Samochód-jakie mamy,jakie chcemy

napisał/a: Belay 2007-03-23 08:07
Kaira86, hehehe mamy takie samo autko. Tyle, że nasze jest 5 drzwiowe i ma jasną tapicerkę :)
napisał/a: iwa2 2007-03-23 08:24
noemi napisal(a):A jeśli chodzi o problemy techniczne to mogłabym wymieniać bez końca łącznie z tym że kiedyś zacięłam się w środku a chcąc wyjść urwałam klamkę Albo raz zamknęłam drzwi a lusterko... po prostu wypadło na ziemię i się potrzaskało

a jakie będziesz miała wspomnienia
napisał/a: noemi4 2007-03-23 08:51
Taa, gdy rozwija się temat usterek samochodowych, zawsze mam coś aktualnego do powiedzenia Dziś np pojechałam po zakupy, a pada deszcz i okazało się że mój maluszek... przecieka!! I to prosto na moją nogę Zastanawiam się czym jeszcze mnie zaskoczy
napisał/a: Kinia 2007-03-23 08:56
Belay fajny pakiecik dostałaś, Kaira samochodzik Twojej mamy też bardzo fajny. Lubię czarne samochody
napisał/a: Belay 2007-03-23 08:58
Mnie się przypomniała od razu koleżanka, która jeździ różowym maluchem (zabiłaby mnie gdyby się dowiedziała, że mówię o nim RÓŻOWY bo podobno fioletowy jest). Jest wysoka i generalnie śmiesznie w tym swoim maluszku wygląda ;)

I jej historie o awariach samochodu są równie zabawne jak Twoje, choć domyślam się, że w chwili pojawianie się ich, człowiekowi wcale nie jest do śmiechu.
napisał/a: Parcinka 2007-03-23 09:30
Belay super autko, bardzo mi się podoba
Apropos maluszków... kiedyś moja koleżanka jeździła właśnie Fiatem 126p i zawsze mi się chciało śmiać, bo mówiła, że ona go nawet nie zamyka, że bardziej się boi i swój telefon komórkowy niż o auto
Pamiętam też kiedyś jechałam sobie Seicento moim (a on dość zrywny jest ,ma silnik 1.1), a tu maluszek mnie wyprzedza pod góre, jak zapierniczał Potem się dowiedziałam że miał pod maską silnik od Hondy
napisał/a: noemi4 2007-03-23 11:57
Ja właśnie też jestem wysoka ale już się przyzwyczaiłam do wsiadania przekladając nogę nad kierownicą
Parcinka napisal(a):ona go nawet nie zamyka
a mojego raz chciały ukraść osiedlowe dzieciaki ale im sie nie udało bo... nie umieli zapalić
Parcinka napisal(a):bardziej się boi i swój telefon komórkowy niż o auto
hehe, jak zostawi telefon w aucie to rzeczywiście, wartość auta znacząco wzrasta
napisał/a: Parcinka 2007-03-23 12:47
noemi napisal(a):hehe, jak zostawi telefon w aucie to rzeczywiście, wartość auta znacząco wzrasta

haha no właśnie
A tak w ogóle to ja uważam, że najważniejsze jest to że ma się czym jeździć w ogóle Standard, wyposażenie, duży silnik, marka i tp. to już luksus
napisał/a: ~gość 2007-03-23 13:40
Chcieliśmy w tym roku zmienić naszą starletkę na coś nowszego, ale pojawiły się inne potrzeby i na razie musimy to odłożyć na później.
napisał/a: Parcinka 2007-03-23 17:55
Taki Jaguar też jest niczego sobie
napisał/a: marteczka3 2007-03-23 19:57
moim marzeniem i idealem samochodu jest ...
chyba jest to cos w rodzaju sportu ekstremalnego, bo komfort jazdy zaden, przez szmaciany dach sie leje na glowe, ryczy i duzo pali - ale nazwe mozna rozwinac - TJ: True Jeep :)
napisał/a: wiolisia 2007-03-24 19:12
my właśnie w tym roku zamierzamy kupić jeepa-teraz mamy 2 samochody