jak odzwyczaic 14 miesiecznego malucha od piersi/

Pozdrawiam. Malwinka właśnie skończyła roczek i jakby sama zaczęła rezygnować z cycy. Przełomem było znalezienie odpowiedniego mleka modyfikowanego. W naszym przypadku było to Hipp3 priobiotyczne, no i po kąpieli podawał je tata. On mógł spędzić z małą trochę czasu, bo dużo pracuje, a ja miałam wolną chwilę wieczorem (tak jak teraz). w nocy karmiłam na żądanie, ale córeczka po butli zaczęła przesypiać co raz dłużej, do 5 albo 6. Dziś wstała po ósmej i dostała zwyczajne śniadanko. W dzień nie karmiłam bo musiałam na trzy miesiące wrócić do pracy i jak zaczęła jeść zupki i deserki to popijała je soczkiem albo herbatką. Do mleka modyfikowanego używam butelki Tommee Tippee, a koleżanka Lovi. Pozdrawiam!

Moj przypadek jest troszke inny. Moja Laurunia ma juz 19 miesiecy a ja mimo,to nadal podaje jej cycusia.Nie wiem jaki dokladnie jest to przypadek,ale moja corcia na dobra sprawe nie musi dostawac piersi.Potrafi zasnac bez cycusia (ale nie moze mnie widziec) cale dnie rowniez potrafi wytrzymac bez piersi.Jedenak ja wychodzez takiego zalozenia,ze skoro maja Laurunia chce przytulic sie do mojej piersi i napic troszke mleczka,to dlaczego ja mam jej tego zabraniac.Dla mnie to tez w pewnym sensie jest przyjemmnosc :) Jestesmy wowczas tak blisko siebie :) Nie wiem czy jest to dobre czy tez nie ale poki co nie zmieniam tego....

Moja Jula (13 mcy) potrafila caly dzien wytrzymac bez piersi,je juz wszystko i zajeta zabawa, w ciagu dnia nie domagala sie cycusia(chyba ze np upadla,albo cos innego doprowadzilo ja do placzu) ,ale za to nadrabiala w nocy.Potrafila budzic sie co kilkanascie minut zeby potrzymac przez chwilke piers i cmoknac ze dwa razy. Odstawilam ja drastycznie.Najgorsza pierwsza noc mala spedzila u tatusia na rekach(nie chcialam zeby czula cycusia, no i nie mialam serca sluchac jak placze).Druga noc byla lepsza,a trzecia prawie wcale juz nie plakala. Minelo juz 3,5tyg.a moja Julcia przesypia cala noc( w jednym kawalku!!!) i u siebie w lozeczku.

Ja także mam problem z odstawieniem córki od piersi. Mój ginekolog powiedział, że albo zachodzę w kolejną ciążę albo przestaję podawać Mai pierś, gdyż przyjmuje cerazette i mój organizm zaczyna wariowa (plamienia)od 3 miesięcy.Córa chodzi do żlobka, więc dostawała pierś ok 16.00 i na dobranoc, budziła się także raz dwa razy w nocy. Teraz żobek jest zamknięty i widzi mnie cały dzień więc i piers chce czesciej. Od środy ją odstawiam i jest tragicznie. Córka cały wieczór krzyczy, bo tego płaczem nie można nazwać i nie śpi do północy. Twarda z niej sztuka. Próbuję ją zabawiać na wszelkie sposoby ale jak tylko znów zmarza ją sen zaczyna płakać strasznie, nic nie pomaga. W dzień to jeszcze jakoś zabawi się i nie daję jej piersi, najgorzej jest właśnie z wieczorami. Dlatego też postanowiłam wczoraj, że zrezygnuję z tabletek na jakiś czas a Mai dam więcej czasu na pożegnanie się z piersią, bo jest mi jej żal i nie chcę odbierać jej chwil przy piersi tak drastycznie.Teraz jestem po urlopie i od dzisiaj jestem w pracy więc może nie będzie tak ciężko. Macie jakieś przeżycia zwiazane z odstawianiem od piersi dzieci powyżej roku?Piszcie jeszcze wiecej.

