Czerwcowe Mamy 2012
napisał/a:
Rozyczka
2011-11-10 15:28
margot-objawy mam chyba takie same,tzn przy Sophie nie mialam zadnych mdlosci,wymiotow,czasami bolala mnie glowa,w tej ciazy mam troszke podobnie, ale czasem tez kreci mi sie w glowie.Ja przyznam,ze troszke sie "boje" ze moga byc blizniaki:ou mnie brzuszek jest juz widoczny,nie wiem jak u was???jak zaloze leginsy i sweterek obcisly to juz wystaje dosc spore cos;)
Alez jestem dzis senna i leniwa,wczoraj jakos sie zebralam do dzialania i posprzatalam dom,troche popralam..a dzis nic mi sie nie chce.
Podjedziemy chyba z Sophie za chwilke do innego przedszkola,chcemy jej zmienic,nie jestem w 100% zadowolona z tego przedszkola co chodzi teraz.Od kwietnia nalezy jej sie juz 15h za darmo wiec chcemy wybrac dobre przedszkole,aby sie czego zaczela uczyc a nie spedzac sporo czasu na placu zabaw,opiekunki sa srednie,czesto moja mala przychodzila posiniaczona,bo np,spadla z jakiegos kolka i zdrapala pol twarzy,potem jakies dziecko ja ugryzlo,tak,ze skora cala przegryziona i sionior na maksa,potem zauwazylam u niej glupi zwyczaj wkladania kredek do ust,(jakby palila)u nas nikt w domu nie pali i nikt z moich bliskich znajomych,jak przyjezdzamy do przedszkola to czesto widac opiekunki z fajkami,zadnego zachamowania.Alez sie naskarzylam;)
Co robicie dzis na obiadek?ja wczoraj pieklam udka i mielone z indyczka zrobilam,i dzis mam je na obiad,bo wczoraj nie zostaly zjedzone.Ziemniaczki dorobie i moze buraczki,mniam..ale musze chyba pojechac po nie do pl sklepu..ooo i kasza gryczana,hmmm..dobry pomsyl;)
Alez jestem dzis senna i leniwa,wczoraj jakos sie zebralam do dzialania i posprzatalam dom,troche popralam..a dzis nic mi sie nie chce.
Podjedziemy chyba z Sophie za chwilke do innego przedszkola,chcemy jej zmienic,nie jestem w 100% zadowolona z tego przedszkola co chodzi teraz.Od kwietnia nalezy jej sie juz 15h za darmo wiec chcemy wybrac dobre przedszkole,aby sie czego zaczela uczyc a nie spedzac sporo czasu na placu zabaw,opiekunki sa srednie,czesto moja mala przychodzila posiniaczona,bo np,spadla z jakiegos kolka i zdrapala pol twarzy,potem jakies dziecko ja ugryzlo,tak,ze skora cala przegryziona i sionior na maksa,potem zauwazylam u niej glupi zwyczaj wkladania kredek do ust,(jakby palila)u nas nikt w domu nie pali i nikt z moich bliskich znajomych,jak przyjezdzamy do przedszkola to czesto widac opiekunki z fajkami,zadnego zachamowania.Alez sie naskarzylam;)
Co robicie dzis na obiadek?ja wczoraj pieklam udka i mielone z indyczka zrobilam,i dzis mam je na obiad,bo wczoraj nie zostaly zjedzone.Ziemniaczki dorobie i moze buraczki,mniam..ale musze chyba pojechac po nie do pl sklepu..ooo i kasza gryczana,hmmm..dobry pomsyl;)
napisał/a:
Aniinka
2011-11-10 19:42
hej dziewczyny
witam wieczorowo:)
ja czuję się nieco inaczej, mam mdłości choć na szczęście nieczęsto, mogę spać ile i gdzie się da;)
poprzednio nie miałam ani mdłości, ani nie wymiotowałam, a z kolei cierpiałam na bezsenność:p
