Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Maluszki z końca roku czyli listopad/grudzien 2010
Alex wazy 10100g i ma 79cm:eek::D- napewno wzrostu nie odziedziczyl po mamusi hehe.....smarkamy dalej, a ja mam taki kaszel, ze hej- chyba trzeba bedzie odwiedzic doktorka w przyszlym tygodniu jak nie przejdzie.............w koncu kupilam sobie buciki na obcasie do kostki z futerkiem- haha ale zaszalalam- bo juz wstyd bylo lazic w wiosennych;p
Alexowi sie przestawilo- nie chce albo mleka pic albo z butli (jeszcze nie wiem o co mu chodzi)- wypijal normalnie po 200ml a teraz pociagnie z 60-100ml i doopa:(........reszta mu daje jako kaszke- troszke zje ale nie rewelka........moze to od zebow???....hmmmmm......a i zadko teraz nocke cala przesypia- raz sie zazwyczaj budzi kolo 3-5 nad ranem
madzik lekarke masz super, a swoja droga tez bym sie wkurzyla......moja pierwsza polozna po urodzeniu Darii tez na pierwszej wizycie sie pytala czy chlopiec czy dziewczynka (pomimo rozowego koloru i karty dziecka):)
sokalska ty to tez masz sie z ta Twoja tesciowa.......podziwiam cierpliwosc, bo ja juz dawno bym przygadala............na roczek mu kupie jakas zabawke i tyle ( w tym wieku dzieci nie przywiazuja wagi co dostaja):)
sokalska pierwszy śledczy RP ;)
U nas bez wiekszych zmian, poza tym ze umarła wczoraj ciotka ta od moich perypetii z mieszkaniem u niej- wojne z nam prowadziła do smierci, ehhhh tak nie chciała ani nam oddac naszych rzeczy ani spłacic kasa, tak chciała miec dla siebie i co?
ehhh my teraz wprowadzimy sie tam spowrotem-mco ma chata i nasze wyremontowane mieszkanie niszczec, jesli nie znajda zapisu na kogos albo testamentu. ciotka bezdzietna, spadkobiercy jej niezyjacego rodzenstwa gdzies w swiecie a póki co tylko my mamy nam cokolwiek do powiedzenia jako zameldowani na stałe mieszkańcy. dopoki nie załoza sprawy i nie bedzie wlasciciela, który nas wymelduje....no cóż, okaze sie jak bedzie.
poza tym bez zmian, mały rosnie, choc zbuntowal sie na jedzenie- tylko mleko z kaszka i owoce albo słodkosci, nic nie próbuje, zupy, drugie dania czy nawet nasze jedzenie ani nawet....
oj tak- mam co nosic:D
ellusa przykro mi z powodu ciotki (wiem, ze wojny z nia toczylas ale to jednak jakas rodzina).......co do mieszkania to czas pokaze- na razie mieszkajcie ile sie da:)
jestem i ja- Ola śpi, T. jeszcze nie wrócił z pracy więc wpadłam na chwilke bo zaraz jeszcze prasowanie musze walnąć i idę spać.
Umyłam dziś okna w kuchni- 2szt, poprałam i powiesiłam firanki w kuchni, strzeliłam też pranie z Malutkiej.
Jutro musze umyć okno w jadalni, firanka juz uprana czeka na załozenie. Noi przydałoby się u nas w pokojach ale nie wiem jak i kiedy przy Małej to zrobię :confused:
Aga gratuluję - twarda jesteś :eek: też tak chcę.
blue ja myślę ze Alex poprostu rozwija się w swoim tempie tak jak wszystkie dzieci i na wszystko spokojnie przyjdzie czas :)
co do jedzenie to może zęby- nie chce butelki bo go bolą dziąsła, moja Ola też jak ida jej ząbki to ma problem z piciem mleczka
a Alex ale chłopisko z niego!!!!
