Dlaczego juz nie kupie butow BARTEK? [dosc dlugie]

napisał/a: ~medea 2007-10-23 13:04
Habeck Colibretto pisze:

> ...ale Chaffinch pisze o tym, że nie ma innej możliwości niż naprawa. W
> takim CCC czy Daichmanie masz do wyboru, czy naprawa, czy nowy but czy
> kasa. W H&M reklamowałem koszulę. Od reki dostałem nową. W Reserved
> dostałem zwrot kasy po ustawowych dwóch tygodniach.

To ja jeszcze dodam, że w Camaieu też załatwiają reklamację pomyślnie.
Wprawdzie nie oddają kasy, ale jest możliwość wybrania sobie ze sklepu
innego towaru w cenie reklamowanej rzeczy. Oczywiście po rozpatrzeniu
reklamacji na naszą korzyść.

Może warto by było stworzyć listę sklepów, gdzie przychylnie podchodzą
do reklamacji i tych, gdzie klienta robią w trąbę. Mnie na przykład w
trąbę zrobiła Venezia, która nie uznała mi reklamacji obuwia - nosiłam
buty 3 miesiące i przetarła się skóra na wylot w miejscu małego palca.
Rzeczoznawca uznał, że to z powodu "nadmiernego ocierania się małego
palca o but" . Teraz mnie to śmieszy, bo to już dawno temu była, ale
wtedy myślałam, że ten ich sklep rozniosę, co było bardzo prawdopodobne
bo byłam w 3 miesiącu ciąży . Te cholerne buty kosztowały mnie 300zł,
Teraz nie wchodzę do Venezi programowo, nawet jak mi się coś na wystawie
spodoba.

Fpisujcie swoje przypadki .

Pozdrawiam
Ewa
napisał/a: ~Theli 2007-10-23 13:34
ptysiek pisze:

>
> No wydaje się ze Theli właśnie chodzi o tę trwałość ubrań z cococlub -
> ja nie mogę tej odzieży polecić nikomu - przynajmniej nie tego co
> sprzedawali tam latem... butów nie kupowałam

Wlasnie, mam kilka drobiazgow ubraniowych i jesli jakosc butow jest taka
sama, to dziekuje.

th
napisał/a: ~ptysiek 2007-10-23 13:37
Chaffinch pisze:
>>
> O gustach nie dyskutujmy, na temat trwalosci jeszcze nie wiem.
>
> Swoja droga, co z tego, ze Bartki wygladaja na porzadne, skoro zdarzaja
> sie takie buble?
>

No wydaje się ze Theli właśnie chodzi o tę trwałość ubrań z cococlub -
ja nie mogę tej odzieży polecić nikomu - przynajmniej nie tego co
sprzedawali tam latem... butów nie kupowałam
Gosia
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2007-10-23 13:41
Dnia 23.10.2007, o godzinie 13.04.30, na pl.soc.dzieci, medea napisał(a):

> Fpisujcie swoje przypadki .

LG wymienia nagrywarki na nowe. :) Okres oczekiwanie max. 2 tyg. :)
BENQ daje refurby... nie polecam...

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~medea 2007-10-23 13:59
Habeck Colibretto pisze:

> LG wymienia nagrywarki na nowe. :) Okres oczekiwanie max. 2 tyg. :)
> BENQ daje refurby... nie polecam...

E, chodziło raczej o ciuchy, ale niech Ci będzie .

A co to takiego ten refurby?

Ewa
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2007-10-23 14:13
Dnia 23.10.2007, o godzinie 13.59.26, na pl.soc.dzieci, medea napisał(a):

>> LG wymienia nagrywarki na nowe. :) Okres oczekiwanie max. 2 tyg. :)
>> BENQ daje refurby... nie polecam...
> E, chodziło raczej o ciuchy, ale niech Ci będzie .

No to taki żart był. :)

> A co to takiego ten refurby?

Refurb to sprzęt odświeżony.
Oddajesz np. dwutygodniowy zepsuty sprzęt do serwisu. Oni go naprawią, ale
nie dla Ciebie, bo Ty dostaniesz nie swój, ale inny naprawiany wcześniej
(mający nie dwa tygodnie, ale np. rok). Gigabyte robi podobnie (woziłem się
do nich z kartą graficzną). HP też (aparaty cyfrowe).

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~magia 2007-10-23 15:05
Theli pisze:
> Wlasnie, mam kilka drobiazgow ubraniowych i jesli jakosc butow jest taka
> sama, to dziekuje.
>
> th

A ja ich ubrania bardzo lubie. Moje dzieci maja mnostwo CoolClub i zlego
a nie powiem zwlaszcza o spodniach i bluzach.
Niektore rzeczy obecnie nosi 3 dziecko.

Za to nie tykam sie butow tej marki. Te na ktore trafilam byly dosc
kiepsko wykonane, 2 tygodniach rozkleila sie podeszwa.


Z butow dzieciom kupuje Bartki, Geox, SuperFit i Richter, ale Bartki
coraz rzadziej.
Z polskich ponoc niezle sa firm Antylopa i Mrugała

--
m.
Kajetan (25.11.2004) Helena (06.09.2006)
napisał/a: ~Theli 2007-10-23 15:22
magia pisze:

> A ja ich ubrania bardzo lubie. Moje dzieci maja mnostwo CoolClub i zlego
> a nie powiem zwlaszcza o spodniach i bluzach.
> Niektore rzeczy obecnie nosi 3 dziecko.

