Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Lipcowe mamusie 2009 !

napisał/a: Blondynka86 2010-02-15 11:01
Czesc dziewczyny!!! ostatnio tu bylo bardzo cichutko co jest z wami???
IGUANA-Nic sie nie przejmuj nie jestes sama ja tez ma brzuszek i boczki:( ale watpie zebym powrocila do wygladu z przed ciazy...skora juz nie jest taka jak powinna,ale i tak nie jest najgorzej;)
napisał/a: Blondynka86 2010-02-15 11:07
Anija odezwij sie co tam u ciebie i jak wyniki Majeczki???
napisał/a: joannab77 2010-02-16 18:22
dzis Ola zjadla troszke kurczaka a potem dalam jej sprobowac makaron swiderki i zjadla ich chyba z 151 jak na razie nic jej nie jest. najpierw dawalam male kawaleczki, potem pol, potem cay, memlala gryzla i lykala i otwierala dzioba ze chce wiecej, a jak nie dawalam to krzyczala! musialam w koncu zabrac ja z kuchni bo nie chcialam przesadzic na 1 raz, choc i tak duzo zjadla,ale tak fajnie jej to szlo hihi
napisał/a: Blondynka86 2010-02-17 15:55
joannab77 napisal(a):dzis Ola zjadla troszke kurczaka a potem dalam jej sprobowac makaron swiderki i zjadla ich chyba z 151 jak na razie nic jej nie jest. najpierw dawalam male kawaleczki, potem pol, potem cay, memlala gryzla i lykala i otwierala dzioba ze chce wiecej, a jak nie dawalam to krzyczala! musialam w koncu zabrac ja z kuchni bo nie chcialam przesadzic na 1 raz, choc i tak duzo zjadla,ale tak fajnie jej to szlo hihi


Nooo to jej naprawde smakowalo:) Ja mojej tez za jakis tydzien podam makaronik...narazie marudzi ,bo idzie jej trzeci zabek i cos stracila apetyt...
napisał/a: ~iguana00 2010-02-18 17:26
No i w końu sie przebiła ta jedynka !! Dziś to już oczy na zapalki miałam . Spała w ciągu dnia może z godzinke. wiecie co .. wygaje mi sie ,że Nikola zostanie weterynarzem :D Ma bzika na punkcie zwierzat. Jak tylko jesteśmy u moich rodziców to od razu szał jest jak widzi kota i psa.
Makaronik juz je od 2 tygodni.
Teraz grzecznie siedzi i ogląda Opowieści mamy Mirabel wiec mam jakieśa 15 min luzu!
napisał/a: kasii 2010-02-22 23:53
Witam mamusie:)
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla Arturka Radzkiego, 15 miesięcznego chłopczyka chorego na Artrogrypozę
Arturek ma szanse wyjechać do Niemiec na leczenie które jest dla niego jedyną szansą na samodzielne poruszanie się , ale potrzebne są pieniądze i to duże :(
W związku z tym w imieniu rodziców Arturka proszę o przekazanie 1% na lecznie i rehabilitację
http://www.podaruj-zycie.com.pl/forum/index.php/topic,249.0.html oraz http://arturradzki.eu/jak-pomoc , tutaj dostępne są wszystkie szczegóły dotyczące maluszka
Z góry dziekuję i wierzę, że są ludzie którym los chorych dzieci nie jest obojętny
napisał/a: anija2404 2010-02-25 12:29
Cześć kochane lipcóweczki. Bardzo długo się nie odzywałam - wiem, bardzo przepraszam ale zaraz wam się jakoś spróbuję wytłumaczyć.
A więc remontujemy z mężem nasze nowe mieszkanko. W końcu dostaliśmy klucze od developera, a że zależy nam żeby szybko się wyprowadzić z tego wynajmowanego, no to niestety trzeba zakasać rękawy. Ja już płacę raty kredytu mieszkaniowego a za wynajm miesięcznie płacę tys. zł więc same rozumiecie. I tak za parę dni przeprowadzamy się do naszych rodziców żeby to wynajmowane opuścić i już nie placić. Myślę że za jakieś dwa tyg skończymy remont i W KOŃCU zamieszkamy w naszym wymarzonym M.
Jeśli chodzi o badania Majeczki, to wyszły bardzo dobrze, hormony też. Niestety piersi są nadal powiększone. Pediatra stwierdziła że na razie musimy ją obserwować - i teraz najgorsze!! - czy dziecko nie ma owłosienia łonowego, czy nie dostanie miesiączki. Tak, tak dziewczyny, to brzmi okropnie. Mam nadzieję że do tego nie dojdzie i że to nie będą problemy natury hormonalnej tylko co innego. I już piszę co.:
Mogło być też tak, że Majeczka wyssała z moich piersi skażone mleczko sterydami. A czym dokładnie skażone? No niestety naszymi kurczakami i indykami kupowanymi w supermarketach. Takie zwierzęta są hodowane w przyspieszonym tempie i niestety karmione są sterydami. A że ja lubię takie mięso i jadam je dużo no to Majka wypijała moje mleko z tymi sterydami. Nam, dorosłym nic nie jest, ale takie małe niemowlaki to bardzo odczuwają. Jednym z przyczyn są właśnie powiększone piersi u małych dzieci. Mam teraz zakaz podawania zupek z kurczakiem i indykiem, nawet ze słoiczków. Jeśli Majce po jakimś czasie znikną powiększone gruczoły pirsiowe to znaczy że to właśnie od tego mięsa. Ja mam nadzieję że tak właśnie będzie.
Bardzo was dziewczyny przestrzegam przed takim mięsem kupowanym w dużych sklepach!! To jest olbrzymi problem. Wpiszcie sobie w googlach powiększone piersi u niemowlaków, zobaczycie jaki to ogromny problem w skali Polski. Najlepiej mieć takie mięso lub jajka od pewnych źródeł. Gdzieś może na wsiach od jakiś rolników, gdzie kurki chodzą sobie po trawce. Aaaaa jaj też nie mogę jej na razie podawać.

