gotowanie zup

napisał/a: ~Szpilka" 2006-07-05 14:28

Użytkownik "Marta W." napisał w wiadomości

>> No ale przecież większość zup i sosów, które jemy są właśnie na wywarach
>> mięsnych-
>
> ??? Dlaczego "wiekszosc zup" - z tego co mi wiadomo, to jedyna zupa na
> miesie to rosol... A Ty gotujesz zupe na miesie? Tzn. np. pomidorowke,
> ogorkowa, krupnik i tego typu zupy?

Wiesz, nie wiem co uważasz za mięso a co już nie?
Bo ja wszystkie zupy gotuję na skrzydełkach. Czy to już mięso?
A Ty na czym gotujesz zupy (oprócz rosołu)?

Sylwia

napisał/a: ~aniared 2006-07-05 14:29
Marta W. napisał(a):
>
> ??? Dlaczego "wiekszosc zup" - z tego co mi wiadomo, to jedyna zupa na
> miesie to rosol... A Ty gotujesz zupe na miesie? Tzn. np. pomidorowke,
> ogorkowa, krupnik i tego typu zupy?

Ja gotuje na kości z mięsem. Mniej tego mięsa, niż na kurze rosołowej,
ale też trochę. Czasem np. na skrzydle indyczym...

--
Ania

http://aniared.blog.onet.pl
napisał/a: ~Marta W." 2006-07-05 14:31

Użytkownik "Szpilka" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Marta W." napisał w wiadomości
> news:e8gb56$vv$1@news.onet.pl...
>
>>> No ale przecież większość zup i sosów, które jemy są właśnie na wywarach
>>> mięsnych-
>>
>> ??? Dlaczego "wiekszosc zup" - z tego co mi wiadomo, to jedyna zupa na
>> miesie to rosol... A Ty gotujesz zupe na miesie? Tzn. np. pomidorowke,
>> ogorkowa, krupnik i tego typu zupy?
>
> Wiesz, nie wiem co uważasz za mięso a co już nie?
> Bo ja wszystkie zupy gotuję na skrzydełkach. Czy to już mięso?
> A Ty na czym gotujesz zupy (oprócz rosołu)?

Na wloszczyznie... Moja babcia tak gotuje, moja mama no i ja tez... Zdaje
sie ze tesciowa nas kiedys poczestowala jakas pomidorowka w ktorej znalazlam
kawalek plywajacego mieska, ale myslalam ze to tylko tesciowa takie pomysly
miewa, bo ona to rozne ma przemyslenia na rozne tematy...))

Marta + chlopcy

napisał/a: ~Elske 2006-07-05 15:20
Marta W. napisał(a):

> ??? Dlaczego "wiekszosc zup" - z tego co mi wiadomo, to jedyna zupa na
> miesie to rosol... A Ty gotujesz zupe na miesie? Tzn. np. pomidorowke,
> ogorkowa, krupnik i tego typu zupy?

Oczywiście! Nie wyobrażam sobie krupniku bez smaku mięsa!
Ty gotujesz na wodzie?

> Marta (zdziwiona) + chlopcy

--
Elske jeszcze bardziej zdziwona
napisał/a: ~Elske 2006-07-05 15:25
Marta W. napisał(a):

> ale myslalam ze to tylko tesciowa takie pomysly
> miewa, bo ona to rozne ma przemyslenia na rozne tematy...))

Pierwsza z brzegu książka kucharska (akurat "Dobra Kuchnia" art. Zofii
Bagieńskiej): "Sporządzenie zupy zaczyna się od wywaru, składającego się
z wody i rozpuszczonych w niej substancji wyciągowych, wygotowanych z
produktów użytych na wywar: kości, warzyw, mięsa, przypraw".
Nigdy z takiej nie korzystałaś?

--
Elske
napisał/a: ~Marta W." 2006-07-05 15:38

Użytkownik "Elske" napisał w wiadomości
> Marta W. napisał(a):
>
>> ??? Dlaczego "wiekszosc zup" - z tego co mi wiadomo, to jedyna zupa na
>> miesie to rosol... A Ty gotujesz zupe na miesie? Tzn. np. pomidorowke,
>> ogorkowa, krupnik i tego typu zupy?
>
> Oczywiście! Nie wyobrażam sobie krupniku bez smaku mięsa!
> Ty gotujesz na wodzie?

No na wodzie I warzywach

Marta + chlopcy

napisał/a: ~Marta W." 2006-07-05 15:39

Użytkownik "Elske" napisał w wiadomości
> Marta W. napisał(a):
>
>> ale myslalam ze to tylko tesciowa takie pomysly miewa, bo ona to rozne ma
>> przemyslenia na rozne tematy...))
>
> Pierwsza z brzegu książka kucharska (akurat "Dobra Kuchnia" art. Zofii
> Bagieńskiej): "Sporządzenie zupy zaczyna się od wywaru, składającego się z
> wody i rozpuszczonych w niej substancji wyciągowych, wygotowanych z
> produktów użytych na wywar: kości, warzyw, mięsa, przypraw".
> Nigdy z takiej nie korzystałaś?

