Jaka spacerowka NAJLEPSZA????

napisał/a: ola_miko21 2009-01-21 14:05
Maciej ojciec moich dzieci hihih, swoja droga zaczyna cos marudzic o slubie, ale ja jakos nie odczuwam takiej potrzeby:)
Na szczescie nowe mieszkanko 10 minut od starego, teraz mieszkamy w blizniaku z malzenstwem Szkotow sa dla nas jak rodzina, a dla Nadii jak dziadkowie, ale wiadomo rok juz minal wypada sie ruszyc na swoje:)
Nadia z angielskim chyba juz nieco lepiej niz z polskim (niestety) od stycznia chodzi do przedszkola, wiec to bylo nieuniknione. A z Alankiem to bedzie masakra, bo Nadia jak tu przyjechala miala 2,5 roku i duzo mowila, a maly zacznie wszystko tutaj!
napisał/a: 7brouczek7 2009-01-21 15:11
Musiałam obiad przygotować:D Choć i tak nie skończyłam, hihii.

Fajnie, że przeprowadzacie się blisko obecnego miejsca zamieszkania, bo raz, że znajoma okolica, dwa, że łatwiej graty się przenosi:D

Nie martw się, że Nadia teraz mówi więcej po angielsku - w domu pewnie i tak utrzymacie język polski, a skoro załapała tak szybko język obcy to tylko powinnaś się cieszyć! A Alanek też z pewnością będzie dwujęzyczny, więc zawsze to lepszy start w życie (dosłownie i w przenośni;)). Wasze dzieciaczki tylko na tym zyskają!

Wiesz, właśnie wróciłam sobie do początku całego tego wątku i z rozmów o spacerówce rozwinęła się całkiem fajna znajomość:D
napisał/a: ola_miko21 2009-01-21 15:32
Hhehe tez tak sobie o tym dzisiaj pomyslalam, ze bardzo sie przyjemnie pisze:)
Ja mam dzsiaj obiad z glowy Szkotka gotuje:)
Zmykam po Nadika choc nie chce mi sie okropnie ruszac z domu!
napisał/a: 7brouczek7 2009-01-21 15:42
Ty szczęściaro;)! Ja robię naleśniki, będzie przynajmniej na dwa dni:D

Wierze, że nie chce Ci się wychodzić, ale pomyśl ile zaraz radości i szczęścia przyjdzie do domu:D

Uściski dla Nadulki:*
napisał/a: aniap1 2009-01-21 16:23
ola_miko21 napisal(a):A synka to mialas poteznego:) Nadia 50cm i 2950gr i teraz sie obawiam czy jak maly bedzie wiekszy to ja go dam rade wypchac:D


Ola - ja zawsze chciała córeczke , ale synuś jest fajny - zobaczysz .. mój to taki indywidualista raz lubi się przytulać a innym razem woli sam na macie albo w łóżeczku z zabawkami .. ale grzecznie sam zasypia wieczorkiem co mnie bardzo cieszy z nami wogóle nie spał

Dziewczyny ja miałam CC bo on się nie przekęcił z perspektywy czasu bardzo mnie to cieszy , ale mam koleżankę malutką i niską i bez problemu córcie 4kg urodziła

