Co jeszcze z Czech??

napisał/a: ~Krzysztof Tabaczynski" 2007-06-03 00:08

Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> A o musztardzie ktoś wspomniał?

Musztarda "Kremska" z firmy Pikant jest bardzo dobra.
Ale "Sarepska" z tej samej firmy nie do przełknięcia.
Natomiast słodka "Bavorska" była rewelacyjna, ale
firmy nie pamiętam...

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
napisał/a: ~Panslavista" 2007-06-03 03:54

"Marsjasz" wrote in message
> Panslavista napisał(a):
> > "Michał Komorowski" wrote in message
> > news:1180815026.592526.226320@o5g2000hsb.googlegroups.com...
> >
> > Jest jeszcze "Złoty Bażant".
> >
> >
> a on nie slowacki czasem ???
> Mars

Słowacki - a nie sprzedają w Czechach? Fanów ma nawet w Polsce.

napisał/a: ~kasia_miśkowa 2007-06-03 06:56
On 2 Cze, 10:11, "AgMa" wrote:
> Czy tam znajdę te towary??Są
>
> >> dostępne w normalnych marketach ??
>
> > Tak.
>
> Witam, ja byłam w czechach ok. pół roku temu i przyznam się że nie mogłam w
> markecie znaleść smażonego sera (myślałam że sprzedają to w takiej formie
> jak u nas pleśniowy na przykład) lub jakiś półprodukt ale nie było nic
> takiego, pani na dziale z serami zrobiłą tylko wielkie oczy na mnie jak
> zapytałam.... ale to może dlatego że wyglądała na chinkę hi hi. W jakich
> opakowaniach lub jaka firmia sprzedaje ten ser?
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka Malinowska
> --------------------------------------------------------------------------------www.butonierka.pl

"Smażony Ser" to potrawa, która się robi samemu:) kroisz ser żółty na
grube plastry i panierujesz w jajku i bułce tartej i smazysz na oleju
jak schabowe mozna też zrobić go z "hermelinowego "sera czyli
pleśniowego typu bri czy camembert.

pozdrawiam
Kasia
napisał/a: ~kasia_miśkowa 2007-06-03 07:02
On 2 Cze, 19:28, "flower" wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" napisał w wiadomościnews:wlalos-B32F8E.13545102062007@news.gazeta.pl...
>
>
>
> > In article ,
> > Michał Komorowski wrote:
>
> > > > Eee nie, na mega zakupy się nie nastawiam, raczej na mega zwiedzanie,
> a
> > > > zakupy to raczej tylko kulinarne ciekawostki i to przy okazji -
> oczywiscie
> > > > na miejscu mam zamiar skosztowac knedliczków, a pytanie o markety - to
> > > > dlatego, ze zakupy planuje generalnie wieczorem, w drodze powrotnej..
>
> > > To sprobuj tez plackow ziemniaczanych ("bramborowych"). Nie jestem w
> > > stanie okreslic, czym dokladnie roznia sie od "naszych", ale sa
> > > zdecydowanie inne - i jakies takie... lepsze :)
> > > Natomiast ostroznie przy zamawianiu ryby w restauracji - ZAWSZE pytaj,
> > > jakie do tego przewiduja dodatki. Dosc popularne jest u nich mieszanie
> > > ziemniakow z kiszona kapusta i podawanie tego paskudztwa NA ZIMNO do
> > > ryby. Nalezy tego stanowczo unikac.
> > > Nie wiem, czy w Czechach tez, ale na Slowacji furore ostatnio robi
> > > piwo bursztynowe (cos jak nasz Dog In The Fog), coraz czesciej daja to
> > > "z kija" w restauracjach i jest naprawde warte uwagi. Mowia na to -
> > > nie mam pojecia dlaczego - "granat".
>
> > Granat to rodzaj piwa z praskiego browaru Staropramen i jego nazwa jest
> > chronionym znakiem towarowym. Podobno jest to stara (XIX-wieczna?)
> > receptura, niedawno przywrócona do produkcji. Jest to piwo półciemne,
> > nie mające nic wspólnego z aromatyzowanymi lemoniadkami jak te psie
> > siki, o których piszesz.
>
> A ja od jakiegoś czasu piję niemal wyłącznie polskiego "Koźlaka" z browaru
> Amber, że się tak podłączę - wydaje mi się że mogę go z czystym sumieniem
> polecić, bo na temat tych najpopularniejszych w Polsce piw mam coraz
> bardziej zblizone zdanie do tego powyżej. Piłeś?
> A żeby pozostać przy temacie, to ja - ze Słowacji co prawda, ale może w
> Czechach też się dostanie? - przywoziłem zapas ciemnego piwa które się
> nazywa "Saris", ale oba "s" sa z tym ogonkiem na górze, więc wymawia się
> "Szarisz".
> A o musztardzie ktoś wspomniał?

Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska
jest nie do pobicia mieszkam 20km od przejścia w Chałupkach więc nie
mam problemu ale czasami w polskim Tesco mozna ja dostać.

Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: ~Ludek Vasta 2007-06-03 08:02
kasia_miśkowa wrote:
> Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska

Nie jest z *krzemu*, ale z miejscowosci Kremže (w Austrii to miasto
nazywa sie Krems, ale my wiemy lepiej), wiec musztarda (hořčice) jest
*kremžská*.

Ludek
napisał/a: ~czeremcha " 2007-06-03 12:48
Ludek Vasta napisał(a):

> kasia_miśkowa wrote:
> > Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska
>
> Nie jest z *krzemu*, ale z miejscowosci Kremže (w Austrii to miasto
> nazywa sie Krems, ale my wiemy lepiej), wiec musztarda (hořčice) jest
> *kremžská*.

I naprawdę jest najlepsza na świecie!!!

Ania

--
napisał/a: ~kasia_miśkowa 2007-06-03 19:41
On 3 Cze, 08:02, Ludek Vasta wrote:
> kasia_miśkowa wrote:
> > Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska
>
> Nie jest z *krzemu*, ale z miejscowosci Kremže (w Austrii to miasto
> nazywa sie Krems, ale my wiemy lepiej), wiec musztarda (hořčice) jest
> *kremžská*.
>
> Ludek

Dzięki za informacje :) znowu jestem mądrzejsza;)
pozdrawiam
kasia (po mężu Sklenaříkova :)
napisał/a: ~Jerzy Nowak 2007-06-03 20:31
Ludek Vasta napisał(a):
> kasia_miśkowa wrote:
>> Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska
>
> Nie jest z *krzemu*, ale z miejscowosci Kremže (w Austrii to miasto
> nazywa sie Krems, ale my wiemy lepiej), wiec musztarda (hořčice) jest
> *kremžská*.

A nie jest to czasem odpowiednik *kremskiej*?
http://www.martin.bigduo.pl/pliki/oferta.htm
pozdr. Jerzy
napisał/a: ~Jerzy Nowak 2007-06-03 20:41
Dominika Solarz napisał(a):
> Dnia Sat, 02 Jun 2007 10:02:08 +0200, Wladyslaw Los napisał(a):
>
> przy granicy w Kudowej.
>
> W czym?

Zdroju.
pozdr. Jerzy
napisał/a: ~Maciej Jastrzębski 2007-06-04 00:12
Jerzy Nowak wrote:

> Ludek Vasta napisał(a):
>> kasia_miśkowa wrote:
>>> Juz sie odzywam: maja najlepsza na swiecie musztardę "krzemska" czeska
>>
>> Nie jest z *krzemu*, ale z miejscowosci Kremže (w Austrii to miasto
>> nazywa sie Krems, ale my wiemy lepiej), wiec musztarda (hořčice) jest
>> *kremžská*.
>
> A nie jest to czasem odpowiednik *kremskiej*?

Thank you, Captain Obvious!

--
#!perl -- Maciej "Pedro" Jastrzębski
open(h,${$|})?$_=.:fwdmvgy;split??;$=-=$=;while(!$S){$===43?exit:print$_
[$==unpack"x$?c",' !*"T1*K1OKD1*T1#1*m#Oi*/ODj1#N)*"E#I*"O*kn*/OkKE"1#N Ij*!'.
'K1Ij*kn*1l1I)Im!*i)"T*)"ND)(1* *h#)1IjN*+'];$?+=!$S}
napisał/a: ~Marek 2007-06-04 10:56
Cześć Kropelkaa
Sat, 2 Jun 2007 15:43:21 +0200 napisałeś:

> Zaraz za przejsciem granicznym w Kudowie jest dosc spory supermarket

są dwa. na pewno Hypernowa i... cos jeszcze :)

> O ile sie nie myle nie ma ograniczen co do przewozenia alkoholu

są, takie jak podalem wczesniej. co powyzej - musisz uzasadnic, ze to na
wlasne potrzeby.
hm, to trudne. ;)

> Jesli masz do wyboru co chcesz zwiedzac (wlasne auto) to szczerze polecam
> czeskie skalne miasto.

Skalne Mesto jest bardzo fajnym miejscem do zwiedzania (blizej jest z PL
jesli sie przekracza granice w Tlumaczowie albo Mieroszowie), ale nie
porownalbym tego do Szczelinca- na Szczelincu wspinasz sie na szczyt gory i
widoki stamtad (i tam) sa nie do porownania.

> A co do produktow spozywczych (zeby nie bylo calkiem OT) to ja zaopatruje
> sie jeszcze w lentinki

lentilki. byly znacznie lepsze, zanim sie dorwala do nich Nestle.

> ilosciach, herbate rumowa (taka do rozcienczania z woda... pyyyyyyyycha).

zarąbisty zapach. a poza tym to chyba sama ropa naftowa, tak wali sztucznymi
barwnikami, zapachami i smakiem.

> Zazwyczaj maja tez o wiele tansze owoce- szczegolnie egzotyczne.

tak. przynajmniej onegdaj tak bylo.

--
Pozdrawiam,
Marek
"Automatyka w tradycyjnym Canonie potrafi robić zdjęcia idealne
(z punktu widzenia laika), a ta w cyfrowym Nikonie... tragedia w 3
aktach z udziałem UFO."