Pochwalcie się rózgami względnie prezentami...

Pelliroja napisal(a):

Ja poza tym czesto uzywam statywu, bo rece nie zawsze stabilne są

O tak, statyw to bardzo dobra sprawa. Ja mam zarówno birukowy (taki 10cm) oraz duży (ok 1,5 metra czy coś takiego).

widzę, że mnie jeszcze dużo pracy czeka, muszę sie z tym wszystkim zapoznać, ale to będzie sama przyjemność. Statyw jakiś tam mamy, tylko wiadomo, ze nie zawsze można go użyć

A jakby ktoś mi kiedyś chciał zrobić jakiś prezent, to mile widziane parasoli studyjny :P i inne gadżety stosowane w studio, czyli jakieś oświetlenia itd :P ;)

Ja dostałam nowe Monopoly Z bankomatem i kartami Visa zamiast papierowych banknotów :P I kuferek drewniany z masą probek różnych kosmetyków Rózg w tym roku nie było, chyba że wliczę foch naszego autka, ktore naładowane prezentami i ciastami w dzień Wigilii postanowiło nie odpalić..

P.S. Poprawiłam błąd orto w temacie...przepraszam, nie mogłam sie powstrzymać

Donia1981 napisal(a):

Poprawiłam błąd orto w temacie...przepraszam, nie mogłam sie powstrzymać

Ja już go raz poprawiłam, ale uparty autor zmienił z powrotem

ula_jente napisal(a):

Ja już go raz poprawiłam, ale uparty autor zmienił z powrotem

Nie wiedziałam :P

Mnie Święty Mikołaj rowniez w tym roku odwiedził. Dostałam od narzeczonego 3 książki "robórki na drutach", "najciekawsze wzory i ściegi" oraz "biżuteria z paciorków i koralików" plus dwa druty :) mój kochany zadbał, żebym się nudziła w wolnym czasie.Pożyteczny prezent, może wreszcie się nauczę robić na drutach :) od siostry i szwagra dostałam super wypaśne mp3 z radiem i dyktafonem. Od rodziców perfrum c-tru oraz piżamkę i krem do twarzy nivea young, od cioci cienie do powiek inglota plus zestaw do manciuru francuskiego i białą podkoszulkę. Od rodziny ukochanego czekoladki irlandzkie oraz prześlicznego Aniołka z masy solnej..to by było na tyle. Mam nadzieje, że o niczym nie zapomniałam :)

polzonka napisal(a):

, może wreszcie się nauczę robić na drutach

hehe, ja kiedys próbowała wspolokatorkę nauczyc, ale nie bardzo jej to szlo A to takie fajne zajęcie

robiłam kiedyś na drutach, zrobiłam kiedyś nawet szalik, tyle tylko że do lalki barbie

Timona, pefrum jest ładny dostałam od miska

mi też odpowiada

Jeanet.te napisal(a):

- cieniutki, czerwoniutki sweterek, (ostatnio mam szał na czerwień!)

Czy to ten sweterek w ktorym bylas na spotkaniu??

jarzynka napisal(a):

a twoj prezent mozna oddac jak sie zepsuje?? Ma jakas gwarancje gadzina? ;))

Jarzynka!!! Jestes Boska!!!!