Listopadowe mamusie 2008!

sensa898 przezierność karku nie sprawdza się w 12tc?? wszędzie czytałam że później już się nie da. Napisz coś więcej na ten temat

Kasii badanie genetyczne i usg 3D miałam w 12 tygodniu.Moja giekolog twierdzi że to najlepszy moment. Wyszło podobno o.k. A na 3D pierwszy raz widzieliśmy całego małego człowieczka, zliczyliśmy paluszki, bo tak ładnie machało do nas, no i wraz z tatusiem zobaczyliśmy jak się rusza :) niesamowite uczucie. Teraz mam nadzieję,że na najbliższej wizycie też obejrzymy maluszka...
A przezierność karku chyba już doktor sprawdzała...tzn te badania robi się również w 22 tyg.???
Co do badań ja miałam robiony komplet na samym początku teraz podobno ok.20-22 tyg. mam miec jakies, ale lekarka ma mi powiedziec.
Powiedzcie dziewczynki, pracujecie jeszcze normalnie czy siedzicie w domku?

Sensa, ja wczoraj zamówiłam przyjęcie w restauracji...jejku jaka piękna, aż nie mogę sie już doczekać ślubu :) Bylebym zdążyła sukienkę znaleźć... :(

ja siedze w domu bo nie udalo mi sie znalezc tutaj lekkiej pracy :(

Ja pracuję przy kompie, dlatego tak często się odzywam w ciągu dnia :*

Ja byłam na usg w 15 tygodniu i lekarz powiedział, że na genetyczne jest już za późno bo takie badanie robi się ok 11 tyg. Powiedział, że mogę przyjść po 20 tyg. wtedy dopiero zrobi mi usg 3D i na 100 % określi płeć i sprawdzi wszystkie przepływy. A zaraz spróbuję wkleić zdjęcia.
1- 14w0d
2 i 3- 15w4d.:D

• ggg.jpg (4,1kB)
• ZdjĂŞcie024.jpg (14,77kB)
• ZdjĂŞcie025.jpg (20,05kB)

Witajcie.To Moj forumowy debiut
Ja jestem na 3 do 6 listopad:) skonczy sie pewnie końcówką października ale nie ważne:)
co do badań to na podstawowe czyli morfologia+mocz latam co trzy tygodnie bo mi anemia dokucza jak pewnie prawie każdej...no i co sie pozbede bakteri to za chwile znowu jest...poza tym pracuje nadal i wciąż czasem aż za dużo, ostatnio byłam nawet tydzień w terenie ze studentami za zgodą pani doktor oczywiście...i choć męczące to było troche to na dobre mi wyszło bo maleństwo zaczeło mnie szturchać więc pewnie wreszcie dotlenione było zadowolone...dopoki zdrowie pozwoli chcę być aktywna najdłużej jak sie da, zaplanowałam urlop od października...zobaczymy. za to brzuszka mojego to ani widać...jak tu patrze na fote to aż zazdrosna jestem o te krągłości wasze...ech. pozdrawiam wszystkie forumowiczki.aha pochodze z małego miasteczka i niestety o 3D moge pomarzyć....ale juz sie nie moge doczekać poniedziałku 16-go wtedy USG i podgląd Malenstwa:))

czesc mamusie!!!dowiedzialam sie ze kolo 22tyg mozna znow sprawdzic ta przezierność,przynajmniej tak powiedzial mi lekarz..ja ide za tydzien czyli w 18tyg i pozniej po slubie,czyli wlasnie jakos kolo 22tyg...jestem czasnieta z tym lataniem do lekarzy i podglądaniem dzidziusia ale pytalam sie lekarza i nie ma zadnych przeciwskazan do robienia usg...to tak jak zrobienie zdjecia,czy wplywa na nas niekorzystnie??chyba nie....wszystkie badania mialam robione w marcu i byly idealne wiec mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie,zle sie nie czuje,nie mam zadnej anemii i ogólnie w ogole nie czuje sie jakbym byla w ciazy..kochane to moje maleństwo,nie sprawia mamie problemów:)do pracy nie chodze od 1czerwca ale na brak zajec nie narzekam:(ciagle cos trzeba zrobic,gdzies jechac,cos zalatwic i w miedzy czasie zrobic obiadek...uuu...mam nadzieje ze po slubie sobie troszke odpoczne i Wam kochane tez radze,pozniej juz bedziemy mialy przerabane:)jak to sie mówi..."wyspimy sie po śmierci" :)Margot podobno 5h przed kompem to jest max...witam kolejna listopadówkę:)Angie nie przemeczaj sie tak w pracy,owszem aktywność jest b.ważna ale bez przesady...Pozdrawiam Was gorąco:)

