Forumki starające się o dziecko

napisał/a: Katherina 2015-11-13 15:23
Sarayu, ale znajomi
napisał/a: cichaaaa::) 2015-11-13 15:35
lisbeth25 napisal(a):wszystkie z mężami

Coś w tym jest
Ale podczytuje cały czas w wolnych chwilach
Oazis napisal(a):Ciekawe jak wpadły na to, że mniej mnie ubodnie łatka "niepłodna" niż ich gadanie o mdłościach i gazach I ciekawe ile razy zdążyli się spotkać po tym jak nas wykluczyli ?

Ja bym też im powiedziała, że jest mi przykro i skoro się wcześniej dogadywaliście to powinny też pomyśleć trochę o Tobie. Może było im głupio i czuły się nie zręcznie ...ale mogły Cię zapytać o zdanie
w delikatny sposób
Sarayu napisal(a):ciesz się, że Twoi znajomi liczą się choć trochę z Twoimi uczuciami- moi raczej liczą na to, że jak będziemy mieli synka, to już mu Tymek nie damy - a damy i kropka

Masakra
napisał/a: Oazis 2015-11-13 16:11
malwinka89, Katherina, cichaaaa::), dziękuje wam :)

Sarayu napisal(a):jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, to delikatnie daj im znać, że chcesz brać udział w tego typu spotkaniach)


zrobiłam już wcześniej, dlatego czekam na rozwój sytuacji. Bo i tak sie dowiem czy sie widywali czy nie ;)

Sarayu napisal(a): ...Oni chcieli dać drugiemu inaczej i nagle... tuż po moim poronieniu kolega ogłasza radośnie, że będzie Tymek


Bogowie

cichaaaa::) napisal(a):Ja bym też im powiedziała, że jest mi przykro i skoro się wcześniej dogadywaliście to powinny też pomyśleć trochę o Tobie. Może było im głupio i czuły się nie zręcznie ...ale mogły Cię zapytać o zdanie
w delikatny sposób


Tototo

Sarayu napisal(a): ciesz się, że Twoi znajomi liczą się choć trochę z Twoimi uczuciami- moi raczej liczą na to, że jak będziemy mieli synka, to już mu Tymek nie damy - a damy i kropka


No tak, bo jest tylko jeden Tymek na świecie :D
napisał/a: Nadiya1 2015-11-13 17:33
cinnilla napisal(a):Nadiya, gratulacje!!!



amilka napisal(a):Nadiya, gratulacje!!!!! Stało się, jak miało się stać



amilka napisal(a):Ustawiaj suwaczek

Po wizycie, a ta dopiero 25listopada Myślę nad powrotem do mojej poprzedniej gin w ostateczności i pójść już we wrotek .
Bo do tego co chciałam się zapisać to ani się dodzwonić ani nic więc zapisałam się do przychodni do niego I to jeszcze z wielką łaską położna mnie zapisała mówiąc, że powinnam wcześniej, a przecież nie moja wina, że dodzwonić również do nich się nie można Chciałam na ten tydzień pierwszą wizytę prywatną u doktora X ale telefon nieaktywny od paru dni, a wszędzie w necie ten podany . Zadzwoniłam więc już zdesperowana do mojej gin z poprzedniej ciąży i wcisnęła mnie na wtorek na godzinę 15, a później bym chodziła do niej do przychodni. Z końcem ciąży była wredna, zgryźliwa ale dziecku krzywda się nie stała. Szybko reagowała jak coś się działo. Ze zwolnieniami czy zaświadczeniami nie było problemów. A na wizyty nie musiałam sobie pytań na kartce zapisywać bo zachowywała się tak jakby wiedziała o co chciałam zapytać- udzielała mi takich informacji jakby czytała mi w myślach, że akurat o to chciałam zapytać . I już jestem w kropce bo zapisana jestem do 2 ginów na wszelki wypadek Z Mężem tak gadaliśmy wczoraj wieczorem i doszliśmy do wniosku, że przez weekend się zastanowimy i w ostateczności wrócimy do tej mojej gin. Może i była w końcówce wredna ale ciążę dobrze prowadziła i chyba to jest najważniejsze Wolę już ją w ostateczności niż tak się zastanawiać aż w końcu pójdę w 20tc dopiero do jakiegoś gina :P

