rozprawa sądowa

napisał/a: ognista4 2010-11-08 13:50
16.11 mam rozprawę w sądzie. czy może mi ktoś doradzić jak się ubrać, aby wyglądać nie wyzywająco, w miarę po ludzku i przyzwoicie tak aby nie obrazić swoim ubiorem sądu?? ;))

wiadomo, że na każdą okazję inny strój, wiem jak się ubierać do kościoła czy na imprezę czy to roboty, ale w sądzie nigdy nie byłam jeszcze...
napisał/a: czybit161 2010-11-08 13:56
Normalnie tak jak się ubierasz na codzień idąc do znajomych itp.
napisał/a: ognista4 2010-11-08 15:08
...nooo ale ja do znajomych wybieram się zwykle w bardzo wyluzowanym i swobodnym stylu;)) skóra (w zależności od pogody miniówki ,które uwielbiam, albo spodnie), glany, oficerki, albo szpile nabijane ćwiekami +10cm, do tego pasek z ćwiekami, łańcuch.....ew. w czymś przypominającym wojskowe ciuchy - bojówki, moro no i do sądu to raczej tak.....nie bardzo;)
napisał/a: piotrosiama 2010-11-08 15:19
To załóż spódniczkę i sweterek. Człowiek jest lepiej odbierany w ubiorze stonowanym.
napisał/a: ognista4 2010-11-08 15:30
no właśnie..chodzi mi o coś takiego "bardziej grzecznego"...jak do biura np. sweterków nie posiadam bo ich nie lubię, ale może być coś takiego np. biała góra (bluzka koszulowa) i jakiś ciemny dól??
napisał/a: piotrosiama 2010-11-08 15:31
Będziesz bardzo grzeczna.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-11-08 15:55
ognista napisal(a):...nooo ale ja do znajomych wybieram się zwykle w bardzo wyluzowanym i swobodnym stylu;)) skóra (w zależności od pogody miniówki ,które uwielbiam, albo spodnie), glany, oficerki, albo szpile nabijane ćwiekami +10cm, do tego pasek z ćwiekami, łańcuch.....ew. w czymś przypominającym wojskowe ciuchy - bojówki, moro no i do sądu to raczej tak.....nie bardzo;)


Ubierz się tak a pomyślą, że jesteś klawiszem i kogoś przyprowadziłaś do sądu :))))))))))))))))
napisał/a: ognista4 2010-11-08 17:31
piotrosiama13 napisal(a):Będziesz bardzo grzeczna.


taaa.......bardzo grzecznie powiem swoje bardzo negatywne zdanie o sądach;P
nigdy nie jestem grzeczna a kiedy muszę to stosuję grzeczną ukrytą ironię. pyskować tam nie zamierzam, założyłam wątek o ubiorze a nie o zachowaniu;))))
napisał/a: piotrosiama 2010-11-08 17:35
Nie myślałam o grzecznym zachowaniu lecz o odpowiednim ubiorze /czytaj między wierszami/. Sama zresztą użyłaś tego sformułowania.
napisał/a: czybit161 2010-11-08 17:52
to bluzka koszulowa jak to nazwałaś + spódniczka za kolana lub spodnie
napisał/a: MajaII9mc 2010-11-08 18:28
A do kościoła jak byś się ubrała?
napisał/a: ognista4 2010-11-08 19:37
nie tak jak do znajomych i nie tak jak do sądu....

w kościele przynajmniej w moim mieście jest rewia mody;P wiec ubieram się najzwyczajniej jak się da by nie być za bardzo wystrojona kościół jest u mnie instytucją gdzie jedni patrzą na drugich by mieć co obgadać, ale sąd to poważna instytucja więc choć raz chcę wyglądać jak człowiek;)