Wspolne zakupy

Mój lubi ze mną robić zakupy tylko muszę mu wcześniej powiedzieć., że idziemy, żeby się nastawił. Butterfly ja nie mam takiego problemu, bo mój wchodzi ze mną do przymierzalni od razu

hihihiih no jakby on mi wszedł to ja bym nie mogła nic ubrać tylko raczej bym ściągała

Ja jak rzucę hasło "zakupy", to mój chłopak jest pierwszy do tego, żeby iśc ze mną. Lubi oglądać i ocaniac, doradzać. W sumie czasem wolałabym żeby nie lubił zakupów, bo ja stanowczo wolę kupować z koleżanką jakąś, bo przynajmniej obiektywnie oceni, a ten to uważa że we wszystkim mi ładnie, nawet jak ubrałabym worek po kartoflach.

My też lubimy wspólne zakupy, nikt nie narzeka jak któreś za długo coś ogląda, ładnie dzielimy czas na dwoje...zresztą mamy podobne gusta...więc umiemy sobie doradzić co kupić :)

Ale Wam zazdroszcze. Może by mi któraś pożyczyła swojego faceta na jakieś zakupy, co??