Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Maluszki z końca roku czyli listopad/grudzien 2010

napisał/a: Agnieszka255 2011-11-02 19:57
madzius kochana tule cie mocno:( glowa do gory bedzie dpbrze trzeba w to wierzyc, choc latwo mowic trudniej zrobic...
napisał/a: sokalska 2011-11-02 20:23
madzik83 napisal(a):Hej,ja sie nie odzywam,bo po pierwsze brak czasu,a po drugie mam dola.W sobote bylam u rodzicow na rocznicy slubu,mama byla w kiepskim stanie,problemy z oddychaniem,totalny brak zainteresowania tym co sie dzieje,poszla nawet sie polozyc w trakcie,bo zle sie czula.Wczoraj poszla do szpitala.Dzis robili jej usg i ma wode w plucach.a najgorsze,ze ona zaczyna przelkrecac fakty....np.wczoraj bylam u niej z siorka S. i pytalysmy co ze swinka morska ,powiedziala,ze B.sie nia zajmie,a B.mi dzis gada,ze jej gadala,ze druga siorka sie nia zajmie.Albo gadalam z nia dzis po 17 i mi powiedziala ,ze byl u niej psych.bo mysleli,ze problemy zoddechem `ma na tle nerwowym.Potem po 18 dzwonilam,bo miala juz byc po tym usg i znow mowi,ze byl u niej psych,mowie,ze wiem,myslalam,ze moze zapomniala juz ktorej z na s co gadala.Zadzwonilam potem do siostry E.ktora byla z nia w trakcie badania usg i ona mi gada,ze byla tam po 17 i jej mowila,ze psychiatra ma dopiero przyjsc....A jeszcze to siostra E.(mam 3 siostry dla sprostowania) gada jej czy pomoc jej sie umyc.Mowi,ze nie,ze ja jutro obiecalam,ze ja umyje(dla mnie to nie problem,ale ja jje nic takiego nie obiecalam!)a znow siostra B.sie tez ja rano pytala czy ja ymyc to mowila,ze nie bo S.jej obiecala....No Boziu,,,,,myli juz nas czy jak??? Jezuuuuuuuuuuuu,dziewczyny,tak sie cholernie boje...A najgorsze,ze mam takie okropne przeczucia,ze Ona odejdzie od nas w tym roku......


madzik tulę mocno do serducha :(
jejku jakie te życie jest ciężkie- zawsze jakieś problemy a najgorzej jeśli cierpi ktoś nam bliski a my nie możemy pomóc- ta bezradność dobija.
Ale musisz wierzyć ze będzie ok i nie możesz myśleć w ten sposób.
trzymaj się
napisał/a: blue78 2011-11-02 23:51
madzik83 napisal(a):Hej,ja sie nie odzywam,bo po pierwsze brak czasu,a po drugie mam dola.W sobote bylam u rodzicow na rocznicy slubu,mama byla w kiepskim stanie,problemy z oddychaniem,totalny brak zainteresowania tym co sie dzieje,poszla nawet sie polozyc w trakcie,bo zle sie czula.Wczoraj poszla do szpitala.Dzis robili jej usg i ma wode w plucach.a najgorsze,ze ona zaczyna przelkrecac fakty....np.wczoraj bylam u niej z siorka S. i pytalysmy co ze swinka morska ,powiedziala,ze B.sie nia zajmie,a B.mi dzis gada,ze jej gadala,ze druga siorka sie nia zajmie.Albo gadalam z nia dzis po 17 i mi powiedziala ,ze byl u niej psych.bo mysleli,ze problemy zoddechem `ma na tle nerwowym.Potem po 18 dzwonilam,bo miala juz byc po tym usg i znow mowi,ze byl u niej psych,mowie,ze wiem,myslalam,ze moze zapomniala juz ktorej z na s co gadala.Zadzwonilam potem do siostry E.ktora byla z nia w trakcie badania usg i ona mi gada,ze byla tam po 17 i jej mowila,ze psychiatra ma dopiero przyjsc....A jeszcze to siostra E.(mam 3 siostry dla sprostowania) gada jej czy pomoc jej sie umyc.Mowi,ze nie,ze ja jutro obiecalam,ze ja umyje(dla mnie to nie problem,ale ja jje nic takiego nie obiecalam!)a znow siostra B.sie tez ja rano pytala czy ja ymyc to mowila,ze nie bo S.jej obiecala....No Boziu,,,,,myli juz nas czy jak??? Jezuuuuuuuuuuuu,dziewczyny,tak sie cholernie boje...A najgorsze,ze mam takie okropne przeczucia,ze Ona odejdzie od nas w tym roku......



