Wypadanie włosów

AILATANka, dziekuje Ci bardzo za rade:) z tymi loczkami to troche poczekam az mi mniej beda wypadac włoski bo boje sie ze przez suszarke moge je jeszcze bardziej zniszczyc i osłabic....ale na pewno kiedys wyprobuje ta Twoja metode:)....aaa i czy moglabysmi podac nazwe tej pianki bo na pewno zakupie sobie ja:D

Madzialka, proszę bardzo
ta pianka jest z Welli, Wellaflex formula locked heh jakoś tak, złotawa z pomarańczowym paskiem i namalowany loczek:)

AILATANka, dziekuje Ci bardzo za rade:) na pewno z niej skorzystam jak mi sie troche poprawi kondycja wloskow:)...hmm a moglabys mi podac dokładna nazwe tej pianki?;>...a i jeszcze mam zamiar sobie kupic suszarke z dyfuzorem..moze slyszalas a moze mialas stycznosc z czyms takim bo własnie nie dokonca jestem przekonana czy warto:P

[ Dodano: 2007-08-31, 22:41 ]
jejq ale ze mnie idiotka caly czas bylam przekonana ze nie wysyla mi tych postow a ja po prstu nie zauwazylam ze sie na 9 stranie zapisały i chyba z 3 razy pisałam to samo stad to pytanie o ta nazwe:P

aaaa i jeszcze dziekuje ze mnie podbudowałas z tym Vitapilem:) moze akurat ja bede jedna z tych osob ktorym pomogl:) mam taka cicha nadzieje:) jejq dlaczego zawsze na jakies efekty musi sie czekac tak dlugo:/

Madzialka napisal(a):

suszarke z dyfuzorem

hmm..zawsze fryzjerka mi nią suszy i jak dla mnie efekt super ALE... jak mam z natury bardzo kręcone, kędziorkowate włoski i ta syszarka jakby oddzielała te kędziorki, tzn bardziej je falowała niż kręciła:) może najpierw pójdź do fryza i zapytaj o szampony, odżywki i tę suszarkę:)
vitapilu nie używałam ale myślę, że warto spróbować

Madzialka napisal(a):

dlaczego zawsze na jakies efekty musi sie czekac tak dlugo

by potem mieć satysfakcję, że walka się opłaciła

Mam 16 lat, od 4 lat choruję na RZS (reumatoidalne zapalenie stawów), przyjmuję silne leki, m.in. cytostatyki (dla tych niezorientowanych: leczy się nimi także raka i malarię). Od ponad 1,5 roku wypadają mi włosy, wcześniej były to naprawdę duże ilości, teraz ich liczba waha się od 100 do 150 dziennie. Dawniej miałam naprawdę gęste włosy, teraz zostało mi ich niewiele ponad połowę. Zdaję sobie sprawę, że ich wypadanie jest prawdopodobnie spowodowane moją chorobą, a ściślej ogólnym osłabieniem organizmu, ponadto żyję w sporym stresie (sporo zajęć, mało czasu plus jestem bardzo ambitna i... hmm... powiedzmy, że bardzo się we wszystko angażuję). Włosy na pewno odrastają (przy skórze głowy widać tzw. "szczecinkę"), ale jak wiadomo wypadają szybciej, więc póki co nie ma poprawy. Lekarze bagatelizują sytuację, uważają to za oczywisty objaw choroby - na ogół słyszę "Przy RZSie to normalne" albo "Nie przejmuj się, i tak są ładne" - do tej pory żaden z nich nie zaproponował konkretnego rozwiązania. Fryzjerka też mnie, delikatnie mówiąc, olała, bo stwierdziła, że "włosy są zdrowe i nie widzi tu nic niepokojącego". Próbowałam już różnych rzeczy: zażywałam H-pantoten i to dzięki niemu ilość wypadających włosów się zmniejszyła, odżywiam się w miarę zdrowo (na tyle, na ile pozwala mi tryb życia), próbowałam paru odżywek, ale nic nie zadziałało. Może się wydawać, że tak naprawdę nie ma problemu, ale wydaje mi się, że jeżeli straciłam taką ich ilość w rok, to na pewno nie jest to zupełnie normalne. Do jakiego lekarza w takim razie mam się udać? Może znacie jakieś skuteczne preparaty? Chodzi mi o te doustne, szampony raczej nie rozwiążą problemu.

Sonrisa, wybierz się do dermatologa, może prywatnie warto> hmmm mi tez ostatnio mocno wypadały włosy, od jakiegoś czasu zazywam skrzyp polny. A dokładniej takie drażetki o nazwie BELISSA ( do kupienia w aptece) opakowanie kosztuje koło 13zł podobno bardzo dobry produkt. Bierze się 1 drażetke dziennie. Opakowanie starcza na 50 dni.

[ Dodano: 2007-11-13, 19:07 ]
acha i ten środek jest też dobry na wzmocnienie skóry i paznokci.

Mi zawsze wsloy wypadaly moim zdaniem"nadmiernie" ale nie jestem tego wstanie zmienic,probowalamn juz chyba wszystkiego

Dziewczyny czy te tabletki skrzyp polny są dobre na wypadanie włosów bo ostatnio mam z tym problem a nie wiem jakie kupić może wiecie o jakiś domowych sposobach na wypadanie włosów może jakieś ziółka do picia???

tesssa, ja uzywalam silica (kuracja 2 miesiace)efekt:zaden
Skrzypo-vit(kolejna rownie nieudana kuracja)tych raczej nie probuj..na mnie nie zadzialaly

wiem jak pomóc wszystkim którym wypadają włosy i są gotowi z tym walczyć... Polecam stronę o trychologii... To naprawde działa... Wyprubowałam sama na sobie, szkoda tylko że tak niewiele osób wie że istnieje coś takiego...

Jesli chodzi o wypadanie wlosow to tez wiem cos o ty,m. Po urodzeniu pierwszego dziecka tak okol 3 miesiace po porodzie myslalm,ze zostane kompletnie bez wlosow. POdobno to normalne,ze w tym okresie wypadaja (tak przynajmniej slyszlam) ale ja bylam przerazona.
Zaczelam stosowac odzywke stara jak swiat (byc moze juz ktos o tym pisal - nie mam czasu czytac wszsytkich postow) i jak najbardziej skuteczna.

Olejek rycynowy skropiony obficie sokiem z cytryny i na glowe - jak mialam problem to nakladalam te maz na cala noc i dopiero rano mylam glowe (kilka razy taki loj). Niektorzy dodaja do tego zoltko ale ja nie znosze tego zapachu.
Musze przyznac,ze cierpliwosc mi sie oplacala i po jakims czasie wlosy przestaly wypadac i zaczely tez odrastac nowe.
Jak przy wszytskim zalecana przede wszsytkim cierpliwosc.

Zapewniam,ze metoda z olejkiem sprawdzona - i tania.
Pozdrawiam

wyprobowany RADICAL - u mnie podziałał , odczuwalny efekt po kilku myciach