WALENTYNKI, WALENTYNKI...
napisał/a:
caprio
2009-02-11 00:05
Biorąc pod uwagę pocztę polską kartka dojdzie na dzień kobiet My w końcu pojedziemy do mnie na wieś na weekend, na pewno będzie fajnie:)
napisał/a:
wiesia5
2009-02-11 12:53
Ja już dawno nie otrzymałam kartki na Walentynki, może w tym roku...
napisał/a:
KRÓLOWAśniegu
2009-02-11 13:55
Teraz walentynki już do mnie nie krzyczą, ale jak przypomnę sobie lata dzieciństwa kiedy w szkole podstawowej organizowano pocztę walentynkową i człowiek dostał kilka kartek... o to był szał uniesień normalnie. Ósma klasa pierwsze miłości. Takie dziecinne, ale jakie fajne. Oczywiście zatrzymałam wszystkie te walentynki. Przeczytać je znowu to gwarancja niezłego ubawu. Śmiałam się do łez z tych niebanalnych tekstów. Przypomnijcie sobie.
napisał/a:
ayra30
2009-02-11 14:51
Też mam karteczki... ale już latami nie zerkałam do pudełka
Aż mnie na wspomnienia wzięło. Wrócę z pracy i zerknę, co tam kiedyś ktoś pisał
a.
ps. choć najlepszy jest list kolonijny, jaki siostra do brata pisała brat pozwolił mi go zatrzymać... humor poprawia jak nic innego
Aż mnie na wspomnienia wzięło. Wrócę z pracy i zerknę, co tam kiedyś ktoś pisał
a.
ps. choć najlepszy jest list kolonijny, jaki siostra do brata pisała brat pozwolił mi go zatrzymać... humor poprawia jak nic innego
napisał/a:
caprio
2009-02-11 17:58
Ja też wspominam to z czułością:) Ach, to były czasy
napisał/a:
nev84
2009-02-11 21:34
zegarka się nie kupuje bo to podobno odlicza czas rozstania :D Ale to tylko przesad ;)
Ja bede chyba raczej tradycyjny. Kwiatek Robie mojej kobiecie walentynki nie tylko 14 lutego Ogolnie to jakos nie przepadam za tym swietem - komercja
napisał/a:
~gość
2009-02-12 08:41
kazdy przesad ma drugie oblicze - dajesz symboliczna zlotowke i juz nie odlicza bo zegarek kupiles
zreszta przesad.... slub w miesiacu z R - patrz a my MAJ
u nas walentynki beda jak zawsze, dzien jak dzien, a zegarek to chyba bardziej na rocznice sie zblizajaca
zreszta przesad.... slub w miesiacu z R - patrz a my MAJ
u nas walentynki beda jak zawsze, dzien jak dzien, a zegarek to chyba bardziej na rocznice sie zblizajaca
napisał/a:
margaret3
2009-02-12 09:25
Ja kupiłam bilety na mecz piłki ręcznej, bo już kilka razy D wspominał że kiedyś chciałby pójść i poczuć atmosferę na żywo. Co do planowania czegoś specjalnego to ja nie planuje, po prostu chce spędzić z nim wieczór a możemy nawet oglądać tv No chyba że on coś knuje w tajemnicy
napisał/a:
ayra30
2009-02-12 10:31
O zegarku nie znałam Ale dobre
Każde święto dziś to komercja. Mniejsza lub większa, jednak gdzie można zarobić, ktoś zaraz coś wymyśli
Mi się nic myśleć nie chce. Najchętniej posiedziałabym w sobotę w domu, kompletnie nic nie robiąc. Obawiam się jednak, że nie będzie mi dane tak przyjemne zajęcie.
A śnieg zniechęcił mnie do wyjazdów. Nawet do Krakowa
a.
Każde święto dziś to komercja. Mniejsza lub większa, jednak gdzie można zarobić, ktoś zaraz coś wymyśli
Mi się nic myśleć nie chce. Najchętniej posiedziałabym w sobotę w domu, kompletnie nic nie robiąc. Obawiam się jednak, że nie będzie mi dane tak przyjemne zajęcie.
A śnieg zniechęcił mnie do wyjazdów. Nawet do Krakowa
a.
napisał/a:
Wika1
2009-02-12 12:08
Mecz fajna sprawa. A Walentynki zawsze wywoływały we mnie magiczny nastrój. W tym roku będzie to dla mnie okazja, żeby pogodzić się z mężem, bo troszkę się na mnie nafoczył i mamy ciche dni od przedwczoraj :( Także będę miała okazję na przeprosiny. Teraz jest w delegacji a ja nie lubię rozmawiać czy przepraszać przez telefon:( Także szukam oryginalnego pomysłu na ten wieczór. Co powiecie na to żeby upiec babeczki np. jogurtowe dr oetkera (jego ulubione), w środek włożyć karteczkę "Przepraszam", polać lukrem i zrobić napis z polewy albo pisaków cukrowych "Kocham Cię Misiu" i ładnie zapakować w czerwone pudełeczko:) Tak przez żołądek do serca jak za dawnych czasów się robiło i nie tylko :) Z tymi babeczkami to akurat nie mój pomysł też gdzieś przeczytałam ale fajny.
napisał/a:
~gość
2009-02-12 12:33
My idziemy do kina, bilety już zarezerwowane, chociaż ledwo się udało
Potem idziemy na kolację...
A potem wracamy do domu...
Potem idziemy na kolację...
A potem wracamy do domu...
napisał/a:
kokietka28
2009-02-12 18:44
ja to jakoś do kina nie chciałabym w walentynki - straszny tłok :P
a pomysł z babeczkami - rewelacja :) śmiało kupuj składniki :) ja i tak się zastanawiam nad czymś słodkim, bo też mam Łasucha u boku :)
i zastanawiałam się nad koszulkami, które wygrzebałam przez tę stronę - napis "8 Cud Świata" raczej by mu przywołał uśmiech na twarz Wika ;) może też sobie poszperaj :)
a śnieg to jak najbardziej się ruszać :D np. na snowboard :D tak jak my ;)
a pomysł z babeczkami - rewelacja :) śmiało kupuj składniki :) ja i tak się zastanawiam nad czymś słodkim, bo też mam Łasucha u boku :)
i zastanawiałam się nad koszulkami, które wygrzebałam przez tę stronę - napis "8 Cud Świata" raczej by mu przywołał uśmiech na twarz Wika ;) może też sobie poszperaj :)
a śnieg to jak najbardziej się ruszać :D np. na snowboard :D tak jak my ;)