ale tam objawy z pewnością nie mają nic wspólnego z płcią;) objawy są reakcja na stężenie hormonów ciążowych w organizmie:) widocznie teraz mój rganizm inaczej na nie reaguje, może przez to, że się postarzał nieco, a może jest hormonów więcej
ja dzisiaj jeść nie mogłam, rano 3/4 rogalika z miodem, jabłko, herbatę i kawkę, potem wypad na miasto, dłuugin spacerek, po tej kawce tak mnie zaczęło mdlić, że myślałam, że zwariuję zaraz... chyba ze 3 godziny się męczyłam i dopiero teraz zjadłam obiad...makaronik z sosem serowym i szpinakiem:)
witam wieczorowo:)
ja czuję się nieco inaczej, mam mdłości choć na szczęście nieczęsto, mogę spać ile i gdzie się da;)
poprzednio nie miałam ani mdłości, ani nie wymiotowałam, a z kolei cierpiałam na bezsenność:p
ale tam objawy z pewnością nie mają nic wspólnego z płcią;) objawy są reakcja na stężenie hormonów ciążowych w organizmie:) widocznie teraz mój rganizm inaczej na nie reaguje, może przez to, że się postarzał nieco, a może jest hormonów więcej
ja dzisiaj jeść nie mogłam, rano 3/4 rogalika z miodem, jabłko, herbatę i kawkę, potem wypad na miasto, dłuugin spacerek, po tej kawce tak mnie zaczęło mdlić, że myślałam, że zwariuję zaraz... chyba ze 3 godziny się męczyłam i dopiero teraz zjadłam obiad...makaronik z sosem serowym i szpinakiem:)
napisał/a:
Rozyczka
2011-11-11 21:33
co tu tak cicho:(wszystko ok dziewczyny?
napisał/a:
margot
2011-11-11 21:54
My wczoraj popołudniu robiliśmy urodzinki Bartoszowi w figloraju...wiec jak wrócilismy to padłam do łózka i poszłam spac.
U nas wszystko ok, tylko też mdli mnie dzis niemiłosiernie.
Aninka moze masz racje ,ze te objawy sa inne z uwagi na druga ciaze, starosc :D i hormony. Mnie po pierwszej sie ta porobilo, ze nie moge juz brac pigułek, nawet tych z najmnejsza dawka hormonów, bo mnie piersi tak bola,ze dotknac sie nie moge. Wiec moze cala ta gospodarka hormonalna nam sie pozmieniala, bo mnie tez mdli 2 razy bardziej niz w tamtej ciazy, czasem to mam nawet odruch wymiotny.
Rozyczka, gdyby moje dziecko przychodzilo z przedszkola z pogryzione, to bym natychmiast zmienila. Wg mnie jest to niedopilnowanie opiekunek.
U nas wszystko ok, tylko też mdli mnie dzis niemiłosiernie.
Aninka moze masz racje ,ze te objawy sa inne z uwagi na druga ciaze, starosc :D i hormony. Mnie po pierwszej sie ta porobilo, ze nie moge juz brac pigułek, nawet tych z najmnejsza dawka hormonów, bo mnie piersi tak bola,ze dotknac sie nie moge. Wiec moze cala ta gospodarka hormonalna nam sie pozmieniala, bo mnie tez mdli 2 razy bardziej niz w tamtej ciazy, czasem to mam nawet odruch wymiotny.
Rozyczka, gdyby moje dziecko przychodzilo z przedszkola z pogryzione, to bym natychmiast zmienila. Wg mnie jest to niedopilnowanie opiekunek.
napisał/a:
margot
2011-11-11 21:55
A swoja droga, a propos tej starosci...który rocznik jestescie jak mogę spytac? Ja '79
napisał/a:
Aniinka
2011-11-12 09:59
witajcie dziewczyny!