w sumie przyznaje ostatnie dni upalno-duszne troche dają mi w kość...ale od lipca troche bedzie luzu skonczy sie sesja studenci sie rozjadą więc i my doktoranci wiecej luzu mamy pewnie się troche poobijam:) ja po prostu niewiem czy umiem siedzieć w domu:))) a swoją drogą podziwiam już ja wole swoje zajecia w terenie niż urządzanie własnego ślubu i wesela...przecie to tyle stresu i emocji kurcze...chyba bym nie dała rady.Ja bedę w 21tyg podczas najblizszego usg więc podziele sie co i jak mi pomierzyli:)Aha KUPIŁAM DZIŚ PIERWSZE SPODNIE Z "GOLFEM":)) ależ wydarzenie...hihi. brzuszka w prawdzie niet ale dopiąć się już nie mogłam...

Serdecznie witam nową listopadówkę Angie2008 :)
Ale mnie coś męczy:( Mam mały problem mianowicie 3 dzień niebolesne skurcze macicy (trwaja 3-5 sekund brzuch sie robi twardy jak deska i ogolnie nie przyjemne uczucie, zdaża się ok2 razy dziennie). Nie wiem co robić:( Czy macie coś takiego? Czytałam o skurczach Braxtona-Hicksa ale to chyba za wcześnie (wszędzie znalazłam że pojawiają sie po 20 tyg). Albo to reakcja na brak nikotyny?? Nie wiem:( Bardzo mnie to zdenerwowało. W efekcie wczoraj znowu zapalilam wieczorem ale to był bardzo zły pomysł bo maleństwo dostało "szału" tak mi brzuch drgał że nawet mąż wyczuł i miał minę delikatnie mówiąc zdziwioną:)

Angie2008 napisal(a):

Witajcie.To Moj forumowy debiut
Ja jestem na 3 do 6 listopad:) skonczy sie pewnie końcówką października ale nie ważne:)
co do badań to na podstawowe czyli morfologia+mocz latam co trzy tygodnie bo mi anemia dokucza jak pewnie prawie każdej...no i co sie pozbede bakteri to za chwile znowu jest...poza tym pracuje nadal i wciąż czasem aż za dużo, ostatnio byłam nawet tydzień w terenie ze studentami za zgodą pani doktor oczywiście...i choć męczące to było troche to na dobre mi wyszło bo maleństwo zaczeło mnie szturchać więc pewnie wreszcie dotlenione było zadowolone...dopoki zdrowie pozwoli chcę być aktywna najdłużej jak sie da, zaplanowałam urlop od października...zobaczymy. za to brzuszka mojego to ani widać...jak tu patrze na fote to aż zazdrosna jestem o te krągłości wasze...ech. pozdrawiam wszystkie forumowiczki.aha pochodze z małego miasteczka i niestety o 3D moge pomarzyć....ale juz sie nie moge doczekać poniedziałku 16-go wtedy USG i podgląd Malenstwa:))

Cześć Angie2008 miło że dołączyłaś :) bo póki co listopadówek jakoś u nas mało..Ja też pracuję i chciałabym jak najdłużej o ile dam radę.. No to po 16 czerwca ostro opowiadamy sobie, bo ja też 16-tego mam umówioną wizytę :D

Wiem Sensa ,że z tą pracą przy kompie nie wolno przeginać, ale póki co muszę popracować bo mam własną firmę i niestety nie dostanę płatnego urlopu :D Na razie chcę kupić nowe monitory, żeby zmniejszyć promieniowanie i będę starała się więcej jeździć i załatwiać niż siedzieć przy kompie.
Kasii nie mam czegoś takiego, ale może poprostu zadzwonić chociaż do lekarza...może to związane z rośnięciem macicy...cholera nie znam się , ale proszę Cię nie pal, to napewno dzieciątku nie pomoże. Daj znać koniecznie jak się czujesz i co powiedział lekarz. Trzymaj się ciepło :*

b margot niestety nie mam tutaj żadnego lekarza "na telefon" wiec nie mam kogo sie spytac:( Najwczesniej w poniedzialek lub wtorek moge isc do rodzinnego :( Nic wiecej nie moge zrobic:(
Nie pale wczoraj chwilowy kryzys ale zwalczony:) A zła jestem niesamowicie ale juz po fakcie:( Ale przynajmniej jest tego 1 plus już wiem że po papierosie wcale mi nie lepiej a nawet odwrotnie:)