nalewki

Robi się, robi :). I podobno według niektórych jest smaczniejsza czerwona bo bardziej delikatna. Dodaje się do niej kilka goździków.

O proszę, nie wiedziałam :) Dzięki, może zaryzykuje. Akurat u moich rodziców jest krzak z czerwoną porzeczką.

sezon w pełni a nowych wątków jak na lekarstwo - trochę odświeżę wątek -
właśnie się zabieram do malinowej naleweczki, powiedzcie mi czy zlewać wódką czy lepiej spirytusem (żeby mocniejsze było) i ew. jaka moc - tak żeby później wypić się dało

Ja dopiero niedawno zalewałam owoce, z tym, że jeszcze nie próbowałam. W przepisie był spirytus rozrabiany 65% więc skusiłam się na gotowy do nalewek 60%.

no własnie ja tak czytałam, że ok 60% najlepiej na zalewanie, żeby później docelowo ok 45% było, czyli ten gotowy byłby w sam raz, a możesz mi powiedzieć jak to cenowo wychodzi?

ja robiłam z aronii, wyszła bardzo dobra chociaż ciut słabsza niż miała bo za duzo soku dałam ale mi tam smakuje ;)

Pół litra soplicowskiego spirytusu kosztuje ok 30zł, ja znalazłam nawet po 28zł, a spirytus normalny to koszt 40-kilku złotych.
Z aronii nigdy nie piłam, chyba miałabym problem ze znalezieniem owoców..

no to faktycznie nie ma tragedii, jeżeli chodzi o aronię to ja kupuję na osiedlowym targu, dla smaku i zdrowotności warto poszukać :)

A jakie aronia ma właściwości? Bo nie chce mi się googlować ;).

głównie naczynia krwionośne, poczytaj sobie np. tutaj: http://www.postawnazdrowie.pl/samo-leczenie/aronia-i-zdrowie-5.html

Bardzo dziękuje za informacje :). A jaki smak? Aronia kojarzmy mi się z cierpkim smakiem, więc jak go nie zepsuć cukrem? Może miód?

potrzebny jest po prostu dobry przepis, no i trzeba pamiętać, żeby nie zalewać spirytusem mocniejszym niż 60%, bo nie odda tego smaku, cukier jak wiadomo, jeżeli będzie za dużo to się zrobi ulepek nie nalewka, jak znajdę jakiś ciekawy przepis to wrzuce