Od marca wracam do pracy. Bardzo się tego boję. Majką będzie zajmować się moja mama. I tak teraz będziemy tam mieszkać więc problem z głowy. Ale nie mogę sobie wyobrazić takiej długiej rozłąki z moją pszczółeczką. Ona jest bardzo wrażliwa. Z byle powodu płacze. Czasami ktoś kichnie, głośno się zaśmieje i ona już tak przeraźliwie płacze. to tyle. trochę się rozpisałaam. teraz mam mała na kolanach. już jej się nie chce leżeć na kocyku. tak więc pa pa
napisał/a: anija2404 2010-02-25 12:37
Ciekawe dlaczego dawno nic nie pisała Agazuza. Mam nadzieję że z Maxem wszystko w porządku. Agazuza odezwij się do nas!!
napisał/a: madziunia82 2010-02-25 22:53
Dziewczyny jak moge zrobic taki fajny centymetr
napisał/a: Blondynka86 2010-02-28 18:00
madziunia82 napisal(a):Dziewczyny jak moge zrobic taki fajny centymetr


Jesli dobrze rozumiem to chodzi ci o suwaczek;) wejdz na strone suwaczki.pl i stworz sobie wlasny...
napisał/a: wikulek1985 2010-03-01 12:08
Anija masz rację, ten drób który sprzedają w marketach a nawet małych sklepikach nie jest najlepszy.
Mojemu mężowi tak się spodobało ojcostwo, że już się nie może doczekać następnego maluszka:)
A ja straciłam w zeszły piatek zęba mądrosci.Jestem nie do życia, ciagle na przeciwbólowych. Spuchłam na twarzy tak, jakbym piłke połknęła. Za tydzień mi zdejmą szwy i w połowie marca powtórka z rozrywki:( ale co poradzić, próbują mi wyrosnąć od 6 lat i w końcu ktoś sie dopatrzył ze rośną ale spod siódemek i trzeba rwać póki nie mam jakiegoś zapalenia.
napisał/a: wikulek1985 2010-03-01 12:12
Mój synek jest taki fajniutki. Cięgle gada, stoi przy łóżeczku a trzymany pod paszki to tak pędzi że aż nasz pies się boi.
Pojawiają sie kolejne ząbki, ale na szczęscie wcale nie płacze z powodu bólu dziąsełek (a przynajmniej nie częściej jak normalnie)
pod koniec przyszłego tygodnia będziemy w PL więc odwiedzimy lekarzy. Oczywiście pediatre, kardiologa, logopede i chyba zahaczymy o ortopede bo nie mieszczą sie Bartkowi wszystkie paluszki stópek.