Kto rodzi w kwietniu 2008?

pinia
napisał/a: pinia 2008-01-14 17:51
hej dziewczynki gdzie sie podziewacie?? nic nie piszecie?? nie opuszczac sie!!!!
napisał/a: agaq11 2008-01-14 19:01
hej:) juz czuję sie lepiej, katarek minął. Ale dzis wydaje mi się , że mam jakis taki wzdęty brzuch. Pokaźny to on już jest całkiem. Ginek powiedział, że mam wąskie biodra i dlatego tak mi szybko rośnie i do przodu.Koleżanka miała malutki, mama też, ja taki słonik jestem:) Mój mąż nadziwić sie nie może, bo zawsze miałam niedowagę:) pinia a jak twój brzuszek?
pinia
napisał/a: pinia 2008-01-14 21:45
hejka AGUS fajnie ze sie odezwalas. co do mojego brzuszka to tez jest pokazny :) nie ma co ale ja to tez kruszyna jestem bo przed ciaza wazylam 47kg teaz mam 7 na plusie a Ty?? ile przytylas?? mi jak narazie wszysko w brzuszek poszlo i w piersi raczej dupka i uda sa takie jakie byly no moze troche mi sie powiekszyly ale niezbyt duzo. Ciekawe czy urodzimy w terminie nie?? czy np ktoras wczesniej a ktoras pozniej. No i jak z ta glukoza pilas juz?? czy jeszcze nie bylas na badaniach?? AGUS pisz tak czesto jak sie da fajnie tak sobie pogadac z kims kto przezywa dokladnie to samo:) super ze sie tutaj odnalazlysmy pozdrowki ps. ciesze sie ze juz minol katarek:) papateczki :)
pinia
napisał/a: pinia 2008-01-14 21:55
AGUS zobacz moje zdjecie to jest robione 2 tygodnie temu moj brzuszek musze zrobic takie aktualniejsze to ci pokaze a ty masz jakies zdjecie?? to jak mozesz to pokaz:) ale jak nie to luzik:P