Elu dzięki- potraktuje to jako komplement :)
szkoda ze dopiero śmierć ciotki wyjaśniła wam w pewnym stopniu sytuację:(- pewnie myślę ze macie prawo tam mieszkać skoro tyle kasy tam utopiliście. zyczę żeby się wszystko dobrze poukładało
co do jedzenia to myślę ze nasze maluchy przecodza takie etapy- moja też tak miała teraz jest lepiej ale kaszy rano nadal nie chce chyba ze jest bardzo głodna- dziś wcieła parówke i pół bułeczki z herbatką:).
a sobie nabyłam w ciucholandzie sweterek taki ażurkowy i torbę (nowa tylko bez metki za 20zł bo już nie mialam żadnej sensnej na zakupy- tylko że jest fioletowa:) ale nie taka jażeniasta tylko stłumiona więc moze być, w biedronie dokupiłam sobie do niej rękawiczki skóropodobne i jest git :D), noi na ryneczku bluzeczkę do spódniczki za 20zł bo jakaś nowa potrzebna.
do tego rachunki, zakupy spożywcze, apteka i z portfela zniknęło 550zł!!:eek:
2. ewela masz nowego laptopa i co???? zaniedbujesz nas!!! popraw się!! ;)
GRATULACJE!!!! BARDZO SIĘ CIESZE ŻE TAK SZYBKO POSZŁO :) TO ZAWSZE TYLKO TAK NA POCZĄTKU GROŹNIE WYGLĄDA A TERAZ I MAMA I DZIDZIUS SZCZĘSLIWI :)SUPEERRRR OBY TAK DALEJ :)
Odpowiadam na apel sokalskiej:D
Więc tak pokrótce napisze co i jak... Młody złapał mi anginę a Zuzi idą następne ząbki i miałam małe urwanie głowy bo cała organizacja dnia poszła się paść...
W sobotę młoda miała 38 gorączki i do tego drgawki!!! Ja może bym się tym tak bardzo nie przejęła bo wiem, że ona bardzo źle znosi ząbkowanie ale, ze ja byłam w pracy dzieci zostały z babcia i bratową (a z nich straszne panikary) no i tak mnie nastraszyły, że szok no ale... suma sumarum młoda w niedzielę była już w miarę normalna-tzn. nie gorączkowała ale tak mnie nastraszyły, że mogła się angina od Aleksa zarazić , że zaraz w poniedziałek poszłam do lekarza obadała ją pooglądała i NIC- ZDROWA JAK RYBA.... ząbka jeszcze nie ma ale od "ujrzenia światła dziennego" dzieli go a raczej je bo idą dwa naraz dzieli mała błonka. Już p[rawie są ale jeszcze nie;)
Następne wieści u nas są takie, ze wygraliśmy sprawę w sądzie (ciągnęła się blisko dwa lata) o niezapłaconą kasę mężowi za wykonaną pracę. Mamy wyrok prawomocny z klauzulą wykonalności i teraz nie pozostaje nam nic innego jak odda sprawę komornikowi (a to też pewno potrwa). Powiem Wam, że niektórzy ludzie to straszne świnie- babka leci nam 5000zł i cały czas się nam odwoływała (dla mnie to nieporozumienie lekkie bo wzięła sobie adwokata a z tego co się orientuję to za poprowadzenie sprawy oni kasują sobie 1500zł) i co jej to dało? że straciła dodatkowa kasę na adwokata (na rozprawie nie raczyła się pokazać ani razu wrrrr
A teraz z przyjemniejszych spraw:
Ponieważ jestem maniaczką nalewkową a teraz zbiory pigwy więc miałam trochę roboty z tym związanej:D Musiałam tez pozlewa i pofiltrowa wiśnióweczkę- pyszniutka wyszła jak jeszcze trochę postoi to w ogóle miodzio będzie. A piłyście kiedyś pigwówkę????? Ja wprost się w niej zakochałam. A wracając do tematu pigwa teściowej w tym roku wyjątkowo obrodziła więc postanowiłam jeszcze trochę jej spasteryzowawszy i w zimie do herbatki zamiast cytryny (pigwa ma więcej wit. c)