Ola - drugi poród czesto szybszy więc życzę Ci tego
napisał/a: ola_miko21 2009-01-21 17:08
Dziewczyny mi to dzsiaj normalnie cos sie stalo, caly dzien jem jak tylko oczy otworzylam to sie zaczelo i nie umie przestac, otwieram ciagle lodowke, szafke ze slodyczami i mam na cos ochote ale nie wiem na co. Teraz to przebijam sama siebie wlasnie wsuwam taka rurke z kwasnym proszkiem w srodku....ma ktos wiecej pytan...ja chyba nie:D
napisał/a: aniap1 2009-01-21 17:26
Kurde Ty jesz a ja za to kombinuje jak tu schudnąć macie jakiś złoty srodek na odchudzanie ..?
napisał/a: ola_miko21 2009-01-21 17:37
Ja po Nadii 10 miesiecy wygladalam fatalnie, 5kg wiecej to dla mnie masakra! W koncu moje przyjaciolki, powiedzialy mi wprost ze mam cos z soba zrobic, bo nie moga juz na mnie patrzec:) Moja silna wola rowna sie zero, ale wtedy byl szal na te tabletki Adipex, bralam miesiac schudlam 7kg i wygladalam bosko:) Przybralam strasznie jak przyjechalam do Szkocji, na szczescie przyjechaly kochane przyjaciolki i powiedzialy: jak na to zarcie to wygladasz nienajgorzej:) znowu wzielam sie za siebie, tym razem sama, zero slodyczy, chleba, a tak poza tym wszystko tylko w mini porcjach (nawet frytki i pizza)....znowu wygladalam super...az do zajscia w ciaze...i znowu mnie czeka odchudzanie...cholera:D Tym razem na pewno nie bede czekala 10 miesiecy tylko zaczynam zaraz po porodzie. Przy Nadii sama sobie wmowilam, ze nie moge sie odchudzac bo karmie piersia, a ze Nadia nie miala zadnych problemow to wsuwalam wszystko jak lecialo. Cholera dlaczego kobiety musza sie tak meczyc:D
napisał/a: aniap1 2009-01-21 20:55
Ola - to wiesz tak jak u mnie bo silnej woli zero bo kurde nigdy nie musiałam sobie odmawiac żarełka .. co to za proszki ? Możesz coś więcej napisać ?
napisał/a: ola_miko21 2009-01-21 21:33
Bylo glosno o tych tabletkach, bo one byly na amfetaminie i podobno jakies skutki uboczne mialy, dzialaly rewelacyjnie, ale wiadomo jak ktos sie uzalezni to wszystko jest szkodliwe. One byly na recepte dostepne w Czechach.
Jak nie karmisz piersia to czytalam tu na jakims watku o tabletkach Fermoline (mam nadzieje, ze nie przekrecilam) tam sobie ludzie bardzo zachwalaja.
Ja bede musiala znowu sama zawalczyc, bo chce karmic piersia conajmniej 7mies., ale jak nie odzyskam swojej wagi to potem zaraz jakis wspomagacz:)
Dla mnie tez sie sprawdzal kiedys sam Chrom, nie mialam wogole ochoty na slodycze po tym, a u mnie to glowny problem:)
napisał/a: aniap1 2009-01-21 21:39
ola_miko21 napisal(a):Bylo glosno o tych tabletkach, bo one byly na amfetaminie i podobno jakies skutki uboczne mialy, dzialaly rewelacyjnie, ale wiadomo jak ktos sie uzalezni to wszystko jest szkodliwe. One byly na recepte dostepne w Czechach.
Jak nie karmisz piersia to czytalam tu na jakims watku o tabletkach Fermoline (mam nadzieje, ze nie przekrecilam) tam sobie ludzie bardzo zachwalaja.
Ja bede musiala znowu sama zawalczyc, bo chce karmic piersia conajmniej 7mies., ale jak nie odzyskam swojej wagi to potem zaraz jakis wspomagacz:)
Dla mnie tez sie sprawdzal kiedys sam Chrom, nie mialam wogole ochoty na slodycze po tym, a u mnie to glowny problem:)


Teraz dosyc modna jet meridia ew. jej polski odpowiednik zelixia - tylko musze sobie recepta skądś skołowac . Wiesz ja nie jem słodyczy a waga nie spada eehhh... Nomalnie 7 kg mam do zwalenia i patrzeć na siebie nie mogę
napisał/a: ola_miko21 2009-01-21 21:46
Tak o tym tez slyszlalam, poczytaj ten watek : "nie chce diety..szukam tabletek" jakos tak. Tamte tabletki ktore polecaja sa bez recepty. Dla mnie 5kg to koszmar, wiec cie doskonale rozumie:)