Najlepszy deser na poprawę humoru to....

napisał/a: tajla 2007-10-06 09:29
U mnie Nutella i budyn czekoladowy:)))))))))))
napisał/a: ~gość 2007-10-06 10:42
u mnie czekolada najlepiej z musem truskawkowym,lub batonik snicers ooo jeszcze zapomniala bym o cukierkach nimm2
napisał/a: tajla 2007-10-06 11:00
Z musem truskawkowym? a jaka czekolada?


ja jeszcze kocham sie wM&M skach
napisał/a: ~gość 2007-12-11 20:01
kawaii2 napisal(a):dla mnie - holenderskie VLA - pycha!!



podpisuje sie rękami i nogami


Oprócz tego skitellsy i ten bosssski przepsik Nigelli:


Deser czekoladowy:

125g gorzkiej czekolady rozkruszyć i stopić
125g rozpuszczonego masła
Utrzeć 3 żółtka + 3/4 szklanki cukru + 3 łyżki mąki
Dodać roztopioną czekoladę z masłem, wymieszać.
Rozlać do foremek. Piec w kąpieli wodnej [woda do 3/4 wysokości foremek] 10 minut.
napisał/a: marteczka3 2007-12-11 20:05
kawaii2 napisal(a):dla mnie - holenderskie VLA - pycha!!



nie zauwazyłam wcześniej tego posta :) ja też, ja też, ja też!!!!!!!
napisał/a: ququXka 2007-12-11 20:46
Szarlotka. Zawsze. Z bitą śmietaną i na ciepło :]
napisał/a: ~gość 2007-12-11 21:12
A ktos wie czy mozna gdzies w Polsce kupić to VLA?
Ozłoce za info
napisał/a: marteczka3 2007-12-12 01:50
cholera, nie wiem. ostatnio przytaszczyłam z Holandii ile mi wlazło do walizki (niestety niewiele), ale rodzinka wyżarła. Też mam fanów w domu, no :) jak znajdę to powiem!

mapet, przyszło mi do głowy, żeby spróbować poszukać w Almie w Galerii Kazimierz, oni tam mają duzo różnych międzynarodowych pyszności...
napisał/a: ~gość 2007-12-12 09:22
juz złaziłam wszystkie almy w poszukiwaniu VLA i STRUPWALI pewnie wesz o czym mówie, to te holenderskie ciasteczka karmelowo- maslane, co sie rozgrzewa na goracym kubku np. kawy)...aaaaaaaaa.....nigdzie tego nie ma!

Byłam nawet w Galerii Krakowskiej w tym sklepie co to maja mrozonki z Japoni i wogóle (najlepsze rzeczy z całego świata), ale z Holandii maja tylko te kiełbaski w zalewie w słoiku, których nie znoszę!
napisał/a: marteczka3 2007-12-12 18:52
mapet, jesteś genialna, o sklepie w Galerii Krakowskiej z mrożonkami z japonii w ogóle zapomniałam:) wiesz, gdzie jeszcze możnaby spróbować? Rynek 13, w pasażu, na dole są delikatesy i oni też mają różne specjały z różnych stron świata, chociaż głównie włoskie.

Oj, wiem, o czym mówisz, ciasteczka z miodem.... następnym razem jak pojadę do holandii, to z pustą walizka, i bede uskuteczniać przemyt :)
napisał/a: ~gość 2007-12-12 19:33
marteczka Ty to wiesz co dobre
napisał/a: marteczka3 2007-12-12 19:59
hehe :) mały łakomczuch :)