madzik trzymaj sie:(.......mam nadzieje, ze wszytsko bedzie ok
napisał/a: sokalska 2011-11-03 13:37
ja na chwilkę bo ledwo żyję :(
we wtorek po powrocie z cmentarza moja Ola zaczęła żygać :eek: tzn jak się przespała i tak dawała od 14 do 18- każda próba jedzenia czy picia konczyła się haftem, po 18 zjadła kawałek bułeczki a potem kleiku i całe szczęście na noc przeszło, a wczoraj z kolei dostała rozwolnienia- kupy byly co prawda tylko 3 ale takie że Ola musiała być po nich obowiązkowo myta i przebierana bo pieluche nie dawała rady tego utrzymać w swoich granicach. Dzis już ok- marchew i jagody zrobiły swoje.
za to ja dziś jestem wykonczona- od rana 8 razy na sedesie to za dużo biorąc pod uwagę fatk ze nie jadłam nic bo mnie mdli :( teraz zjadalm kawałek gorzkiej czekolady i już czuję że będzie źle!!! do tego boli mnie chyba wszystko- nogi, kręgosłup nawet kark i czuję się jakbym miaął okres dostać. :confused:

Aga fajnie że Wojtuś już smiga :) moja coraz częściej sie puszcza i też tupie ale jeszcze troche się boi. noi teraz osłabiona.

reszta dziewczyn- co u was???

ok spadam sie położyc bo Ola spi to ja może odsapnę na chwilke.
napisał/a: blue78 2011-11-04 03:51
sokalska napisal(a):ja na chwilkę bo ledwo żyję :(
we wtorek po powrocie z cmentarza moja Ola zaczęła żygać :eek: tzn jak się przespała i tak dawała od 14 do 18- każda próba jedzenia czy picia konczyła się haftem, po 18 zjadła kawałek bułeczki a potem kleiku i całe szczęście na noc przeszło, a wczoraj z kolei dostała rozwolnienia- kupy byly co prawda tylko 3 ale takie że Ola musiała być po nich obowiązkowo myta i przebierana bo pieluche nie dawała rady tego utrzymać w swoich granicach. Dzis już ok- marchew i jagody zrobiły swoje.
za to ja dziś jestem wykonczona- od rana 8 razy na sedesie to za dużo biorąc pod uwagę fatk ze nie jadłam nic bo mnie mdli :( teraz zjadalm kawałek gorzkiej czekolady i już czuję że będzie źle!!! do tego boli mnie chyba wszystko- nogi, kręgosłup nawet kark i czuję się jakbym miaął okres dostać. :confused:

Aga fajnie że Wojtuś już smiga :) moja coraz częściej sie puszcza i też tupie ale jeszcze troche się boi. noi teraz osłabiona.

reszta dziewczyn- co u was???

ok spadam sie położyc bo Ola spi to ja może odsapnę na chwilke.


wspolczuje przejsc:(...........najwazniejsze aby bylo juz tylko lepiej........najgorzej jak dzieci choruja (moje zasmarkane znow i kaszlace- az zal normalnie patrzec jak sie mecza z zapchanymi noskami).....ehhh
napisał/a: sokalska 2011-11-04 13:27
hej!!
melduje ze żyjemy- ledwo ale jednak
Mała śpi, jak wstanie to musimy sie wytoczyć na dwór bo już 2 dni nie byłysmy :(
Ola już ok, tylko jeszcze troche osłabiona tym wirusem, ja też jakoś żyję chociaż wczoraj myślałam że padnę- na wieczór tak mnie połamało że nie mogłam Malej nawet podnieść :eek: ani z łózka wstać. Ibuprom i smarowanie maścią przeciwbólową pozwoliło przetrwac i dziś jakoś lepiej troche (nadal na ibupromie) ale przyszła@ więc jak nie jedno to drugie :(
ok starczy marudzenia.

kochane co u was?? czemu tu takie pustki??

