Komunia

Ja jestem przeciwna laptopowi. Po pierwsze dlatego, że dziecko które idzie do komunii ma dopiero 8 lat a po drugie tak jak pisałam wcześniej jak teraz na komunię da się prezent za tyle pieniędzy to co da się na ślubie A jeśli już zdecydujecie się na taki prezent to powinniście porozmawiać z rodzicami Twojej chrześnicy i zapytać czy nie mają nic przeciwko takiemu prezentowi, żeby potem nie było awantur jak rodzice będą chcieli ograniczyć czas spędzany przed komputerem a dziecko powie że to jego komputer bo ono go dostało.

margaret, no właśnie ja też mam ogromne wątpliwości co do tego laptopa :/ A jak myślisz biżuteria - złote kolczyki, wisiorek i łańcuszek + Bibliza, encyklopedia i nie wiem MP4 były by ok?

Pewnie
Biżuteria dla dziewczynki świetny pomysł. Będzie to pamiątka i za 10 lat jak będzie nosić będzie miło wspominać że to od Ciebie
Komunia to przeżycie religijne wiec Biblia jak najbardziej
No i mp4 taki praktyczny prezent z którego na pewno się ucieszy

Edytka, świetny prezent, bo laptop to zdecydowanie za dużo i nie odpowiednie...

Edytka napisal(a):

A jak myślisz biżuteria - złote kolczyki, wisiorek i łańcuszek + Bibliza, encyklopedia i nie wiem MP4 były by ok?

Ale wszystko naraz??
To strasznie dużo

My wlaśnie kupiliśmy część prezentudla mojej chrześnicy na kumunię.
Zloty lańcuszek z medalikem.
I jeszcze wlaśnie jakąś encyklopedię albo album, atlas chcemy kupić, ladnie wydany jakiś. I tyle. Więcej nie planuję

basia1125 napisal(a):

Ale wszystko naraz??
To strasznie dużo

tak planuję na to przeznaczyć ok 1000zł i jak znam życię to to i tak będzie zamało :/ dla co niektórych.

AILATANka napisal(a):

ja kupiłam z allegro za 40zł i świetna zabawa :)

za 40zł? Ja jak ogladałam te maty to od 150zł były gdzie Ty taką tanią znalazłaś?

Edytka, na allegro są, ja też widziałam, bo mojej chrześnicy miałam kupić

Ja jestem przeciwna laptopowi i wogóle kosztownym prezentom bo wg mnie zabiera to wydźwiek tego dnia.
Myśle że kupie jakąś książke i coś symbolicznego ze złota np łańcuszek z medalikiem.Na pewno nie będzie to pierścionek bo nie wiem po co takiej małej dziewczynce.I może jakieś MP3/4 jak będe w dobrym humorze.
Uważam że 1000 zł na prezenty to gruba przesada-tyle dostałam od chrzestnego na ślub

Edytka, http://www.allegro.pl/item581141102_mata_do_tanczenia_usb_dance_mat_stepmaniamodel2009.html nie wiem czy dokładnie ma taką bo musisz patrzeć czy ma CD czy DVD my mamy z DVD

są droższe ale ja wiedziałam, że moja chrześniaczka nie musi mieć najlepsze bo ona wszystko rzuca w kąt...ale nie żałuję :) dobrze się sprawdziła :)

Edytka, laptop odpada, poza tym, ja na pewno nie wydalabym az 1000 zl na prezent komunijny dla chrzesnika/cy- skoro teraz tyle, to co jej kupisz na slub???? Ja od chrzestnego na slub dostalam 600 zl- i ani mi sie przykro nie zrobilo, ani nie uznalam, ze za malo Komunia to nie jest impreza prezentowa, zeby az tak dziecko obdarowywac, ja jestem za prezentami typu bizuteria, ksiazki, cos co sie przyda dziecku, a jakby mi ktos powiedzial, ze "za malo" lub "za tanio" dalam, to ja bym sobie z nim pogadala

Dziewczyny myślę podobnie jak Wy, że tysiąc to dużo i że to dzień kiedy dziecko ma się skupić na tym sakramencie, który przyjmuje, a nie na prezentach. Ale znam też moją rodzinę i mam nauczkę po chrzcinach, kiedy to jeszcze się uczyłam i mama zgodnie z tradycją kupiła małej komplet do chrztu za który dała 200zł, ale to była taka piękna atłasowa sukieneczka i kapelusik, które jeszcze kuzynka jej później ubierała i do tego złote, takie drobne kolczyki i wiecie co mało, że kuzynka nie była zachwycona, to jeszcze posadziła mnie i mamę przy stole z dziećmi, a nie przy głównym tam gdzie siedziała "jej" rodzina, mama się wkurzyła i po obiedzie do domu pojechałyśmy. Dlatego na tą komunię się już psychicznie nastawiam, i wierzcie mi, też mi się nie uśmiecha wydać praktycznie całą cypłate na komunię.

Edytka, tym bardziej bym nie wydała skoro tak to u Was wygląda.I tak będą gadać i mieć wąty nawet jak dwie wypłaty wydasz a po ci Ci to.
Mnie za rok też czeka komunia chrześniaczki którą widziałm przez ostatnie 6 lat tylko raz na swoim ślubie bo nasze rodziny nie utrzymują "normalnych"kontaktów.Oni są bardziej nastawieni na otoczke materialną imprezy ale ja nie zamierzam temu ulegać i się zastawiać - tak mi tyłek orobią więc po co mam się szastać specjalnie.
Nawet mi się tam iśc nie chce bo szans na znormalizowanie kontaktów nie widze
A poza tym ja uważam że nie powinno się dawać więcej niż się dostało od tych samych osób tzn nie chce żebyście pomyślały że przeliczam na kase wartość gościa itp ale akurat na swoim ślubie miałam okazje się przekonać jak mnie wycenia rodzina i powiem Wam że troche mi przykro było jak od przyjaciół i to studiujących dostawaliśmy więcej niż od rodziny