No to sie przyznaje szczerze ze ksiazki kucharskiej uzywam tylko gdy musze
upiec ciasto Widocznie tesciowa uzywa ksiazki kucharskiej tez gdy gotuje
zupe))

Marta + chlopcy

napisał/a: ~aniared 2006-07-05 15:46
Marta W. napisał(a):

>> Pierwsza z brzegu książka kucharska (akurat "Dobra Kuchnia" art. Zofii
>> Bagieńskiej): "Sporządzenie zupy zaczyna się od wywaru, składającego się z
>> wody i rozpuszczonych w niej substancji wyciągowych, wygotowanych z
>> produktów użytych na wywar: kości, warzyw, mięsa, przypraw".
>> Nigdy z takiej nie korzystałaś?
>
> No to sie przyznaje szczerze ze ksiazki kucharskiej uzywam tylko gdy musze
> upiec ciasto

A ja wcale. Po co komu książki kucharskie, gdy jest archiwum
pl.rec.kuchnia ;)

--
Ania

http://aniared.blog.onet.pl
napisał/a: ~gdaMa" 2006-07-05 15:51
Marta W. wyklikał(a):
> Użytkownik "Elske" napisał w wiadomości
> news:e8ge5c$eva$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> Oczywiście! Nie wyobrażam sobie krupniku bez smaku mięsa!
>> Ty gotujesz na wodzie?
>
> No na wodzie I warzywach
>
> Marta + chlopcy

Fuj! Krupnik na wodzie...

--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda) gotująca zupy na kostkach, udkach, skrzydełkach,
kiełbasie, golonce, wędzonce i innych padlinopochodnych
napisał/a: ~Iwon\\(k\\)a" 2006-07-05 15:52
"Lilla" wrote in message

> Tak tez nie mozna...
> Rozsadnym jest pozniejsze wprowadzanie do jadlospisu produktow,
> ktore _moga_ uczulac, a wywar z miesa nalezy do takich.

dokladnie. dlatego min gluten zalecany jest wprowadzac po roku
czasu itp itd

iwon(K)a
napisał/a: ~Szpilka" 2006-07-05 16:04

Użytkownik "Marta W." napisał w wiadomości

>> Wiesz, nie wiem co uważasz za mięso a co już nie?
>> Bo ja wszystkie zupy gotuję na skrzydełkach. Czy to już mięso?
>> A Ty na czym gotujesz zupy (oprócz rosołu)?
>
> Na wloszczyznie... Moja babcia tak gotuje, moja mama no i ja tez...

Moja babcia, moja mama, moja teściowa, wszystkie inne
ciotki/srotki/kuzynki i koleżanki gotują zupy na jakimś mięsku.
Dla mnie to jest tak oczywiste, jak to że jutro wstanie słońce

> Zdaje sie ze tesciowa nas kiedys poczestowala jakas pomidorowka w ktorej
> znalazlam kawalek plywajacego mieska,

No ale co? Zwymiotowałaś na widok? Niedobre było?

> ale myslalam ze to tylko tesciowa takie pomysly miewa, bo ona to rozne ma
> przemyslenia na rozne tematy...))

Ale to żadne dziwne pomysły. Normalna kuchnia polska - tyle.
No chyba że jesteś wegetarianką to rozumiem zdziwienie na widok
mięska w zupie ;-P
Jak gotuje zupę i daję potem na talerzach chłopakom to mają w niej
'wkładkę'. Piotrusiowi skrzydełko obieram, ma w zupie w kawałkach.
Piotrkowi daję w talerzu całe skrzydełko, ma co chłop obgryzać.
Moja mama wsadza w zupę większy kaliber (jakieś wołowe czy coś)
to potem ojciec ma taką radochę że hej.

--
Pozdrawiam

Sylwia,
Piotruś (3.01.2001)
Maciuś (30.11.2005)
http://voila.pl/058l0

napisał/a: ~MatiBaliNati" 2006-07-05 16:38
Użytkownik "Marta W." napisał w wiadomości
> Na wloszczyznie... Moja babcia tak gotuje, moja mama no i ja tez... Zdaje
> sie ze tesciowa nas kiedys poczestowala jakas pomidorowka w ktorej
znalazlam
> kawalek plywajacego mieska, ale myslalam ze to tylko tesciowa takie
pomysly
> miewa, bo ona to rozne ma przemyslenia na rozne tematy...))

Ale sie zdziwilam :) Sadzilam, ze jedynie wegetarianie i weganie gotuja zupy
na wywarach jedynie wloszczyznowych :) IMO prawdziwa zupa tylko na kosci z
miesem :)

Pozdrawiamy