Stres - wasze sposoby.

Wiesz Vega21 ta agresje wywołuje między innymi stres! Staram się wtedy jakos uspokoić tą osobę, ale czasami sie po prostu nie da.
Nawet najmniejsza rzecz wyprowadza ta osobę z równowagi wtedy zaczyna przeklinać bardzo juz nie mówię jak jakaś rzecz spadnie i coś uszkodzi!;/ to wtedy jest masakra;/dostaje szału schodzę wtedy z drogi chociaż też mnie sie dostaję, że stoję i nic nie robię.
Ziółka?hmm...myślę, że nic nie dadzą;/tutaj przyda sie cos silniejszego.

Vega21 napisal(a):

to może powinna zgłosić się do jakiegoś ośrodka/ na terapię/ do psychologa

Doradzam nie tylko ziółka.

ognista napisal(a):

w przypadku mojej mamy to jest pogłębiającA SIĘ CHOROBA. najlepszym wyjściem z tej sytuacji dla mnie - wyprowadzka. jej ani ziołka ani meliska niew pomogą, z kazdym atakiem choroby jest coraz gorzej i żadne leki nie pomagają.

Pisałam do Viki111.

Witam serdecznie ;)
Poszukuję odpowiedzi na pytania dotyczące lęku przed operacją. Jeżeli ktoś oczekuje na operację lub pamięta ostatni zabieg i zechce mi pomóc zapraszam do uzupełnienia anonimowej ankiety, którą można znaleźć pod adresem http://www.ankietka.pl/ankieta/107492/ocena-poziomu-leku-przed-zabiegiem-operacyjnym.html
Z góry dziękuje za pomoc :)

Na stres bardzo dobry jest spacer , sex , masaże relaksacyjne , gry na pc , filmy w tv zależy kto co lubi.
Warto tez zakupić suple : koenzym q10, magne b6, omega 3 a szczególnie - stress control firmy olimp

O stresie zapomniałem w czasach liceum, grunt to mieć pozytywne nastawienie każdego dnia :)
Sprawdzonym suplementem który niweluje objawy stresu i wzmacnia nasz organizm na stres to Adaptogen zawierający wyciąg z żeń-szenia, Ashawaganda, Shilajit, Wyciąg z różeńca górskiego. Działanie tego suplementu uaktywnia się po ok 2 tygodniach, według mnie warto spróbować w okresie gdy jesteśmy narażeni na stres.

viki111 napisal(a):

A jak pomóc osobie, która jest bardzo nerwowa nawet mała rzecz potrawi ją wyprowadzic z równowagi?
nie ukrywam, że stres tej osoby wpływa także na mnie przez co sama jestem nerwowa,a czasmi nawet agresywna;/ oczywiście panuje nad sobą nie robie żadnych głupstw, ale nie chcę żeby te złe emocje wpływały także na mnie.
Jak to mówia agresja budzi agresję.

...
Tak to prawda agresja budzi agresje ale jest usprawiedliwiona gdy bywa wynikiem choroby. W momencie gdy po prostu nie panujemy nad sobą i zrzucamy winę na charakter, osobowośc czy "taki jestem" to nie ma wyjscia trzeba się emocjom "przypatrzyć" ,przyobserwować w jakiej sytuacji najczęściej się pojawiają i podjąć walkę --bo nie tylko my sami czujemy się fatalnie ale otoczenie cierpi nie rozumiejąc ataków na swoją osobę. To bardzo trudna kwestia zważywszy ,że wokół wszyscy się jeżą...;(

Mnie pomaga spacer, ale taki bez celu, przed siebie, trasa improwizowana na bieżąco, dobrze umysł oczyszcza też sport - pływanie albo bieganie, inne u mnie wymagają większego skupienia. Poz atym dla mnie sprawdzonym suplementem jest Stabliss - zdaża mi się go łykać, kiedy nie mam czasu na relaks, a potrzebuję zdjąć z siebie stres i skupic się na pracy. Cholerykiem nie jestem, ale niestety czasem w pracy mam gorące okresy i wtedy stres jest naprawde męczący - ale cóż, chyba taka nasza współczesna przypadłość...

Bardzo dziękuję za spacerowe rady...skorzystam chociaz w zasadzie nie lubię za bardzo ale skoro ma pomóc. Byłam już z wizytą u lekarza i po tygodniu zażywania Asertinu i Cloranxenu ..już piję!!!!. Jestem bardzo,bardzo szczęśliwa...Nadal mam wahania przy ..szklance ale fakt w ogóle łykania płynów to sukces....

Rozumiem, że Asterin i Cloranex są przypisane Ci od lekarza, na receptę? A ten wyżej wspomniany Stabliss? Można go kupić samemu? Nie wiem, czy to przesilenie wiosenne, ale ostatnio wszystko mnie denerwuje, wybucham bez powodu i na niewinnych w sumie ludzi... :( Sytuacje w pracy też nie pomagają mi w tym...

Wątek dotyczy jak radzicie sobie ze stresem. Pisanie że na to się bierze tak silne psychotropy jest średnio pomocną radą, żeby nie powiedzieć że wręcz głupią.
Asterin i Cloranxen to bardzo silne leki które powinny być stosowane w ostateczności i tylko wtedy kiedy inne metody czy leki nie pomogą i na pewno nie są to leki które mogą być brane od tak tylko dlatego że mamy gorsze dni.

....zarówno Asterin i Cloranex zapisał Psychiatra ,to nie były złe dni a lęk, przerażenie i ..paraliż funkcjonowania . Nie mogłam nic pić,dławiłam sie ślina koncentrując na ...połykaniu, nadal daleko do normalności po 2 tygodniach kuracji,ale 2-3 szklanki jakoś w róznych porach dnia jestem w stanie wypić. Komuś należy zaufać....leki zapisał lekarz ...czy to są psychotropy?..nie wiem ,faktem jest że nie szczególne czuje ich działanie procz faktu ...ze piję!!!

Dla mnie najbardziej odstresowujące jest słuchanie muzyki podczas jazdy na rowerze. :)