jak oduczyc siusiania w pieluszki?

Myślę, że zdecydowanie nie jest jeszcze gotowy.
1,5 roku to jeszcze maluszek, który nie potrafi kontrolować swoich potrzeb.
Dzieci zaczynają rozpoznawać swoje potrzeby fizjologiczne najczęściej po ukończeniu dwóch lat.
Maluch sam zacznie dawać znać, że wie co to siku i kupka.
Zacznie się interesować nocnikiem, tym gdzie mama robi siku i mówić, że wlaśnie zrobil siku lub, że pielucha jest jeszcze sucha.
Wtedy możesz sadzać go na nocnik o określonych porach i nagradzać za samo siedzenie na nocniku no i oczywiście jeśli uda się coś do niego zrobić.
Nie ma sensu sadzać malucha za wcześnie na nocnik, bo on i tak nie rozumie o co chodzi

basia1125 napisal(a):

Nie ma sensu sadzać malucha za wcześnie na nocnik, bo on i tak nie rozumie o co chodzi

mysle, ze ma sens wczesne sadzanie na nocnik. Dziecko wyrabia sobie nawyki. Wie, ze po spaniu trzeba zrobic siusiu i powinno uzyc nocnika i z czasem bedzie traktowalo to jak naturalna kolej rzeczy.

napisal(a):

basia1125 napisał/a:
Nie ma sensu sadzać malucha za wcześnie na nocnik, bo on i tak nie rozumie o co chodzi

mysle, ze ma sens wczesne sadzanie na nocnik.

Napisalam "za wcześnie".
Pracuję w przedszkolu gdzie mamy maluchy od 3 mies. do 5 lat i slowo daję, jesli za wczesnie się to zrobi, to żaden z tego pożytek a czasem niestety może to pójść w druga stronę, że jak przyjdzie co do czego, to dziecko o nocniku nie będzie chcialo slyszeć.

basia1125, popieram, po 2 roku zycia...
nasz syn przed 2 rokiem zycia plakal rzucal sie krzyczal nie chcial sikac na nocnik, a po skonczeniu 2 roku zycia jakos kolo wrzesnia wytłumaczylismy i powiedzielismy ze za kazdym razem jak zawola dostanie mambe...poskutkowalo zaczal wolac po miesiacu mamba poszla w odstawke a on nadal sika do kibelka:)

zalezy od dziecka ale tez mysle ze jak za wczesnie sie zacznie to można zniechęcić dziecko

Oj kobitki...
dziecko uczone od urodzenia ignorowania swoich potrzeb toaletowych faktycznie nie ma pojęcia czego od niego oczekuje rodzic podstawiający mu nocnik
Ja jestem zdecydowanie zdania, że półtora roku to nie za mało. Synek nie będzie rozumiał od razu w czym rzecz, ale dobrze jeśli to Ty anedzga spróbujesz zrozumieć jego. Spróbuj może na początek proponować Synusiowi nocnik zaraz po przebudzeniu - czy to rano czy z drzemki w ciągu dnia. Myślę, ze jest ogromna szansa na "złapanie" wtedy siusiu co motywuje do dalszych działań. Maluszek będzie się oswajał z nocniczkiem i jak już będzie rozumiał całą tą aferę z siusiu to wszystko pójdzie w gładszy sposób. Będzie Wam o tyle łatwiej, że nie piszesz żeby Synuś uciekał z nocnika, co chyba jest często zmorą.
Ja mam siedmiomiesięcznego synka, którego wysadzam od tygodnia (chciałam to robić wcześniej, ale okoliczności nie sprzyjały). I wiekszość siusiu ląduje w nocniczku, kupki również. I to nie jest tak, że synek woła: Mama, sisi! To ja obserwuję jego i staram się wyłapać nieświadome sygnały wskazujące na to, że dziecko ma pełen pęchęrz i czuje pewien dyskomfort.

a ja słyszałem, że dzieci należy uczyć siusiać do nocnika jak tylko zaczną siadać [mod: link usunięty] czyli juz takie kilkumiesieczne.

ja czytalam kiedys bardzo fajny artykul w ktorym zaznaczone bylo ze najlepszy okres na rozpoczecie nocnikowania to gdy maluch skonczy 1,5 roku. nie jest oczywiscie powiedziane ze z momentem ukonczenia 1,5 roku od razu siadzie i bedzie sie zalatwialo niektore dzieci potrzebuja wiecej czasu a ksiazkowo powinny nauczyc sie kozystac z nocnika do 3 roku zycia.
dziecko gotowe do zalatwiania sie na nocnik musi umiec zasyganlizowac ze chce mu sie siusiu i kupe oraz musi umiec juz trzymac mocz w pecherzu.
napewno nie nalezy dziecka do niczego zmuszac...

