Hity i kity dla Dzidziusia

napisał/a: mnpszmer 2009-08-19 16:27
A ja dam ze zdjęciami żebyn każdy wiedział o co chodzi.
Dla mnie hitem nr 1 jest huśtawka ze światełkami, kręcącymi się rybkami, bujająca się w dwie strony i z muzyczką albo szumem wody, deszczu lub wiatru.Moja mała to kochała i szkoda, że wyrosła.Czasem nie dało się jej uspokoi kładłam ją na huśtawkę i dziecko przestawało płakać.
Hit nr 2 gruszka do nosa którą się ciągnie ustami
Hit nr 3 to mleko modyfikowane antyrefluksyjne.Karmiłam piresią dziecku się bardzo dużo ulewało, zaczęłam dawać mleko w proszku to samo czasem nawet miałam wrażeie, że więcej zwróciła niż zjadła i od kąd kupiłam to mleko wszystko się unormowało.
Hit nr 4 kosmetyki z lwendą na lepsze spanie.Lubię Jonsona ale jeszcze bardziej firmę Zwitsal, ale nie ma ich w Polsce.
Hitem nr 5 pieluszki z Carrefoura (jeszcze lepsze niż orginalne pampersy prynajmniej u nas w Begii)
hit nr 6 krem do pupu sudecrem
napisał/a: saxony 2009-11-10 00:23
Hity na dzien dzisiejszy :
Oliwka J&J Na dobranoc z lawenda - latwo sie wchlania, pozostawia skore przyjemnie miekka i pieknie pachnie
kaszki Bobovita na mleku modyfikowanym - wszyscy je uwielbiamy
herbatki instant z Hipp'a
Pierwsze ciasteczka Hipp - Vicky je uwielbia w kazdej postaci :)
szampon do wloskow Timotei (arbuzowy) - wydajny, wloski sa mieciutki i latwo sie je rozczesuje, a piekny zapach dlugo trzyma
kolorowe talerzyki - Vicky jakos chetniej wszystko zjada wiedzac, ze pod jedzonkiem zawsze sie skrywa jakis obrazek ;)
mata antyposlizgowa do wanny
homeopatyczny proszek na zabkowanie Teetha - genialny!!!
Kity:

balsam J&J nawilzajacy - brzydko pachnie, klei sie i zle wchlania
mydelko J&J - Vicky dostala uczulenia
(a jeszcze nie tak dawno tylko J&) byl u nas glownie na poleczce)
napisał/a: MonikaDaria 2009-11-19 12:05
Kompletny kit i chłam Butelka Lovi a raczej smoczek w tej butelce

O ile sama butelka super, to smoczki masakrycznie zbudowane. Mają bowiem taki rowek pod który dostaje się pokarm, napój i niczym tego nie da się wyczyścić. Ten rowek ma zagięcie dodatkowo i nie dociera tam ani gąbka ani szczotka do butelek. Po normalnym umyciu kilka razy zaważyłam pleśń :/ nie wielka ale jednak i jak chciałam to domyć to musiałam użyć wykałaczki już o czasie nie wspomnę bo dostać się tam to nie lada wyczyn

Smoczka wymieniłam na canpolowski szeroki a tamten w śmieci od razu
  • bez tytu³u.JPG (2,98kB)
    To ten niby super smoczek i rowek o którym pisałam :/
napisał/a: saxony 2009-11-19 12:17
Moniś, to faktycznie beznadzieja

ja jeszcze dodam do hitow
plyn do kapieli J&J Junior; wydajny, ladnie sie pieni i pachnie truskawkowo

napisał/a: MonikaDaria 2009-11-19 12:20
saxony, nie widziałam u nas takiego
napisał/a: Klusia 2009-11-23 22:34
ja do kitów dorzucam kubek niekapek Avent!
cieknie piciu przez dziurkę do odpowietrznia zrobioną w ustniku. Mimo zmiany ustnika na inny - dalej cieknie. Masakra nie polecam
napisał/a: MonikaDaria 2009-11-24 09:38
napisal(a):cieknie piciu przez dziurkę do odpowietrznia zrobioną w ustniku. Mimo zmiany ustnika na inny - dalej cieknie. Masakra