Margot mi też się wszystko posrało po pierwszej ciąży...najpierw miałam okres nadczynności tarczycy, jak się uspokoiło zaczęły się figle z hormonami kobiecymi- zaburzenia cyklu, straszne bóle w trakcie okresu i okropnie nasilone objawy charakterystyczne dla xciąży, zaraz po owulacji stwierdziłam, że wezmę sobie anty żeby trochę to wszystko uspokoić, ale tak sobie porobiłam, że w ciągu tygodnia ważyłam 4kg więcej, byłam spuchnięta straszliwie i w ogóle czułam się fatalnie, po miesiący zmieniłam tabletki, efekt dodatkowe 2 kg i te same objawy, tabletki odstawiłam zaczęły się jazdy z tarczycą, poziomy hormonów niby mieściły się w normie, ale czułam sie źle, puchłam, było mi zimno i ogólnie niefajnie. przyszła wiosna tarczyca się troche uspokoiła, poszłam na usg- tarczyca paskudna same zmiany zapalne- diagnoza hashimoto, czekaj pani aż przejdzie w niedoczynność wtedy hormony tarczycy i będzie oki, tak mi powiedział lekarz.
pytam czy nie będzie innych konsekwencji takiego czekania, a on, że mogę mieć problemy z zajsciem w ciążę... że czasem się zdarza że jest ok ale najczęściej nie
i już wiedziałam, dlaczego mimo tylu "różnych sytuacji" nie zaszłam w ciążę. w sumie to nigdy nie zabezpieczaliśmy się tak na 100% tzn woleliśmy jeszcze poczekać z drugim dzieckiem, ale jakby sie trafilo to też byłoby fajnie, bo w sumie dzisiaj świadomie zdecydować się na drugie dziecko jest ciężko. takie życie taki kraj...
w sumie po diagnozie przestaliśmy używać zabezpieczeń i jak spóźniał mi sie okres po raz x pomyslałam, że znowu mam jakieś zaburzenia, że jesień itd :D
dopiero po 2 tygodniach od daty@ zrobiłam test ;p
oczywiście od razu powiedziałam to niemożliwe...a jednak...niezła niespodzianka.
w pierwszej ciąży wiedziałam jeszcze przed dniem s[podziewanej @ że jestem w ciąży a teraz nic a nic
ja jestem rocznik 85;p
Margot mi też się wszystko posrało po pierwszej ciąży...najpierw miałam okres nadczynności tarczycy, jak się uspokoiło zaczęły się figle z hormonami kobiecymi- zaburzenia cyklu, straszne bóle w trakcie okresu i okropnie nasilone objawy charakterystyczne dla xciąży, zaraz po owulacji stwierdziłam, że wezmę sobie anty żeby trochę to wszystko uspokoić, ale tak sobie porobiłam, że w ciągu tygodnia ważyłam 4kg więcej, byłam spuchnięta straszliwie i w ogóle czułam się fatalnie, po miesiący zmieniłam tabletki, efekt dodatkowe 2 kg i te same objawy, tabletki odstawiłam zaczęły się jazdy z tarczycą, poziomy hormonów niby mieściły się w normie, ale czułam sie źle, puchłam, było mi zimno i ogólnie niefajnie. przyszła wiosna tarczyca się troche uspokoiła, poszłam na usg- tarczyca paskudna same zmiany zapalne- diagnoza hashimoto, czekaj pani aż przejdzie w niedoczynność wtedy hormony tarczycy i będzie oki, tak mi powiedział lekarz.
pytam czy nie będzie innych konsekwencji takiego czekania, a on, że mogę mieć problemy z zajsciem w ciążę... że czasem się zdarza że jest ok ale najczęściej nie
i już wiedziałam, dlaczego mimo tylu "różnych sytuacji" nie zaszłam w ciążę. w sumie to nigdy nie zabezpieczaliśmy się tak na 100% tzn woleliśmy jeszcze poczekać z drugim dzieckiem, ale jakby sie trafilo to też byłoby fajnie, bo w sumie dzisiaj świadomie zdecydować się na drugie dziecko jest ciężko. takie życie taki kraj...
