Stres - wasze sposoby.

napisał/a: viki111 2011-01-10 14:41
ognista napisal(a):jesu.....miał być marylin manson......MARYLIN MANSON


Ognista zdarza się:P
napisał/a: whiskas87 2011-01-10 23:59
hmm 1. Tak (cos mi nie pasuje to slowo ale ok) przebiedz;p 8km lub ewentualnie 100 brzuszkow/100 pompek wedle uznania dla mnie najlepsze.Tylko zazwyczaj koncze potem w dziale internista!! heh
2. 6 piw;)-troche glupi pomysl na forum medycznym ale czasem pomaga;)
napisał/a: viki111 2011-01-11 09:28
whiskas87 napisal(a):hmm 1. Tak (cos mi nie pasuje to slowo ale ok) przebiedz;p 8km lub ewentualnie 100 brzuszkow/100 pompek wedle uznania dla mnie najlepsze.Tylko zazwyczaj koncze potem w dziale internista!! heh
2. 6 piw;)-troche glupi pomysl na forum medycznym ale czasem pomaga;)

No tak:)
napisał/a: agnieszka1711 2011-01-14 13:42
moje sposoby, po ciężkim i stresującym dniu pracy - spacer z psem, dobra książka, kubek gorącej herbatki:)każdy sam musi znaleźć dla siebie sposób:)metodą prób i błędów!Dobra jest też aktywność fizyczna, zwiększa się wydzielanie hormonów szczęścia:)
napisał/a: whiskas87 2011-01-19 19:30
poleglem moje wszystkie poprzednie sposoby odpadaja.Jutro mam miec operacje.Stres to delikatnie powiedziane.Nie znam na niego sposobu;--) a midanium nie mam pod reka...metabolizm przyspieszony,tetno:( ech
napisał/a: agnieszka1711 2011-01-20 09:32
hmmm, nie martw się, wiem łatwo powiedzieć!ale staraj się zająć czymś innym, niż myśleniem o operacji!Pewnie tego nie przeczytasz, dopiero po operacji ale jak czytasz to zdrówka życzę:)
napisał/a: whiskas87 2011-01-21 11:30
agnieszka171 napisal(a):hmmm, nie martw się, wiem łatwo powiedzieć!ale staraj się zająć czymś innym, niż myśleniem o operacji!Pewnie tego nie przeczytasz, dopiero po operacji ale jak czytasz to zdrówka życzę:)



fajnie ze odpisalas niestety nie przeczytalem przed operacja ,ale przezylem.A midanium pod reka mial anestezjolog
To byl dla mnie test.Jednak zadna nerwica lekowa,ktora przebylem kiedys nie dala o sobie znac;) yeah.Ale strach przed swinka grypa,ktora panuje w tym szpitalu teraz mnie przeraza heheheh.
napisał/a: viki111 2011-01-24 20:12
A jak pomóc osobie, która jest bardzo nerwowa nawet mała rzecz potrawi ją wyprowadzic z równowagi?
nie ukrywam, że stres tej osoby wpływa także na mnie przez co sama jestem nerwowa,a czasmi nawet agresywna;/ oczywiście panuje nad sobą nie robie żadnych głupstw, ale nie chcę żeby te złe emocje wpływały także na mnie.
Jak to mówia agresja budzi agresję.
napisał/a: ognista4 2011-01-24 20:56
mam kogoś takiego pos swoim dachme niestety....mamę;/ jest aż tak źle że w obecnej sytuacji zasługuje na Niebieską Kartę. jeśli sytuacja się powtórzy mam pełne prawo wezwać policję na interwencję. ona robi to w atakach swojej choroby, ale każdy następny atak jest choroby - tym większa agresja w moim kierunku.

najlepiej się nie odzywać i zejść z oczu.
napisał/a: viki111 2011-01-25 08:24
ognista napisal(a):mam kogoś takiego pos swoim dachme niestety....mamę;/ jest aż tak źle że w obecnej sytuacji zasługuje na Niebieską Kartę. jeśli sytuacja się powtórzy mam pełne prawo wezwać policję na interwencję. ona robi to w atakach swojej choroby, ale każdy następny atak jest choroby - tym większa agresja w moim kierunku.

najlepiej się nie odzywać i zejść z oczu.

Wspólczuje Ognista:( mam tak też po części z ojcem;/ schodzimy mu w domu z oczów, ale powiem ci że ciężko jest na to patrzeć dlatego tez sie odzywamy no i wtedy kłótnia gotowa. Ile mozna wytrzymać?!:( staram się nad soba panować, ale nie jest łatwo bo takie zachowanie budzi we mnie agresję. Nie ma co sie dziwić, że jestem potem nerwowa i niespokojna;/ehhh
napisał/a: Vega21 2011-01-29 23:32
viki111 napisal(a):A jak pomóc osobie, która jest bardzo nerwowa nawet mała rzecz potrawi ją wyprowadzic z równowagi?
nie ukrywam, że stres tej osoby wpływa także na mnie przez co sama jestem nerwowa,a czasmi nawet agresywna;/ oczywiście panuje nad sobą nie robie żadnych głupstw, ale nie chcę żeby te złe emocje wpływały także na mnie.
Jak to mówia agresja budzi agresję.

Pytanie- dlaczego ta osoba jest nerwowa? Może było o tym pisane, ale nie czytałam wszystkich postów, więc nie wiem. Jeżeli nie znasz przyczyn tej agresji/stresu/nerwicy to jej nie pomożesz. Jeżlei to alkohol/ narkotyki prowadzi do tego, że ta osoba jest agresywna, to może powinna zgłosić się do jakiegoś ośrodka/ na terapię/ do psychologa etc., bo sama jej nie pomożesz. Natomiast jeżeli przyczyną nerwicy jest nadmierny stres to może ziólka uspokajające pomogą, jakaś Meliska albo coś podobnego.:)
napisał/a: ognista4 2011-01-30 11:04
w przypadku mojej mamy to jest pogłębiającA SIĘ CHOROBA. najlepszym wyjściem z tej sytuacji dla mnie - wyprowadzka. jej ani ziołka ani meliska niew pomogą, z kazdym atakiem choroby jest coraz gorzej i żadne leki nie pomagają.