Aga jak tam przed roczkiem Wojtusia robisz coś? jakieś przyjęcie? prezent nabyty?? daj znać co i jak??
acha życze żeby z twoim facetem już było ok kochana, zasługujesz na szczęście!!

madzik jak będziesz miala chwilkę to daj znać co u mamy jak sie czuje? myślami jestem z Tobą

blue zdrówka dla dzieciaczków, kurcze niech te chorubska już sobie uciekają!!!

ewela, kakarzyn, Ellusa, Iguana zameldować się proszę choć na chwilkę!!


ok narazie uciekam, wieczorem jeszcze może wpadnę
pa
napisał/a: blue78 2011-11-04 18:54
sokalska dobrze, ze u Was juz troszke lepiej:).........u nas to samo- poza tym, ze ja tez juz kicham-................ale za to w nocy jak mnie naszlo.....hehehe.....dopadlam A. i zbalamucilam (oj sie dzialo):D

a reszte dziewczyn wcielo juz;p
napisał/a: Agnieszka255 2011-11-04 20:54
no , sokslaska dalam mu sznse, alewciaz nie moge siw wyzbyc uczucia ze on wciaz mnie oklamuje mam wrazenie ze ciagle sie z nia kontaktuje we wszystkim widze teraz symptomy zdrady:( przyjecia duzego nie planuje beda ciasta i torcik z cukierni, prezentu jeszcze takowego nie mam ale tesciowie cos kupili, ja jestem niestety splukana, prywatny dentysta ech..mialam taki bol zeba ze ojojoj musialam cos zrobic teraz i tak mnie boli mimo iz zeba juz nie ma:eek: ale spoko, dolacze zdjatko urodzinek wojtusia, moj synek chyba na tym watku obchodzi je pierwszy? a twoja corka jest druga w kolejce hehe
napisał/a: sokalska 2011-11-04 21:31
hej!!
to znów ja :p

blue no to pięknie- odrobina pikanterii zawsze mile widziana a A. pewnie wniebowzięty?? :)

Aga no niestety tak jest jak zaufanie zostaje naruszone- potrzeba czasu i wiele starań chyba z obu stron??
tak tak Twój Wojtuś będzie pierwszym roczniakiem :)

U nas msza roczkowa w czwartek 10-tego (niestety nie było już innej daty) a przyjątko albo 13 albo zrobimy 11- jutro jedziemy się zorientować czy w mojej ulubionej cukierni dadza radę z tortem do odbioru 12 bo 11 to przecież święto?? ciasto też zamówię- niestety moje zdolności cukiernicze są mizerne :o
Momi że impreza dla najbliższych to i tak będzie tak samo jak na chrzcinach ok 30osób. pora raczej popołudniowa- tak żeby nie zobowiązywała do obiadu:rolleyes: tylko jakieś salatki, wędlina i przystawki.
prezent już mamy- czeka schowany w kartonie. Kupiliśmy
http://allegro.pl/lalka-interaktywna-12-funkcji-akcesoria-gratis-i1893437996.html
i
http://allegro.pl/pianinko-organki-farma-i1895718042.html
a jak mała dostanie jakąs kasę (50zł już ma:)) to myślimy nad jakimś fajnym jeździkiem albo czymś takim
http://allegro.pl/na-roczek-bujak-piesek-szczekajacy-prezent-i1884143199.html
jeszcze nie wiem na co sie zdecydujemy??
napisał/a: blue78 2011-11-05 00:14
sokalska napisal(a):hej!!
to znów ja :p

blue no to pięknie- odrobina pikanterii zawsze mile widziana a A. pewnie wniebowzięty?? :)



mina A.- bezcenna:D.........Ola dostanie cudne prezenty- wszystkie mi sie podobaja:)............ja jeszcze o prezentach urodzinowych nie myslalam, ale Daria dostanie na gwiazdke rowerek na 4 kolkach( to bedzie prezent gwiazdkowy ale dostanie w styczniu , bo wyprzedaze sa i rabaty)...............urodzinki w tym roku beda mieli razem gdzies pod koniec listopada ( ze wzgledow finansowych u nas w domku- salatki, kanapeczki, kawa, torcik itp)
napisał/a: madzik83 2011-11-05 20:01
Wszystkiego najlepszego dla Wojtusia z okazji pierwszego roczku po tej stronie Brzusia.Zdrowka i dalszego pomyslnego rozwoju,a Mamusi zycze jak najmniej problemow i rozwiazania dotychczasowych :*
napisał/a: Agnieszka255 2011-11-06 09:26
madzius dziekuje bardzo kochana za zyczonka:))) przyjecie udane, torcik wojtusiowi smakowal, truskawkowy byl nie za slodki maly dostal taka zabawke http://allegro.pl/szczeniaczek-uczniaczek-fisher-price-p6014-kurier-i1897190720.html, jest super ten piesek, hehe ode mnie nie dostal nic ale jescze nie raz mu cos kupie tak bez okazji, sokalska fajna lalka:) nie ma malych czesci to mala sobie nic nie zrobi, zdjatka pokaze jak moj wrzuci je na kompa, acha ten bujany piesek jest suuuperancki:) tylko ja juz mam konika bujenego,hehe nie mam gdzie pomiescic takiego pieska