Cukrzyca ciążowa

chasia,

28 jednostek insuliny ale wreszcie jest dobrze

chasia, grunt, że jest dobrze

Jak tam wasze weekendowe cukry?

Oprócz tych na czczo i po grzeszkach zaskakująco dobre

malwinka89, skricilas nocną przerwę? Nadal jest źle?

U mnie dziś, odpukać, wspaniałe wyniki. Nawet po budyniu (z ksylitolem) na podwieczorek nie przekroczyłam normy. Czekam jeszcze tylko czy po kolacji coś nie wyskoczy.

chasia, wczoraj zjadłam o 22 o j obudził mnie po 6 i było 95 z półgodziny później zjadłam śniadanie i po nim tyle samo. Spróbuję dziś zjeść chleb z dżemem przed snem. Za to po kisielku i domowej pizzy z białej mąki miałam 107

malwinka89, ten cukier wysoki na czczo to może być wynik grzeszkow dnia poprzedniego, nawet jeśli Ci po nich dobry cukier wychodzi.
Skracać przerwę w nieskończoność też się nie da bo spać trzeba.

Jente, aj hejt ju za ten budyń

malwinka89, nie chcę straszyć ale czasami takie rzeczy jak pizza psują wyniki dopiero na drugi dzień, przynajmniej ja tak mam Po pizzy super, a następnego dnia od rana do popołudnia przekroczenia po normalnym jedzeniu.

chasia,

Jente napisal(a):

malwinka89, nie chcę straszyć ale czasami takie rzeczy jak pizza psują wyniki dopiero na drugi dzień, przynajmniej ja tak mam Po pizzy super, a następnego dnia od rana do popołudnia przekroczenia po normalnym jedzeniu.

taaaaaaaa... Doświadczyłam tego dziś. Wczoraj podjadłam mężowi pizzy i było ok, a dziś dopiero na podwieczorek ogarnęła sytuację nawet mój drugosniadaniowy murowany zestaw mi wywalił na granicy normy.
Tak więc pizzy z pizzerii mówię stanowcze NIE.