Oazis Dziewczyny chyba napisały o Twojej sytuacji ze znajomymi wszystko co chciałam przekazać
napisał/a: lisbeth871 2015-11-13 18:22
dziewczyny, po owulacji macie wrażenie że was ciągnie w podbrzuszu? Jakoś od trzech cykli po wysiłku (czy to po sprzątaniu w domu czy po pracy), w pewnych momentach mnie zaboli/ pociągnie/ zakłuje i zastanawiam się co się dzieje... i to trwa jakieś 3-4 dni po skoku
napisał/a: Mixonia 2015-11-13 18:33
Nadiya napisal(a):Grunt aby zdrowe było :)


to jest akurat oczywiste Nie widzę natomiast nic złego w pomarzeniu o konkretnej płci. Mi np. marzy się mieć najpierw syna, a potem córkę. No ale jak wiadomo na tym etapie to też proszę chociaż o jedno, no ale marzyć nikt mi nie zabroni

Oazis, no nie miło dowiedzieć się o takiej sytuacji, ale tak jak pisze Sarayu, pewnie chcieli dobrze, jak to kochani bliscy, którzy się o nas troszczą, a niestety nie rozumieją
napisał/a: różyczka123 2015-11-13 19:09
Oazis, zachowali się nie w porządku, rozumiem, że Ci przykro...
Przecież jeśli nie wiedzą, czy się nawet staracie, to wykluczanie pary tylko dlatego, że nie ma dziecka, a reszta się spodziewa jest jakieś chore... :/

lisbeth25 napisal(a):dziewczyny, po owulacji macie wrażenie że was ciągnie w podbrzuszu? Jakoś od trzech cykli po wysiłku (czy to po sprzątaniu w domu czy po pracy), w pewnych momentach mnie zaboli/ pociągnie/ zakłuje i zastanawiam się co się dzieje... i to trwa jakieś 3-4 dni po skoku


Lisbeth, ja od kiedy się staramy to od 7-8 dnia fazy lutealnej mam bóle jak na @ albo podobne...
I prawdę mówiącnie wiem czy to sobie wkręcam, czy jak...
Także mnie nie dziwi, że piszesz o czymś takim. :)
napisał/a: KarolciaK 2015-11-13 19:22
lisbeth25 napisal(a):po owulacji macie wrażenie że was ciągnie w podbrzuszu?

ja w okolicy owulacji w tym cyklu w ktorym sie udalo mialam kilka dni z takim bolem, nawet nie wiem kiedy owulacja byla, bo zamiast jednego dnia silnego bolu mialam kilka z takim ciagnieciem w podbrzuszu. Pare dni musialam brac paracetamol i nospe
napisał/a: Katherina 2015-11-13 20:27
Nadiya, a do tego drugiego, starszego, lekarza nie możesz?
napisał/a: Nadiya1 2015-11-14 11:08
Mixonia napisal(a):Nie widzę natomiast nic złego w pomarzeniu o konkretnej płci.

No to marzy mi się dziewczynka czyli parka :D

napisal(a):dziewczyny, po owulacji macie wrażenie że was ciągnie w podbrzuszu?

Ja tak mam w dniach kiedy jest @ i wtedy 'ciągnie' mnie nie tylko w podbrzuszu ale i jeszcze niżej (Y)

napisal(a):Nadiya, a do tego drugiego, starszego, lekarza nie możesz?

W przychodni termin ma na 18 grudnia, a prywatnie na 7 grudnia Ta ginka bardzo poszła mi na rękę i już sami nie wiemy do kogo się udać- do niej czy poczekać do tego 25 listopada. Wtedy byłby około 9 tc.

W poprzedniej ciąży ostatnia OM była 3.10, a na 20 listopada poszłam do gin. Skok był 24dc. Wg OM 7tc, a wg USG niecały 5tc.
W tej ciąży skok 27dc, a ostatnia OM 23 września. Wg OM w przyszłym tygodniu 8tc ale Wg USG ciąża pewnie młodsza o jakieś 2 tygodnie jak ostatnio bo miesiączki nieregularne i cykle dość długie (ale to logiczne bo do zapłodnienia nie doszło w dniu miesiączki przecież ;) ). Nawet już o to mnie wypytała przez telefon i stwierdziła, że nie ma co panikować, że późno bo ciąża i tak młodsza będzie. Mąż mnie bardzo namawia na poprzednią gin mimo wszystko Już nawet szefowi powiedział, że we wtorek kończy o 13 aby ze mną do gina pojechać na 15 :P Głuptas, a ja decyzji jeszcze nie podjęłam Czemu ja muszę być taka dokładna i setki razy przemyśleć pewne sprawy zanim podejmę konkretną decyzję nawet w obecnej sytuacji
napisał/a: dagsam 2015-11-14 11:14
Nadiya a cośstoi na przeszkodzie byś poszła do obu i zobaczyla podejście i wtedy zdecydowała?
napisał/a: Nadiya1 2015-11-14 11:32
dagsam napisal(a):Nadiya a cośstoi na przeszkodzie byś poszła do obu i zobaczyla podejście i wtedy zdecydowała?

Jak nie pijesz to myślisz :P