JAKI WOZEK; JAKI FOTELIK;......

Sofi, Bardzo dobry wybór To był jeden z naszych typów

Moja sąsiadka niedawno kupiła dla swojej półrocznej córci. Wózek wymiata

Misiowa co to za wózek?

My dalej nic nie postanowiliśmy, bo zaczęłam się zastanawiać nad wózkiem typu "rok po roku", ale podobają mi się jak gondola i spacerówka są obok siebie, a takim to raczej nigdzie nie wjade :/

Suerte, u mnie w rodzinie mają bliźniaki i wózek taki obok siebie właśnie i jest niewiele większy od zwykłego. W wiekszosc miejsc się mieścili.

Nasz już przyszedł i sobie prowadzam po domu

Suerte, ja juz miałam pytać jak u was bedą wyglądać spacery z dwoma wózkami. Kurczę tez myśle nad tymi rok po roku ale one to juz wogole mi sie nie podobają te obok siebie rzeczywiscie Bardziej sensownie wyglądają niz te jeden nad drugim. Nie wiem co począć bo akurat moj lubi chodzić ale tez po pewnym czasie jednak do spacerówki chce odpocząć i tak w kropce jestem .

Vanilia Moj na chwilę obecną nie wychodzi na dwór inaczej niż w wózku. wolałabym mieć dla dwójki, a jak coś to bym brała Młodsze w ten co mam.

tylko, że my mamy takie kijowe drzwi do mieszkania i na dwór, że z pojedynczym mieścimy się na styk :/

[ Dodano: 2017-03-02, 13:15 ]
a przecież nie będę dla takiego dzieciobusa wynajmować garażu :P

Suerte napisal(a):

co to za wózek?

peg perego book cross completo

Suerte, ty to masz mniejszy problem niż ja - Bartek lubi wózek, to bym jego w wózku dalej woziła a młode w chuście Ja to będę zdaje mi się młode w chuście i drugą ze sobą w zapasie, bo pewnie i tak będę w pewnym momencie spaceru musiała tandem ogarnąć

Itzal ale ja mam nadzieję, że drugie też polubi wózek i nie chcę uczyć chusty na dworze :P

no i te wózki są jednak mega drogie :/

Teraz tyle fajnych różnych pomysłów, a moi kuzyni jak się rok po roku urodzili, to razem w gondoli jeździli, tzn młodszy leżał, a starszy siedział przy nim. Teraz pewnie nikt by się nie odważył tak.

już myślałam, że napiszesz, że starszy siedział NA nim :P

Suerte, pewnie nie raz tak wyszło, nie wyobrażam sobie, żebym była w stanie nakazać M siedzenie bez ruchu z boku, na pewno by właziła na młodsze.

Katherina napisal(a):

Teraz tyle fajnych różnych pomysłów, a moi kuzyni jak się rok po roku urodzili, to razem w gondoli jeździli, tzn młodszy leżał, a starszy siedział przy nim. Teraz pewnie nikt by się nie odważył tak.

moja bratowa tak woziła swoich chłopaków, no ale tam nie ma pełnego roku różnicy