U nas nie cieknie nic a nic nawet jak Daria wstrząsa Może jakiś felerny ci się trafił

[ Dodano: 2009-11-25, 10:33 ]
A ja kupiłam ostatnio dziewczynkom herbatki owocowe i mogę bardzo polecić. Nie dość że dużo zdrowsze niż te dla dzieci (granulowane Hipp lub Bobovita) to jeszcze smaczne i sporo taniej wychodzą :)

Porównałam sobie z granulowanymi Hippa. W tych dla dzieci jest tylko niewielki procent soku z owoca w saszetkach jest go dużo (40% danego owoca plus jeszcze trochę innych owocow) Hipp słodzi, saszetki nie mają wcale cukru W obu te same regulatory kwasowości i aromat. Cenowo też dużo taniej
Z Hippa wychodzi 50 herbatek po 100ml, z saszetek 60 herbatek po minimum 250 ml ;) No i mam smaki do wyboru a nie jeden i ten sam ciągle ;) Cena podobna za kartonik 60 sasz. dałam 11 zł. Więc chyba z czystym sumieniem mogę polecić :D




napisał/a: saxony 2009-11-25 14:24
Gumbassek napisal(a):Jaka jest Wasza opinia?


nie podoba mi sie to w ogole i nigdy mi sie nie podobalo. Moja Vicky uwielbia sie kapac od samego poczatku, wiec jakos nie wyobrazam sobie 'wciskania' jej w naparstek ;) to dziecko w ogole nie ma jakiejkolwiek swobody ruchy w tym wiaderku czy jakkolwiek sie to zwie :P Jak widac na filmiku nozki sa w niewygodnej dla dziecka pozycji (strasznie podkurczone) i wcale nie jest tak latwo bobaska tam wsadzic ;)
Jak dla mnie odpada :)
napisał/a: MonikaDaria 2009-11-25 15:55
Gumbassek, jeśli już coś do kąpieli to bardziej byłabym za krzesełkiem dopóki dziecko samo stabilnie w wannie nie siedzi i bawi się pomoc dla mamy bo ma dwie wolne ręce i wygodna oraz bezpieczeństwo dla malucha :)




napisał/a: bbrother 2009-11-26 20:34
Witam wszystkich.

Jestem nowy na tym forum, ale przeglądając wątki widzę, że są tu ludzie znający się na rzeczy. Mam takie pytanie - chciałbym zakupić dziecku bajki do słuchania. W jednym ze sklepów internetowych znalazłem audiobooka pt: "Aktorzy czytają dzieciom najpiękniejsze bajki". Swoją drogą pozycja składa się z dwóch części. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej części znajduje się kilkanaście tytułów bajek.

Zestaw 1

Zestaw 2

Zastanawiam się, czy warto się skusić na te propozycje. Opis jest dość ciekawy, jednak wolę zapytać kogoś postronnego...

Jeżeli ktoś z Was może mi pomóc (spotkał się z tymi publikacjami i może coś o nich powiedzieć), to będę bardzo wdzięczny.

Jeżeli możecie, to zaproponujcie mi coś dobrego w równie rozsądniej cenie.

P.S. Dziecko ma 4 lata.


Pozdrawiam.
napisał/a: Klusia 2009-12-13 15:50
Necia, Moniś, dobrze, że niekapki macie w porządku, mój naprawdę przecieka, przez tą dziurkę do odpowietrzania, zwłaszcza jak Kacper pije na leżąco, na siedząco jak pije to nie cieknie nic.

Nie próbowałam jeszcze tego lovi 360, jak przetestuję to dam znać

Moniś- herbatki świetne, na pewno je kupię
napisał/a: ~gość 2009-12-15 10:23
bbrother, a ja bajki do czytania śćiągnęłam z neta :) czasem jak nie chce mi się czytać albo jak nawala gardło to włączam płytkę :)
ale czy to dobra rzecz? myślę, że nie bo poza czytaniem bajki dziecko obcuje z rodzicem, może z nim porozmawiać, obejrzeć obrazki a takie włączenie to troszkę na odczepne, żeby rodzic uspokoił się, że jest okey bo bajka przecież była ;)
dla mnie to tylko alternatywa :)