Ja mialam do czynienia z bielizna - kaftaniki, body, pajacyki. Zrobione
(choc nie wszystkie) z bardzo cienkiej bawelny, w praniu rozciagaja sie
niemilosiernie.


th
napisał/a: ~Jagna W." 2007-10-23 17:18

Użytkownik "ptysiek" napisał w wiadomości

> No wydaje się ze Theli właśnie chodzi o tę trwałość ubrań z cococlub - ja
> nie mogę tej odzieży polecić nikomu

To jest jakaś dziwna sprawa, bo są ciuchy z Cool Club, które mają
rewelacyjną jakość (moje dzieciaki donaszają jeden po drugim i nadal
wyglądają jak nowe), a są i takie, które po dwóch praniach wyglądają jak
szmaty do podłogi. A cenowo wcale się jakoś nie różnią. Mam wrażenie (ale to
może być subiektywne), że chłopięce rzeczy są lepszej jakości i mają
ładniejszy design. Dla dziewczynek tego lata nie było normalnych bluzek z
krótkim rękawem. Dla chłopców - zatrzęsienie. Teraz jest podobna sprawa z
kurtkami na zimę. Nie wiem, może dla chłopców są jacyś inni projektanci albo
co.


JW
napisał/a: ~DoroTA" 2007-10-23 19:58

Uzytkownik "Maciek" napisal w wiadomosci
>> Do tej pory (prawie) wszystkie buty dla 2,5 letniego dzis Franka
>> kupowalismy wlasnie od nich.
>
>> To sie chyba nazywa "czarny PR", ale mam zamiar powalczyc chwile z
>> producentem badziewia rodem z Minska Maz.
>
> Hm 2,5 roku kupowales i bylo OK a teraz piszesz ze to producent badziewia?
> Ja kupilem jak na razie 2 pary Bartków i sa w porzadku - nic sie nie
> rozpruwa.

W zeszlym roku córka miala na zime Bartki z membrana goretex czy sympatex za
pokazna kwote, które po kilku zalozeniach zaczely przeciekac....a moze
przeciekaly od poczatku, tylko pogoda byla przyjazniejsza(?) i sie nie
zorientowalam.

>> Opcja zwrot gotowki lub wymiana na nowa pare nie funkcjonuje w firmie
>> Bartek.
>
> A gdzie funkcjonuje taka opcja?
> Oczekujesz ze po miesiacu uzytkowania, przynosisz rozprute buty i z dnia
> na dzien dostaniesz nowe?

A producent oczekuje, ze dziecku na czas miesiecznego rozpatrywania
gwarancji noga nie bedzie rosla?
No moze dwulatkom rosnie troche wolniej, ale maluchy maja skok czasem o caly
numer w ciagu sezonu.
Wiec skoro mam kupowac tanie zastepcze, to po co wogóle mi te wypasione
bartki? Na pamiatke?

> Sugeruje kupic tanie zastepcze na czas naprawy.
> Przykro mi ze musicie czekac ale nie widze nic karygodnego w postepowaniu
> Bartka.
>
Karygodne moze i nie, ale z uwagi na specyficznych klientów no i cene swoich
wyrobów powinni jakos inaczej sie do sprawy zabierac.

pozdr
Dorota

napisał/a: ~dNs 2007-10-23 20:09
Dnia Tue, 23 Oct 2007 08:33:30 +0200, Chaffinch spłodził(a):

> Dzien dobry.
>
> Do tej pory (prawie) wszystkie buty dla 2,5 letniego dzis Franka
> kupowalismy wlasnie od nich. W tym sezonie jesiennym nie mielismy
> szczescia - mokasyny kupione w ostatnich dniach wrzesnia zaczely sie
> rozpruwac juz po niecalych dwoch tygodniach noszenia.
> Nie moglismy od razu oddac ich do sklepu, bo ostatnie 2 tygodnie
> spedzilismy na urlopie, poza cywilizacja miejska. Z butami poszlismy do
> sklepu wczoraj.
>
> Razem z ekspedientka wypelnilismy dlugi, standardowy formularz, a na
> koniec uslyszelismy pytanie o nasze oczekiwania co do sposobu
> rozpatrzenia reklamacji. Okazalo sie, ze w zasadzie jedyna realna
> mozliwoscia zalatwienia sprawy jest oczekiwanie przez 3 tygodnie (!) na
> opinie eksperta, a nastepnie naprawa uszkodzonego bucika. Ta ostatnia
> czynnosc przedluza czas oczekiwania o dodatkowy tydzien. Opcja zwrot
> gotowki lub wymiana na nowa pare nie funkcjonuje w firmie Bartek.
>
> Probowalismy tlumaczyc w sklepie, ze za miesiac bedzie juz zima i
> potrzebne sa buty zimowe, a do tego czasu dziecko nie bardzo ma w czym
> wyjsc na spacer. Szybko jednak zrozumielismy, ze istotnie, najlepszy
> sort sprzedawcow jest juz od dawna w UK, co czyni polemike raczej
> bezsensowna.
>
> Podsumowujac. Niezaleznie od tego, jak zostanie rozpatrzona reklamacja,
> do Bydgoszczy bedziemy jezdzic, a w Bartku nie kupimy. I cala nasza
> rodzina i znajomi tez. I mam nadzieje, ze czytelnicy tej grupy tez:) A
> jakby bylo malo, powtorze ten post na innych, znanych mi forach
> dzieciowych. To sie chyba nazywa "czarny PR", ale mam zamiar powalczyc
> chwile z producentem badziewia rodem z Minska Maz.
>
> Troche mi lepiej:)
> Pozdrawiam,
> C.

jest taka instytucja - http://www.federacja-konsumentow.org.pl/
--
pozdrawiam
www.asfalt.net.pl
napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:21
Dnia Tue, 23 Oct 2007 08:33:30 +0200, Chaffinch napisał(a):

> I cala nasza
> rodzina i znajomi tez. I mam nadzieje, ze czytelnicy tej grupy tez:)

No coż, płonne Twoje nadzieje.
--
Elżbieta