w sumie po diagnozie przestaliśmy używać zabezpieczeń i jak spóźniał mi sie okres po raz x pomyslałam, że znowu mam jakieś zaburzenia, że jesień itd :D
dopiero po 2 tygodniach od daty@ zrobiłam test ;p
oczywiście od razu powiedziałam to niemożliwe...a jednak...niezła niespodzianka.
w pierwszej ciąży wiedziałam jeszcze przed dniem s[podziewanej @ że jestem w ciąży a teraz nic a nic
ja jestem rocznik 85;p
napisał/a:
Aniinka
2011-11-12 10:01
te wściekalnie dla dzieci to super wynalazek:) z tym, że jak ja poszłam pierwszy raz z moją to wróciłam z bólem głowy :D
napisał/a:
Aniinka
2011-11-12 10:08
a ja już pierwsze rzyganko zaliczyłam niestety:/ nagle przyszło i naglwe przeszło, a wiecie najśmieszniejsze jest to, że wydawało mi się, że juz oki, umyłam buzię, zęby, podchodzę do kibla, żeby go ogranąć schylam się i znowu... i tak podchodziłam trzy razu :D teraz mi się z tego śmiać chce, ale przyjemne to to nie było
napisał/a:
margot
2011-11-12 14:46
No to pieknie z tym zyganiem...mojej kolezance zaczeło sie po 10 tygodniu...a ja mysaam ze jak do tej pory nie mam, to moze nie bede miala. Mam czasem wrazenie,ze mnie jest bardziej niedobrze, jak zaczynam byc glodna..jak jem regularnie,to jest lepiej.
Aniinka..a moze nie czulas ze jestes w ciazy,bo tak soie zakodowalas,ze raczej to niemozliwe :D Ja czułam poprzednim razem i tym również, a to z tego względu że miałam bardzo silne i bolesne jajeczkowanie. Wtedy w dniu seksiku, tym razem na trzeci dzien po....wiec nei bylam pewna :D
Aniinka..a moze nie czulas ze jestes w ciazy,bo tak soie zakodowalas,ze raczej to niemozliwe :D Ja czułam poprzednim razem i tym również, a to z tego względu że miałam bardzo silne i bolesne jajeczkowanie. Wtedy w dniu seksiku, tym razem na trzeci dzien po....wiec nei bylam pewna :D
napisał/a:
Rozyczka
2011-11-12 20:18
Bylam dzis z rana w pracy,mialam 2 make upy.Potem na urodzinowe party Kubusia,ktory ma 3 latka.Nie dawno wrocilismy i padam z przejedzenia i zmeczenia.
Dzis Sophie ma swoj wielki dzien bez pampersa!!!Miala w sumie jedna wpadke,ale troche ja tlumacze,bo bylo duzo dzieci,nie swoj dom..dostala od nas prezent na ta okazje,ze juz taka duza dziewczynka i ze zaczynami walke z pieluchami:dOby nam sie udalo i obysmy wytrwali wszyscy.
Ja jestem 83rocznik.
Milej soboty!
__________________
Dzis Sophie ma swoj wielki dzien bez pampersa!!!Miala w sumie jedna wpadke,ale troche ja tlumacze,bo bylo duzo dzieci,nie swoj dom..dostala od nas prezent na ta okazje,ze juz taka duza dziewczynka i ze zaczynami walke z pieluchami:dOby nam sie udalo i obysmy wytrwali wszyscy.
Ja jestem 83rocznik.
Milej soboty!
__________________
napisał/a:
marzec13
2011-11-13 20:34
Chej dziewczyny trochę mnie nie było. Wiecie długi weekend ;) Ja mam takie zachcianki jak w poprzedniej ciąży więć chyba będzie dziewczynka chociaż moja kobieca intuicja zawiodła za pierwszym razem.
napisał/a:
marzec13
2011-11-13 20:36
No z tym gryzieniem to rzeczywiście przesada.