Wygraj trening z Kasią Kępką!

Moim marzeniem są delikatnie umięśnione ramiona. Ramiona uważam za najgorszą część mojego ciała. Jestem osobą bardzo aktywną... biegam, jeżdżę na rolkach i rowerze. Ćwiczę w domu, jednak nie potrafię pomimo tak dużej aktywności wyrzeźbić ramion. Kasiu Help!!! :)

Najbardziej w moim wyglądzie przeszkadza mi odstający brzuch i nie proporcjonalne, nie pasujące do całego ciała duże uda oraz cellulit, cieszę się że jest konkurs w którym można wygrać taki wspaniały prezent, uwielbiam Wasze treningi które są dostępne na yt, bardzo chciałabym ćwiczyć z Wami na żywo. Pozdrawiam :)

Od kilku miesięcy próbuje bardziej wyrzeźbić swoje ciało, jestem osobą szczupłą i chciałabym, aby moje mięśnie były bardziej widoczne szczególnie plecy oraz dolne partie brzucha, nad którym trzeba najciężej pracować. Myślę, że byłabym dla Was wyzwaniem, ponieważ nie prostą sprawą jest wyrzeźbić osobę szczupłą mimo odpowiedniej w moim mniemaniu diety. Ćwiczę Wasze treningi regularnie, szczególnie przypadł mi do gustu najnowszy na dvd, super ćwiczenia, WOD masakruje na końcu, rozciąganie z taśmami super. Moim marzeniem, a zarazem celem jest trening z Tobą Kasiu, najbardziej zależałoby mi, abyś pokazała mi prawidłową technikę wykonywanych ćwiczeń oraz eliminację ewentualnych niedociągnięć, a także ewentualną suplementację. W internecie jest dużo porad, ale nic nie zastąpi treningu na żywo oraz konsultacji z profesjonalistami.
Pozdrawiam serdecznie.

Witaj Kasiu, ciesze sie ze znalazłam ten konkurs.
Przejdę od razu do rzeczy: na pytanie czego nie lubię w swoim ciele- trudno mi odpowiedzieć bo generalnie lubię wszystko. I wcale nie chodzi tu o brak skromności a raczej akceptację siebie. Kocham ruch, aktywność sportową, biegam, ćwiczę albo na sali fitness na zajęciach albo w domu, jak mnóstwo osób obecnie. Nie uważam tego za wyczyn, podobnie jak zbilansowana dieta wpisuje się w zdrowy tryb życia. Problemem jest czas, którego przy wymagającej pracy, rodzinie, dwójce dzieci i bardzo czasochłonnych studiach jest bardzo mało. Biegam 2 -3 razy w tygodniu i bieganie uważam za najlepsze cardio ale szczupłe ciało do dla mnie za mało - chcę mieć piękną rzeźbę, six pack na brzuchu. Więc na pytanie czego nie lubię - odpowiadam- braku rzeżby. Takie cwiczenia - powtórzenia na poszczególne partie sa czasochłonne, dlatego poszukuje ćwiczeń skompresowanych, które w jednym czasie zaangażują kilka parti mięśni a dzięki powtórzeniom ładnie się wyrzeźbią. Innymi słowy chodzi "fitnessowy squeeze".
Przesyłam moc pozdrowień dla Ciebie i Szymona.

Post i zarazem ten konkurs (przepraszam za egoizm) są stworzone idealnie dla mnie, a to dlaczego? Bo akurat dzisiaj zaczęłam dietę :) Jednak wiadomo samą dietą nie zdziałam cudów, potrzebuję treningów, i to takich mocnych! :) Na których będzie się ze mnie aż lał pot, a uśmiech nie będzie schodził z twarzy! Niedawno też się zaręczyłam więc do ślubu wypadałoby iść z pewnością siebie,a co może ją podnieść? Oczywiście ciało, duma z własnego wyglądu i zero wstydu! Jakiś czas temu ćwiczyłam codziennie przez jakiś czas, odpalając Wasze Kasiu i Szymonie treningi, najbardziej przypadły mi do gustu - full body workout & butt on fire! MOJE NAJ! :) Jednak potem.. przestałam ćwiczyć, poprostu za mało mam motywacji w sobie, a patrząc po sobie to wiem, że coraz gorzej czuję się w swoim ciele. Wiem, że każda kobieta jest piękna, każda powinna kochać swoje ciało,jednak gdy tak wiele szczupłych, jędrnych kobiet mija mnie każdego dnia,to im poprostu zazdroszczę. Dlatego.. chce się wziąć za siebie i to ostro! a Twoja pomoc Kasia byłaby czymś wspaniałym, czymś, dzięki czemu zaczęłabym ćwiczyć regularnie! I podziwiać efekty ćwiczeń! (I WISH). Moją największą zgrozą są UDA.. nieproporcjonalnie duże :( flakowate, ocierające się jedna noga o drugą.. zero ale to zero jędrności..
BŁAGAM KAŚKA POMOCY!!