Ja jestem na etapie ograniczania cyca w dzień i zaczęłam to robic tak konsekwentnie od wczoraj. Wczoraj był w dzień dwa razy cyc przed drzemka i po (córka 15mies. zasypia tylko przy cycu) i rano, wieczorem obowiązkowo. Dzisiaj był cyc tylko raz w dzień. Zauważyłam że jak usiąde Oliwka zaraz przychodzi do mnie i podciąga mi koszulke domagając sie cyca, wtedy biorę i ide do zabawek lub daję kubeczek z piciem choc najlepsze są zabawki. W nocy mała śpi z nami bo od 3 tyg. nie da sie odłożyc do łóżeczka ( zasypia przy cycu) i czasami co sie przebudzi to zaraz szuka cyca, pociągnie kilka razy i śpi dalej.
Na początku walczyłam o to aby karmic bo musiałam małą dokarmiac butelką bo słabo przybierała na wadze ale w 3 mies. sama odrzuciła butelkę i została pierś wtedy ja wpadłam w panike ze mam słaby pokarm i pomagałam soebie herbatkami na laktację. Fajne jest karmienie bo daje dużo dobrego, Oliwka przez 15 mies. była tylko raz chora, jest odporna na chłody i dobrze sie rozwija. czasem tylko karmienie na żądanie trochę męczy ale da sie przeżyc.

witam moj synek lada dzien wskoczy w10miesiac bardzo chce go odstawic od cycusia bo mleka malo a ssie mocno i boli piekielnie butekli ani smoczka nie lubi pomocy jak to zrobic

itka29 napisal(a):

witam moj synek lada dzien wskoczy w10miesiac bardzo chce go odstawic od cycusia bo mleka malo a ssie mocno i boli piekielnie butekli ani smoczka nie lubi pomocy jak to zrobic

kilka opcji:
1. poczekać do roku, dużo dzieci samodzielnie rezygnuje z cyca w okolicach 1. urodzin
2. jeśli jednak chcesz już odstawić to najpierw najlepiej ogranicz karmienie do 3, potem do 2, potem do 1 na dobę. np 3 karmienia przez ok 2 tygodnie potem 2 kolejne 2 tygodnie i potem 1. na pewno bez płaczu się nie obejdzie, konsekwencja to Twoja broń. ważne jeśli już postanowisz przerwać karmieni i jesteś o tym przekonana to nie ulegaj dziecku!
stopniowe ograniczenie karmienia pozwoli małemu jako tako przystosować się a Ty unikniesz kłopotów z piersiami(przepełnienie, zapalenie).
pozdrawiam

a i jeszcze jedno, dziecko powyżej 6 miesięcy nie zaleca się podawania butli ze smokiem! w sklepach jest przeogromny wybór kubeczków niekapków i innych wynalazków np lovi 360st od 9 miesiąca chyba, wszelkie ze słomkami są chyba dopiero po roku, ale moja doiła ze słomki jak miała 10 miesięcy także musisz się przyjrzeć co odpowiada Twojemu synkowi

ja odstawiałam córkę od piersi jak miała prawie 2 latka-i było to bardzo trudne rozstanie i dla niej i dla mnie.Zrobiyśmy to z dnia na dzień, oczywiście bardzo protestowała, płakała i przechodziła taką swoją "żałobę" po cycusiu przez kilka dni, ale po tygodniu było po sprawie.Piersi smarowałam sobie cytryną, inaczej się nie dało.Przy mniejszych dzieciach jednak chyba lepiej odstawiać do pewnego momentu stopniowo-ograniczając karmienia.

no moja miała ponad 2 lata jak ją odstawiłam. dostałam zapalenia piersi nie wiadomo skąd, i robiłam okłady z kapusty, jak ona zobaczyła kapustę pyta co to tam masz w cycusiu więc mówię cyc chory, zakryła i kazała się położyć spać:) uznałam, że to dobry moment na zakończenie cyckowej przygody .
fakt, że ona już ze 2 miesiące wcześniej dostawała cyca tylko przed wieczornym spaniem 1 raz na dobę.

