Dlaczego juz nie kupie butow BARTEK? [dosc dlugie]

napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:26
Dnia Tue, 23 Oct 2007 09:07:34 +0200, Marchewka napisał(a):

> No i nie ma jesiennych butów...

A w sklepie internetowym szukałaś??
Mnie zawsze wkurzało właśnie to pojawianie się butów dziecięcych grubo
przed sezonem gdy wiadomo, że noga rośnie.

A ja właśnie czekam na przesyłkę Bartka, kupiłam sympatex w promocji. Po
raz pierwszy zaryzykowałam i zamówiłam II gatunek, napisali, że mają
przebarwienia i obtarcia. Więc stwierdziłam, że po pierwszym wyjściu na
chlapę też się pojawią przebarwienia i zaryzykowałam. Ciekawe jakie będą.
--
Elżbieta
napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:30
Dnia Tue, 23 Oct 2007 12:18:16 +0200, Marchewka napisał(a):

> Tak w ogole to chyba zasadne jest, zwlaszcza w przypadku dzieci, miec jednak
> wiecej, niz jedna pare butow na sezon. Zawsze moze sie cos wydarzyc. Albo
> deszcz i buty zmoczone, albo cos innego losowego. Moja mloda kiedys buty
> zwyczajnie obsikala.

A ja wychodziłam z założenia, że po to kupuję porządne buty żeby mi jedna
para wystarczyła. Jeśli już wydaję kasę np. na sympatex to nie muszę się
martwić, że przemokną i muszę mieć drugie na zmianę.
--
Elżbieta
napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:30
Dnia Tue, 23 Oct 2007 12:46:18 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

> A że ma się zapasowe buty dla dziecka to oczywizda jest, ni?

Nie.
--
Elżbieta
napisał/a: ~Jagna W." 2007-10-24 17:35

Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości

> A w sklepie internetowym szukałaś??

Kupujesz buty bez przymierzania?

JW
napisał/a: ~Jagna W." 2007-10-24 17:37

Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> A ja wychodziłam z założenia, że po to kupuję porządne buty żeby mi jedna
> para wystarczyła. Jeśli już wydaję kasę np. na sympatex to nie muszę się
> martwić, że przemokną i muszę mieć drugie na zmianę.

Ale może się stać cokolwiek innego.
Ja też wychodzę z założenia, że dzieci powinny mieć zapasowe ubrania i buty.
Dorosły już się bardziej pilnuje, ale też raczej nikt nie ma jednej jedynej
kurtki na zimę, jednego swetra, jednej pary butów na sezon itp.

JW
napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:39
Dnia Tue, 23 Oct 2007 13:04:30 +0200, medea napisał(a):

> Może warto by było stworzyć listę sklepów, gdzie przychylnie podchodzą
> do reklamacji i tych, gdzie klienta robią w trąbę.

No to ja po raz pierwszy w życiu reklamowałam właśnie Bartki rok temu,
bo... zardzewiały dziurki na sznurowadła, a i popruły się z tyłu, ale to
dlatego, że moje dziecko pięknie zadeptało buta.. Czekałam chyba mniej niż
14 dni, dziurki były piękne nowiutkie a rozprucie zeszyte. Buty jeszcze
długo posłużyły.
Ja kupuję zawsze Bratki, bo też w moim mieście nie ma wielkiego wyboru. Raz
miałam szczęście do Ecco, ale to było 7 lat temu, nigdy więcej u nas nie
spotkałam. Raz też kupiłam sandały geox ze względu na ich wentylację,
zapłaciłam za nie dużo więcej niż za Bartki, noga dziecku pociła się w nich
tak samo jak w innych, a musiałam je pokleić kropelką, bo odkleiły się im z
przodu takie osłonki na przód buta. Tak więc wróciłam do Bartka.
No i jeszcze teraz młody "zużywa" buty kupione latem na wyjazd w wysokie
góry. Buty są z membramą, a ze względu na rosnącą stopę następnego sezony
wakacyjnego nie doczekają więc trzeba je zużyć.
--
Elżbieta
napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:55
Dnia Wed, 24 Oct 2007 17:35:31 +0200, Jagna W. napisał(a):

> Kupujesz buty bez przymierzania?

Z przymierzaniem. Poszliśmy do sklepu, przymierzyliśmy takie same, a
kupiłam bez marży.
W identyczny sposób kupiłam sandały i nie było z nimi problemu.
--
Elżbieta
napisał/a: ~Elżbieta 2007-10-24 17:56
Dnia Wed, 24 Oct 2007 17:37:18 +0200, Jagna W. napisał(a):

> Ale może się stać cokolwiek innego.

Jak się staje cokolwiek innego, (ale to chyba nie za często??) to wtedy idę
i kupuję.
--
Elżbieta
napisał/a: ~Jagna W." 2007-10-24 18:04

Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> Dnia Wed, 24 Oct 2007 17:35:31 +0200, Jagna W. napisał(a):
>
>> Kupujesz buty bez przymierzania?
>
> Z przymierzaniem. Poszliśmy do sklepu, przymierzyliśmy takie same, a
> kupiłam bez marży.

No ale przecież Marchewce chodziło o to, że w sklepie nie ma konkretnych
butów, więc jak można je przymierzać?
Inna sprawa, że mierzyć powinno się ten but, który się potem kupuje. Model
modelem, ale poszczególne sztuki mogą się różnić. Ja bym się w każdym razie
chyba bała.

JW
napisał/a: ~Marchewka" 2007-10-24 21:26
Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> A w sklepie internetowym szukałaś??

Lubię w necie kupować, jednak buty w realu.

> A ja właśnie czekam na przesyłkę Bartka, kupiłam sympatex w promocji.

Sympatex na zimę juz mamy.
Iwona
napisał/a: ~Marchewka" 2007-10-24 21:29
Użytkownik "Jagna W." napisał w wiadomości
> raczej nikt nie ma jednej jedynej kurtki na zimę, jednego swetra, jednej
> pary butów na sezon itp.

Ja mam 1 parę butów na jesień. Nie miałam kiedy kupić, a jak już znalazłam
czas i zaczęłam szukać, to nic mi się nie spodobało.
Iwona
napisał/a: ~eMonika" 2007-10-25 09:18
Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> Dnia Tue, 23 Oct 2007 12:18:16 +0200, Marchewka napisał(a):
>
> A ja wychodziłam z założenia, że po to kupuję porządne buty żeby mi jedna
> para wystarczyła. Jeśli już wydaję kasę np. na sympatex to nie muszę się
> martwić, że przemokną i muszę mieć drugie na zmianę.

Ja też tak myślałam, dopóki nie wlała mu się lodowata kałuza górą. Na takie
coś nawet sympatex nie poradzi

Odtąd jako zapas trzymam (i to w samochodzie, zeby w razie awarii poza domem
nie wracać z nogami zawiniętymi w gazetę) śniegowce (kalosze z grubą
podszewką za 20-parę zł). Nie zawsze da się coś "od ręki" kupić.

Monika