Witam, przygotowuję się do ciąży i zależy mi na wzmocnieniu ciała i poprawie jego jędrności, sprawności. Nie podoba mi się moja opadająca pupa i wiotka skóra na zaokrąglonym bębenku ;) a wiem, że po ciąży będzie tylko gorzej, o ile w porę nie zacznę działać. Pozdrawiam :)

Nie jestem osobą pewną siebie. Jednak wiem, co spowoduje, że właśnie taką się stanę. Chcę mieć wysportowane i zdrowe ciało. Sport jest drogą do osiągnięcia satysfakcji oraz możliwością pokochania swojej osoby. I nie chodzi tu jedynie o wygląd zewnętrzny ale i stan ducha. Zwykle stawiam sobie poprzeczkę wysoko. Oceniam się dość krytycznie porównując do osób, które wyglądają świetnie od zawsze, bez wysiłku. Od pół roku ćwiczę regularnie starając się ją przeskoczyć. Droga jest długa, bywają momenty bezradności i załamania. Wierzę, że trening z Wami będzie ogromna mobilizacją do dalszego działania :)

Pozdrawiam!
Ola

Hej. Najbardziej w swoim ciele nie lubię wewnętrznej części ud. Ćwiczę min 3-4 razy w tygodniu (oczywiście zawsze z Wami), ale ta rzecz daje wiele do życzenia. Jestem dziewczyną średniego wzrostu (165) i przez wewnętrzną część ud czuję się niezgrabna. Jakkolwiek cała reszta mi się podoba, to z tą częścią nie potrafię sobie poradzić na tyle żeby być zadowolona, ale nie poddaję się - walczę najciężej jak potrafię. Przykład Kasi pokazuje, że można :)

Cześć ! Jak tylko zobaczyłam na facebooku post o tym konkursie, od razu pomyślałam, że może to właśnie jest ten moment, w którym należy zaryzykować i spróbować wziąć udział, a może się uda i spełnię jedno takie swoje malutkie marzenie. Najbardziej w moim ciele nie lubię moich boczków i ud. Nie wyobrażam sobie założyć idealnie dopasowanej sukienki czy bluzki, bo wtedy moja niedoskonałość jest bardzo widoczna. Jeżeli czegoś nie akceptujemy w swoim ciele to nie jesteśmy w stanie być pewni siebie i tego mi brakuje. Chciałabym to w sobie zmienić, a jestem niemalże pewna, że z Wami mogłoby mi się to udać. Nigdy nie ćwiczyłam pod okiem profesjonalnego trenera i chciałabym tego doświadczyć. Nie boję się wysiłku fizycznego i na pewno jeżeli będę miała taką okazje to dam z siebie 100%.
Pozdrawiam !

Witam :)
W swoim ciele chyba najbardziej nie lubię tego, że jest mało umięśnione. Sylwetka jako-tako daje rade, chociaż też w pewnym stopniu nadaje się do ,,wymiany''. Moim marzeniem jest aby mieć umięśnione (głownie) ręce, ale także brzuch-oprócz lekkiego zarysu mięśni, chciałabym aby był chudy. W domu pracuję raczej nad całym ciałem, choć nie ukrywam, że na siłowni jeszcze nigdy nie ćwiczyłam, a szkoda. Moje uda i pupa także wymagają pracy. Ćwiczę od początku kwietnia, jednakże muszę jeszcze popracować nad prawidłowym oddychaniem podczas treningu. Szybko brakuje mi sił, mimo to daje z siebie 100%. Partiami, za którymi nie przepadam są GRUBE uda, a także brzuch (też gruby). Mimo tego, ćwiczę i mam nadzieję że niedługo zobaczę pierwsze efekty mojego codziennego wysiłku ;). Pozdrawiam :)

Szczerze... Długo zastanawiałam się czy napisać publicznie czego u Ciebie nie lubie.. Nie dlatego, że jestem za gruba czy coś mi zwisa.. Wręcz przeciwnie.
Zaczęło się od niewinnych głodówek, nie jedzenia słodyczy- myślałam, że mam kontrole, że kiedy chce mogę zjeśc to co chce.. Ale tak nie jest.. Dużo ćwiczyłam mało jadłam i tak schudłam, aż za bardzo.. Długo zajęło mi zrozumienie tego, że to jest złe.
Ale jakoś się udało! :) Niedługo będzie rok i nie mogę powiedzieć, że jest okej- bo nie jest. Jeszcze dużo pracy przede mną. Ale jest coraz lepiej!
Jednej rzeczy, której nie przestałam robić to ćwiczyć. Mama pomagała mi i tak naprawdę zwiększałam tylko dlatego, aby pozwalała mi ćwiczyć. Teraz jestem już w takim momencie, że moge ćwiczyć i jeść! I nie chudnę, a nawet powoli tyje, ale zdrowo. Wydaje mi się, żę gdyby nie sport to nie udała by mi się walka z samą sobą. Tak naprawdę zaczęłam ćwiczyć z gym break na początku mojej przygody, ale sentyment został i wykonuje ich treningi aż do teraz :)
Chciałabym poprawić sowją technike ćwiczeń i aby ktoś pokazał mi, że umięśnione ciało jest ładnijesze niż chude :)
Pozdrawiam :)

Choć od lat już ćwiczę swój brzuch, to wciąż za dużo jest go tam i tu.
Szczególnie jedno takie miejsce mam, o którym napisać dziś chcę Wam.
To partia najwyższa, tuż pod piersiową klatką, pozbyć się tego nie jest tak łatwo.
Gym Breakowy ABS jest the best, jednak tego miejsca nie zmienił mi też.
Może Kasia i Szymon by mi coś poradzili? A przy tym świetnie się razem bawili!
Bo sport to zdrowie, to radość i cel, z nim moje życie ma większy sens.
Co dwa dni biegam - to jakiś cud, wtedy mój humor jest lepszy jak z nut
Kasia z Vivy jest mi znana, a teraz to moja trenerka ukochana.
Więc pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, niech wasze życie będzie bajeczne :).