Chustonoszenie, czy warto??
napisał/a:
dagsam
2017-04-23 15:59
Jak będę Miała wykruj to mi uszyje ciocia :)
A pod względem przewiewnosci?
A pod względem przewiewnosci?
napisał/a:
Itzal
2017-04-23 16:09
wykrój to jest prosty - 3 pasy, prostokąt o odpowiedniej szerokości (patrz długość nóg dziecka od kolanka do kolanka w pozycji jaką przyjmuje w nosidle). Koniec wykroju
napisał/a:
Miśka27
2017-04-23 16:13
dagsam, ja mam kółkową do sprzedania.
napisał/a:
dagsam
2017-04-23 16:28
Miska prześlij na pw zdjęcie cenę i z czego
napisał/a:
farazi
2017-04-23 20:27
Wygląda ładnie i miękko :) Ja wyjęłam swoją Natibaby, kupioną dla Mikołaja i kurczę...no nie zapałałam miłością do niej wtedy, teraz też serce mocniej nie zabiło.
napisał/a:
Katherina
2017-04-23 21:08
farazi, a jaką masz?
napisał/a:
farazi
2017-04-23 21:13
Katherina, pasiak, chyba zwykła bawełna.
napisał/a:
Itzal
2017-04-23 22:19
Ooo, nato to byla moja pierwsza chusta, malta, cudna byla. Milo wspominam w sumie.
napisał/a:
Katherina
2017-04-24 06:55
farazi, pasiaki też bywają fajne, ja swój pierwszy bawełniany pasiak wspominam miło.
Ale myślę, czy by nie sprzedać już mojej natki z wełną, prawie się nie nosimy już. Muszę też z mężem pogadać, czy jego bambusową trzymamy. Na pewno chcę zostawić sobie Oschę, gdyby udało się drugim (i trzecim), reszta może polecieć, najwyżej będę znów kupować.
Ale myślę, czy by nie sprzedać już mojej natki z wełną, prawie się nie nosimy już. Muszę też z mężem pogadać, czy jego bambusową trzymamy. Na pewno chcę zostawić sobie Oschę, gdyby udało się drugim (i trzecim), reszta może polecieć, najwyżej będę znów kupować.
napisał/a:
Itzal
2017-04-24 09:39
A ja pokazywalam moje nowe yaro?
[ Dodano: 2017-04-24, 09:43 ]
Katherina moja oszki tez nfs
[ Dodano: 2017-04-24, 09:43 ]
Katherina moja oszki tez nfs
napisał/a:
Katherina
2017-04-24 19:56
Itzal,
Ja oszki nie oddam nigdy.
Ja oszki nie oddam nigdy.
napisał/a:
Itzal
2017-04-27 20:25
Taka moja rozkmina, ja nie ogarniam jak ktoś może mówić, że kółkowa jest łatwiejsza do motania i poleca ją początkującym. Jak gdzieś tak pisałam to walnijcie mnie w łeb. Dzisiaj zamotałam noworodka w kółkową i to jest dla mnie nie do ogarnięcia (a motam prawie 15 miesięcy już).