Wiadomo że żadne dziecko nie jest książkowe w w 100%. Każdemu na różne sprawy przyjdzie pora w innych okresach życia. Jedno zacznie dużo wcześniej a drugie dużo później. To tak jak z seksem ;) - każdy do tego dojrzał w innym wieku :P

a ja myśle, ze dziecko mozna zacząc sadzać na nocnik już gdy zaczyna chodzic albo stabilnie siedziec- no chyba ze placze, wrzeszczy itd to nie robic tego az bedzie gotowe, ale np ja moja siostrzenice sadzalam od jakiegos 9-tego miesiaca- rano gdy wstala, po kazdym przebudzeniu, albo gdy czulam, ze zaczyna robic kupe (gdy dawala jakies znaki), teraz ma poltora roku i sama przynosi nocnik gdy wstaje z lozka, bo wie ze to normalna czynnosc, jak tylko nauczy sie wolac to pieluchy na dzien napewno pojda w odstawke ;)
i z doswiadczenia wiem, ze nie oplaca sie kupowac wymyslnych nocnikow bo dziecko traktuje to jako zabawke a nie robi do tego siku ;)
wiec dziecko trzeba malymi kroczkami uczyc, nawet niech siedzi na nocniczku 15 minut i oglada ksiazeczke czy bajke ;)
wiem, ze moja ciocia uczyla tak, ze zakladala ceratkowe majtki i zwykla pielucha tak zeby dziecko czulo ze ma mokro gdy zrobi siku i zaczelo wolac, ale dla mnie to raczej dziwne

qamilka napisal(a):

a ja myślę, ze dziecko można zacząć sadzać na nocnik już gdy zaczyna chodzić albo stabilnie siedzieć

siadanie nie ma tu nic do rzeczy, jeśli dziecko nie jest w stanie kontrolować moczu, to znaczy nie czuje, że ma potrzebę sikania, nie nauczysz go wtedy sikania do nocnika. Małe dzieci, z racji swojego rozwoju, nie odczuwają momentu kiedy chce się im siku.

qamilka napisal(a):

np ja moja siostrzenice sadzałam od jakiegoś 9-tego miesiąca- rano gdy wstała, po każdym przebudzeniu, albo gdy uczuulam, ze zaczyna robić kupę (gdy dawała jakieś znaki), teraz ma półtora roku i sama przynosi nocnik gdy wstaje z łózka

To co robiła ta mała, mogło być jej naturalnym odruchem. Miała w główce zakodowany system plan dnia, wstaje i na nocnik-stąd jej przynoszenie nocnika, niekoniecznie z faktu chęci zrobienia siku...
ciesz się, ze nie wystraszyłaś dziecka i że nie ma awersji do nocnika!

qamilka napisal(a):

15 minut i ogląda książeczkę czy bajkę

to ma być sikanie, a nie relaks.
jedną z metod jest tzw, trening czystości. Proponuje zacząć od czegoś takiego, aby dziecko nauczyć odróżniania suchej pieluchy od mokrej (zrobić doświadczenie,pokazać mokrą suchą itp) , a gdy opanuje tą sztukę, wtedy uczyć dziecko, żeby mówiło, kiedy zrobiło siku i pielucha jest rzeczywiście mokra. po jakimś czasie wprowadzenie nocnika. i tego elementu, żeby dziecko w trakcie robienia sadzać na nocnik... wymaga to czasu i konsekwencji rodzica, rodziców...

basia1125 napisal(a):

Napisalam "za wcześnie".
Pracuję w przedszkolu gdzie mamy maluchy od 3 mies. do 5 lat i slowo daję, jesli za wczesnie się to zrobi, to żaden z tego pożytek a czasem niestety może to pójść w druga stronę, że jak przyjdzie co do czego, to dziecko o nocniku nie będzie chcialo slyszeć.

zgadzam sie

qamilka napisal(a):

a ja myśle, ze dziecko mozna zacząc sadzać na nocnik już gdy zaczyna chodzic albo stabilnie siedziec

tak i nalepiej robic to latem gdzie bedzie moglo biegac po domu luzno ubrane bez pampersa.Jak kilka razy sie posika to po tygodniu sie nauczy.Oczywiscie za kazdym razem trzeb przebierac dlatego najlepiej jak uczy sie latem bo jest cieplo i moze biegac w samych majteczkach.