jak klikniesz na zdjecie to ci sie powiekszy no teraz moze troszke wiekszy mam ale nie duzo zrobie sobie fotke moze jutro:P
napisał/a: agaq11 2008-01-15 19:44
Ja przed ciążą ważyłam 48 kg, i teraz mam na plusie juz 10 kg.Podobno przy chłopaczku większy ma sie apetyt:)No i mąż mi za bardzo dogadza:) Mi troszkę w pupę poszło, niestety, ale po porodzie wezmę się za siebie. Martwią mnie tylko rozstępy na pupie...mimo smarowania mazidłami, pojawiły się. na brzuszku jak na razie nie mam. Katarek minął , jutro ide na badania i glukozę, apotem do koleżanki i do jej dzieciaczka, ma juz 7 miesięcy i jest rozkoszna. Fajniutko wygladasz, ja muszę sobie zrobić i wiesz co? Mam identyczne aniołki na choince i chyba taki sam dywan)
A co do terminu zobaczymy:) na usg za każdym razem wyszło mi inaczej. Na pierwszym, że 10 kwiecień, na drugim , że 9 kwiecień.
pinia
napisał/a: pinia 2008-01-15 21:14
Agus nie przejmuj sie pomysl ze niektore dziewczyny tyja w ciazy 22 lub 25kg a nam to juz raczej nie grozi :o ja tez nie powiem dogadzam sobie ale troszke sie chamuje bo jakbym tak jadla wtedy kiedy chce i to co chce (czekolada mega ilosci :o ) to bym sie toczyla jak beczka. A co do aniolkow to sliczne sa nie?? moim zdaniem caly urok dodaja choince :p ja tez mam kolezanke ktora urodzila dzidzie tylko ze 4 miesiace ma jej corcia i tez jest slodziutka :D juz nie moge doczekac sie swojej dzidzi. A jak tam kupujesz juz cos?? ja juz mam lozeczko, wanienke, nosidelko, jedna butelke, smoczek i pare takich duperelek teraz pomalu zaczynam kupowac aha dzisiaj kupilam karuzelke do lozeczka. a co do USG to mi na pierwszym wyszlo ze termin mam na 11kwietnia na drugim na 9kwietnia a jak bylam na USG takim 3D to wtedy mi powiedzieli ze wychodzi ze termin na 6 kwietnia ale ja trzymam sie wersji 11kwietnia tak mam w karcie ciazy.
pinia
napisał/a: pinia 2008-01-15 22:19
AGUS wiesz co tak patrzylam na twoj suwaczek slubny i wiesz ze tydzien wczesniej odemnie wyszlas za maz :o niezle co?? a tak wogole to ja mialam brac slub wlasnie 2 czerwca bo 2 czerwca 2000 roku zaczelam spotykac sie z moim obecnym mezem i chcielismy wlasnie w 7 rocznice sie pobrac ale ta sala na ktorej mielismy wesele byla tego dnia zajeta :( i dlatego a mialam juz na 2 czerwca 2007 roku zamowiona msze w kosciele i potem musialam przenosic na 9 czyli tydzien pozniej zeby z sala sie zgadzalo. nie no a nie moge uwiezyc ta sama data porodu i prawie ta sama data slubu hehehe
napisał/a: agaq11 2008-01-16 13:51
Hej, rzeczywiście tydzień różnicy w dacie ślubu:) Tylko mam wrażenie ze zdjęcia , że jestem od Ciebie trochę starsza:)Byłam na tej glukozie. Niedobre toto. trochę słabo mi sie po niej zrobiło, ale doszłam do siebie. Byłam tez u koleżanki , leżałam na ginekologicznym. Ma ciąże z problemami i właśnie jej szwy ściągali. Potem odwiedziłam małego berebcia. Ładna pogoda, można było spacerki sobie zrobić:)
A co do zakupów, jeszcze nic nie mam. I babcia (niedługo prababcia) nie chce słyszeć nic o kupowaniu rzeczy przed porodem. Nasłuchałam sie troszkę. Pewnie kupię tylko pare rzeczy do szpitala, a resztę tylko sobie upatrzę w sklepie i mąż bedzie kupować, typu łóżeczko, wanienka...
Jak byłam na badaniach znalazłam szkołę rodzenia. Jutro mój mężulek ma wolne, to się wybierzemy. Tylko na 9 rano u nas jest. Cóż mieszkam w małej mieścinie..
Miałaś juz 3 USG? Ja miałam dwa i to lekarz stwierdził, ze za dużo.(Musiałam w trakcie ciązy zmienić lekarza, bo moja pierwsza pani ginekolog, wyjechała na szkolenie na pół roku, gdzieś do Austrii). Ale sie rozpisałam. Teraz biegnę upichcić jakiś obiadek:)
Pozdrowienia
pinia
napisał/a: pinia 2008-01-16 19:22
hej AGUS! No ja tez jutro ide do szkoly rodzenia:) ale chyba maz mi tym razem nie potowarzyszy bo jutro chodzi u mnie kasiadz i ktos go musi przyjac wiec padlo na Niego:) Ja dzisiaj jakos slabo sie czuje nie wiem czemu przeciez pogoda taka ladna ja bylam dzisiaj z mamcia na zakupkach i kupilam material na posciel do lozeczka mamcia ma mi uszyc zobaczymy jak wyjdzie. Ja nie wierze w przesady i kupuje sukcesywnie po troszku. A tak wogole to zgaga mi dzisiaj dokucza:( Ja mialam juz 4 razy USG ale to dlatego ze ja chodze panstwowo do lekarza a nie prywatnie i w przychodni to taki sprzet maja ze sie plakac chce wiec bylam w prywatnej klinice na trojwymiarowym badaniu w 12tc aby wykluczyc wady genetyczne i potem w 22tc na kolejnym trojwymiarowym aby zobaczyc czy wszystkie narzady sa dobrze uksztaltowane no i ple okreslic i tak samo mialam 2 USG w przychodni w 12tc i potem w 20tc ale to takie co minutke trwaly i prawie nic z nich sie nie dowiedzialam a te w tej prywatnej klinice to super dokladne byly super dzidzie bylo widac ale niestey kosztowaly 220zl za jedno USG ale i tak warto bylo. teraz bede miala jeszcze jedno chyba w 32 lub 34 tygodniu ale juz w tej przychodni nie w tej klinice no ale teraz to juz chyba nawet na takim zwyklym USG bedzie dobrze widac wszystko. heheh i to ja sie rozpisalam ide sobie polezec bo cos kiepskawo ze mna dzisiaj to papateczki!!!
napisał/a: nekius 2008-01-17 18:06
soniaki napisal(a):Witam serdecznie,

Mam termin na 21 kwietnia 2008 i chętnie porozmawiam ze wszystkimi przyszłymi mamami o etapie ciąży, na którym i ja jestem. Tym bardziej, że to moje pierwsze dziecko i wielu rzeczy ciągle się uczę...



witaj ja tez mam termin na 27 kwietnia ale mam ciaze zagrozona i ciagle sie boje
napisał/a: agaq11 2008-01-17 18:17
mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. Manie czasami męczą bóle głowy.To jest dla mnie najgorsze. Badania wyszły nawet dobre oprócz hemoglobiny, jest ciut za niska mam pić soczek z buraczków i marchewki. I kwas moczowy ledwo co sie w normie mieści. Byłam z mężem na szkole rodzenia, dostaliśmy masę " prezentów". Gazety o ciązy, dzieciaczkach, próbki kosmetyków. I było całkiem miło. Potem zaserwowaliśmy sobie 2 godzinny spacerek. Było bardzo sympatycznie. Ąż mnie zmorzyło po obiadku i zrobiłam sobie małą "drzemkę" . za chwilkę znów wyruszamy do rodziców w odwiedziny. Pozdrawiam
napisał/a: nekius 2008-01-17 18:23
witajcie dziewczyny ja tez rodze w kwietniu a dokładnie 27 to juz mój drugi poród córa ma 11 lat podczas pierwszej ciazy nie miałam żadnych komplikacji a teraz ciagle mi cos wychodzi a to nadcisnienie a to za wysoki cukier jak tu sie nie martwić