Cukrzyca ciążowa

napisał/a: jente8 2015-11-08 20:20
chasia napisal(a):Jente, 3 kromki, ho ho! To faktycznie mogłaś sobie zamienić :D

Długo śpię, to potem muszę się najeść

Katherina napisal(a):odstawilam mięso i jem je jak wcześniej, co 2-3 dni i od razu cukier lepszy, bóle brzucha i mdłości minęły

Organizm sam Ci dał znać, czego sobie życzy :D
napisał/a: believe1 2015-11-08 20:27
Jente napisal(a):
Miałaś podobno tysiąc pytań - to może masz dla nas jakieś cenne newsy?

Miałam dużo, dużo pytań.
To co mnie zaskoczyło, to odpowiedź na moje pytanie.
1. Czy jak jem coś nowego, teoretycznie zakazanego to czy jest sens mierzyć cukier po 20, 30, 40, 50 minutach?
Na co moja diabetolog odpowiedziała, a dokładnie zapytała- a jaka jest norma na 20, 30, 40, 50 minut po posiłku? zapytała mnie też, czy jak jem standarodwe obiady, posiłki to czy też tak często sobie mierze. Ważne, jest żeby cukier po godzinie był mniejszy niż 120!

2. Powiedziała, że nie ma sensu mierzyć cukru 2, 3 razy za jednym zamachem. Bo przy pierwszym (ten uznajemy) zazwyczaj człowiek - kobieta w ciąży zaczyna się denerwować i wtedy hormon stresu skacze a co za tym idzie organizm przestaje wydzielać insulinę, więc i cukier skacze.

3. Powiedziała, że jedynie co jak mierze po godzinie od posiłku i wtedy jest więcej niż 120, można zmierzyć za jakiś czas żeby sprawdzić czy spada.

4. Mówiła o spadkach mojego cukru, że jest to spowodowane tym, że mój organizm wystrzelił z insuliną jak szalony. I wtedy mam dojeść, nawet coś niezdrowego z cukrem.

5. Śmiała się, że po kolacji typu: 300 ml kakao, 2 kromki chleba z masłem i demem mam cukier na czczo od 68 do 80. Bo to przecież zabójcze jest.

6. Mówiła, że bez sensu jest powtarzać krzywą, bo to może mieć dwa skutki. Może pokazać, że rzeczywiście cukrzycy nie mam, albo, że po kolejnym obciążeniu cukry będą wysokie i już zaczną wariować.

7. Powiedziała, że dopóki dziecko ma mniejszy brzuszek niż główkę- to jest ok. I jak tak dalej pójdzie, to 4 grudnia widzimy się ostatni raz. A potem mam iść po porodzie na krzywą.

8. Dostałam zgodę na minimalne grzeszki i patrzenie jak cukier po nich się zachowuje. Tak więc jadłam dziś: rosół z wołowiną, ziemniaki, pierś z kurczaka i buraczki i ogórka i cukier 95! wczoraj po podobnym zestawie 88:) Żadnych skoków i wyskoków pomiędzy.

więc jutro zjem 1/4 rogala święto Marcińskiego w nagrodę.
napisał/a: Katherina 2015-11-08 20:29
Jente, oj tak, mam nauczkę, że mądrość lekarska to jedno, ale słuchania organizmu zaniedbać nie można. Po 5 dniach diety zaleconej w poradni byłam w stanie zdechłym, przelezalam cały dzień w łóżku z mdlosciami, bólem brzucha, cukrem, który po jedzeniu spadał poniżej 70, a przed był ok 9o-100 A wystarczyło odstawić nadmiar mięsa, żeby wrócić do formy.
napisał/a: jente8 2015-11-08 20:32
believe napisal(a):diabetolog odpowiedziała, a dokładnie zapytała- a jaka jest norma na 20, 30, 40, 50 minut po posiłku?

:D Już ją lubię :D

believe napisal(a):po kolacji typu: 300 ml kakao, 2 kromki chleba z masłem i demem mam cukier na czczo od 68 do 80

Ależ Ci zazdroszczę...

believe napisal(a):2. Powiedziała, że nie ma sensu mierzyć cukru 2, 3 razy za jednym zamachem. Bo przy pierwszym (ten uznajemy) zazwyczaj człowiek - kobieta w ciąży zaczyna się denerwować i wtedy hormon stresu skacze a co za tym idzie organizm przestaje wydzielać insulinę, więc i cukier skacze.

Ooo to też dobrze wiedzieć.
napisał/a: believe1 2015-11-08 20:34
Katherina napisal(a):chasia, wiem, po prostu jem chleb z masłem i pomidorem a do tego jajko na miękko zamiast klasycznej wędliny.

Ale ja w ogóle alternatywna jestem, odstawilam mięso i jem je jak wcześniej, co 2-3 dni i od razu cukier lepszy, bóle brzucha i mdłości minęły

Taka jest prawda, nie wszytsko służy każdemu.

chasia napisal(a):Jente, 3 kromki, ho ho! To faktycznie mogłaś sobie zamienić

Ja jem do tej pory 3 kromki.
napisał/a: jente8 2015-11-08 20:35
believe napisal(a):chasia napisał/a:
Jente, 3 kromki, ho ho! To faktycznie mogłaś sobie zamienić

Ja jem do tej pory 3 kromki.

Bo Ty to w ogóle masz dopust boży z tymi swoimi cukrami :P
napisał/a: believe1 2015-11-08 20:41
Jente napisal(a):believe napisał/a: po kolacji typu: 300 ml kakao, 2 kromki chleba z masłem i demem mam cukier na czczo od 68 do 80

Ależ Ci zazdroszczę...

i wyobraź sobie, że muszę dziś musze dołożyć do tego kanapkę z serem, bo miałam ketony w moczu!
napisał/a: jente8 2015-11-08 20:45
believe napisal(a):i wyobraź sobie, że muszę dziś musze dołożyć do tego kanapkę z serem, bo miałam ketony w moczu!

napisał/a: believe1 2015-11-08 20:58
Jente napisal(a):
Bo Ty to w ogóle masz dopust boży z tymi swoimi cukrami

wiem. Mimo naciągania diety, różnych wynalazków (jak dziś buraki słodzone cukrem) nadal jest ok.
napisał/a: Katherina 2015-11-08 21:01
believe napisal(a):
Jente napisal(a):believe napisał/a: po kolacji typu: 300 ml kakao, 2 kromki chleba z masłem i demem mam cukier na czczo od 68 do 80

Ależ Ci zazdroszczę...

i wyobraź sobie, że muszę dziś musze dołożyć do tego kanapkę z serem, bo miałam ketony w moczu!
dobijasz mnie
napisał/a: believe1 2015-11-08 21:10
Katherina napisal(a):believe napisał/a: Jente napisał/a: believe napisał/a: po kolacji typu: 300 ml kakao, 2 kromki chleba z masłem i demem mam cukier na czczo od 68 do 80



Ależ Ci zazdroszczę...

i wyobraź sobie, że muszę dziś musze dołożyć do tego kanapkę z serem, bo miałam ketony w moczu! dobijasz mnie

dobić to ja Cię mogę pokazując Ci co jem i jaki mam cukier po tym
napisał/a: Katherina 2015-11-08 21:43
believe, nie chcę nawet sobie tego wyobrażać
Choć dzisiejszy dzień nastroił mnie pozytywnie - żadnego przekroczenia, a trochę sobie podogadzałam