imiona dla pociech

napisał/a: dagsam 2016-10-06 11:27
mój tata jeste Alek a jak ktoś powie Olek to ło boże

u nas ost na tapecie imiona chłopięce (aczkolwiek jeszcze płci nie znamy na 100%)
- Tymoteusz (Tymek)
- Mieczysław (Miecio)
- Dominik
napisał/a: Itzal 2016-10-06 11:33
napisal(a):Mysle, ze jak wy bedziec mowic do niego Alek(s), to wszyscy podaza tym torem (przynajmniej mam taka nadzieje... ) Wy nadal w ES czy juz w PL? Bo w Hiszpanii chyba mowiliby mu Aleks?

na gaię mówimy gaia, a wszyscy wokół gajuszka, gajucha też słyszałam. To jak rodzice mówią często nijak się ma do tego, jak mówi otoczenie, się przekonałam Najgorzej, że najbardziej zniekształca rodzina, bo Hiszpanie mówią po prostu Gaia.
napisał/a: Hecate 2016-10-06 12:18
Itzal napisal(a):juszka, gajucha t


Gejenka

Mimo wszystko, uwazam ze Alek jest dosc powszechnie uzywany, no i Aleksander jest latwiejszym imieniem dla nas polakow niz Gaia :D Chociaz jako narod majacy manie zdrabniania imion pewnie niezaleznie od tego na co sie zdecydujecie, ktos bedzie sie zwracal do dzieci w 'dziwny' sposob
napisał/a: lisbeth871 2016-10-06 12:27
Hecate napisal(a):Amelia
Emilia



Hecate napisal(a):Aleksander



dagsam napisal(a):- Tymoteusz (Tymek)



Necia napisal(a):Hania i Krzyś



Mru napisal(a):Michalina

napisał/a: Katherina 2016-10-06 12:29
Itzal, mam kolegę Aleksandra i jest Alek, nikt Olek czy Oluś nie mówi. A jak chcemy go strasznie wkurzyć, to nazywamy go Aleś lub Oleś

Hecate, też uwielbiam Tolkiena
napisał/a: Mru1 2016-10-06 12:58
A mnie z kolei Alek strasznie wkurza Mój Aleksander jest Olkiem/Olusiem, jak ktoś mówi Alek to mam dreszcze :P
napisał/a: Hecate 2016-10-06 12:58
Katherina napisal(a):Hecate, też uwielbiam Tolkiena




Naszym pierwszym tancem bylo 'May it Be' Enyi :) A na szyi mialam gwiazde wieczorna (pierwszy prezent od mojego K. )
napisał/a: Escherichia1 2016-10-06 13:17
Hecate napisal(a):Elijah (nasz polski Eliasz).

Bardzo mi sie podoba. Elijah, jak i Eliasz.. Ale nie w PL :/ Niestety.

Hecate napisal(a):Kornelia
Klara
Emilia
Lena

ładne :)

Hecate napisal(a):Adam



napisal(a):- Tymoteusz (Tymek)
- Mieczysław (Miecio)
- Dominik

Z tych trzech to Tymoteusz... :)

Dla chłopca w dalszym ciagu Adam :)
Do tego Michał :)

Dziewczynce dałabym na imię Anna, gdybym sama nie nosiła takiego imienia.
Dlatego kusi mnie Hania :D A także Basia :)
napisał/a: lexie1 2016-10-06 13:36
Hecate napisal(a):Dla dziewczynki (Na drugie Genevieve, bo K. sie uparl).

Kornelia
Klara
Adrianna
Isabella
Rozalia
Amelia (chociaz jego popularnosc mi bardzo przeszkadza)
Emilia
Lena
Yana (Jana) (podoba mi sie, ale nie przejdzie z K.)
Annika (skandynawskie/wegierskie. bardzo mi sie podoba, ale nie wiem czy na tyle aby nazwac tak corke.)
Lúthien (To jest moje osobiste, Tolkienowskie zboczenie, ktore na zawsze pozostanie w swiecie marzen)
Avriel (Brzmi elfio, ale jest w powszechnym uzyciu).

Dla chlopca (Na drugie William, tradycja rodzinna K.)

Krzesimir (K. jest na 'nie', nie potrafi wymowic. Moze dam na trzecie )
Aleksander (Mial byc Aleksy, ale K uwaza ze brzmi jak 'Alexis' . Pewnie na Aleksandrze w koncu stanie. Alek. )
Joachim
Eric
Elijah (nasz polski Eliasz).


Mi sie bardzo podobaja Janek i Adam, ale K. nie


Moje typy to na pewno Aleksander dla chłopca, koniecznie z polską pisownią, a co A dla dziewczynki spodobało mi się Kornelia, ładnie można zdrabniać Nelka Jak byłam w US, to spotkałam tam babkę, która miała dziadków Polaków i właśnie nadawała dzieciom międzynarodowe imiona, ale pisane po polsku i miała synka Aleksandra Jeszcze pisałaś o imieniu Annika - znam jedną i pełne imię mi się podoba, ale jak wołają na nią "Anniczka" to ciary miałam

Itzal napisal(a):a mnie ten Oluś do białej gorączki doprowadza


Dokładnie, dla mnie Oluś i Olek są straszne, ale za to Alek No i sama jestem Aleksandra, więc jak mówią to mnie Oluś albo co gorsza Olusia, to mam ochotę

dagsam napisal(a):Mieczysław (Miecio)


pięknie! ja jestem fanką starych polskich imion i chcieliśmy mieć z mężem Kazika, ale jednak bedzie Marysia kiedyś zawsze mówiłam, że synek będzie Wojciech, ale niestety coraz bardziej popularne jest, a ja nie lubię być taka jak wszyscy
napisał/a: Itzal 2016-10-06 15:55
Katherina napisal(a):Itzal, mam kolegę Aleksandra i jest Alek, nikt Olek czy Oluś nie mówi.

ja się coraz powazniej zastanawiam, bo wiem, jaka jest moja rodzina - już mamy jedną Aleksandrę, na którą wszystcy wołają Olka, mimo wyraźnego sprzeciwu jej rodziców do takiej formy zdrabniania. Od urodzenia walczą z tą Olką, a cała rodzina ma to gdzieś. POdejrzewam, że z Aleksandrem będzie podobnie, bo np. mojej mamie przez głowę nie przejdzie że to może być zdrobnione inaczej niż Olek, bo tak się dziadek mojej kuzynki wołał i koniec. Argumenty nie do pobicia No ale póki co to ja se mogę gdybać
napisał/a: Katherina 2016-10-06 16:47
napisal(a):Olek, bo tak się dziadek mojej kuzynki woła
napisał/a: KarolciaK 2016-10-06 16:54
Itzal napisal(a): POdejrzewam, że z Aleksandrem będzie podobnie, bo np. mojej mamie przez głowę nie przejdzie że to może być zdrobnione inaczej niż Olek, bo tak się dziadek mojej kuzynki wołał i koniec. Argumenty nie do pobicia No ale póki co to ja se mogę gdybać

u nas nauczyli sie dosc szybko
-"ja ma na imie Wasz synek?"
-"Aleksander"
-"Olek? Ladne imie"
-"Aleksander, Aleks"

i nastepnym razem mowili Aleks Bylo jakies tam gadanie ze przeciez Aleksander to Olek, ze tak zawsze sie mowilo, ale moj M szybko odpowiadal ze co ma wspolnego Aleksander z Olkiem, jak juz to Alek, bo to akurat jest zdrobnienie