Dziewczyny jak sobie radziłyście z usypianiem dziecka bez cyca?
Moja córcia nie długo skończy dwa lata i bede chciała oduczyc ją od cyca. U nas karmienie wygląda tak, ze cyc jest rano tak długo aż wstaniemy z łózka, do popołudniowej drzemki i do spania wieczorem oraz w nocy jak mała sie budzi (śpi z nami niestety, rzadko kiedy uda mi sie ją odłożyc do łóżeczka zeby tam przespała całą noc, zaraz jest płacz, krzyk jak ja odkładam). Najbardziej obawiam sie zasypiania małej jak nie bedzie cyca. Oliwka mało je, kolacji prawie w ogóle dlatego ciesze sie jak pociągnie z cyca mleko, wiem ze cos tam zje. Czasami męczy mnie to wiszenie jej na piersi przez pół nocy ale z drugiej strony żal mi bedzie jak trzeba będzie odstawic ale jest już dużą dziewczynką będzie musiała pogodzic sie z nową sytuacją.
Czym smarowałyście piersi zeby dziecko nie chciało ssac. Moja jakby mogła to cały czas wisiałaby na cycu.

nitus napisal(a):

Dziewczyny jak sobie radziłyście z usypianiem dziecka bez cyca?
Moja córcia nie długo skończy dwa lata i bede chciała oduczyc ją od cyca. U nas karmienie wygląda tak, ze cyc jest rano tak długo aż wstaniemy z łózka, do popołudniowej drzemki i do spania wieczorem oraz w nocy jak mała sie budzi (śpi z nami niestety, rzadko kiedy uda mi sie ją odłożyc do łóżeczka zeby tam przespała całą noc, zaraz jest płacz, krzyk jak ja odkładam). Najbardziej obawiam sie zasypiania małej jak nie bedzie cyca. Oliwka mało je, kolacji prawie w ogóle dlatego ciesze sie jak pociągnie z cyca mleko, wiem ze cos tam zje. Czasami męczy mnie to wiszenie jej na piersi przez pół nocy ale z drugiej strony żal mi bedzie jak trzeba będzie odstawic ale jest już dużą dziewczynką będzie musiała pogodzic sie z nową sytuacją.
Czym smarowałyście piersi zeby dziecko nie chciało ssac. Moja jakby mogła to cały czas wisiałaby na cycu.

wg mnie za duzo tego cycka na dzień, dziecko 2 letnie nie powinno wisieć na piersi cały dzień, poza tym jak czytam Twój opis to córka zrobiła sobie z cycka przytulankę pocieszyciela, usypiacza, a dopiero na końcu źródło jedzenia, ale to niestety za Twoim przyzwoleniem i nie będę Ci kitu cisnąć że będzie łatwo. za długo pozwalałaś małej zasypiać przy cycu. ja tez popełniałam ten błąd, ale na szczęście w porę zauważyłam i jak mała miała 11 miesięcy zasypiała juz bez cycka, oczywiscie były jakieś krzyki przez kilka nocek, ale bez tego sie nie obejdzie.

jeśli chcesz małą odstawić to musisz rezygnować z poszczególnych karmień, najpierw wg mnie najłatwiej usunąć to przed drzemką popołudniową, zabierz wtedy mała na spacer i rób tak aż zapomni o cycku popołudniowym. kolejne będzie karmienie poranne niestety tu musisz nastawić się na wczesne wstawanie, kilka dni wstaniecie bladym świtem, ale w końcu mała sobie odpuści. najtrudniej będzie z karmieniem przed wieczornym spaniem, powinnaś znaleźć jakąś alternatywę np czytanie bajeczki, śpiewanie kołysanek, głaskanie po głowie po plecach. ważne żebys nie kładła małej od razu z marszu do łóżeczka, najpierw postaraj się wyciszyć, wyłącz tv, poczytaj bajeczkę, potul to zastąpi wyciszenie za pomocą cyca

życzę wytrwałości i siły pozdrawiam