Mleczny falsyfikat.

napisał/a: ~Paulinka 2011-09-17 22:39
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 17 Sep 2011 00:33:05 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-17 00:07, Ikselka pisze:
>>
>>> http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,10655,uwaga_to_mleko_nie_jest_prawdziwe.html
>> Ale to nie mleko, tylko napój UHT. Nigdzie na kartonie nie ma nazwy
>> "mleko" (jako oznaczenie produktu), więc do to za oszustwo? Okulary w
>> garść i czytać, czytać, czytać :)
>>
>> (skład na opakowaniach, ofkoz)
>
> "A opakowanie istotnie na pierwszy rzut oka wygląda jak karton mleka. Jest
> fotografia łąki, jest szklanka białego napoju - które co przywodzi na myśl?
> Mleko właśnie. Ba, jest nawet w rogu wizerunek głowy krowy! Są napisy
> identyczne jak na mleku - ,,UHT" (to metoda błyskawicznej sterylizacji,
> która zabija mikroby) i jest liczba 3,2% - tyle tłuszczu ma mleko pełne, a
> ,,Łąkowe" ma tyle tłuszczu... roślinnego!"
>
> I jest nawet napis ŁĄKOWE. To rodzaj NIJAKI. Jak MLEKO.
>
> Czytam.

Jak umiesz czytać, to też umiesz pisać, pisz o nadużyciach np tu:
http://www.uokik.gov.pl/rzecznicy_konsumentow.php

Ludzie czasem kupują byle co z różnych powodów i to jest target takich
właśnie producentów.
Byle co, byle gdzie i byle tanio.

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-17 22:40
Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>
>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>
>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>> większość.
>>>
>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>
>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>
> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)

Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-17 22:50
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>>
>>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>>> większość.
>>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)
>
> Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
> niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.

No niestety. Ludzie to ogólnie głupi som.

--

Paulinka
napisał/a: ~Aicha 2011-09-17 22:52
W dniu 2011-09-17 22:40, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>>
>>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>>
>>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>>> większość.
>>>>
>>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>>
>>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>>
>> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)
>
> Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
> niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.

Zysk jest z natury swej głęboko niemoralny. Zrozumiesz to sobie jak
chcesz :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-17 22:53
Dnia Sat, 17 Sep 2011 22:39:06 +0200, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 00:33:05 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-17 00:07, Ikselka pisze:
>>>
>>>> http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,10655,uwaga_to_mleko_nie_jest_prawdziwe.html
>>> Ale to nie mleko, tylko napój UHT. Nigdzie na kartonie nie ma nazwy
>>> "mleko" (jako oznaczenie produktu), więc do to za oszustwo? Okulary w
>>> garść i czytać, czytać, czytać :)
>>>
>>> (skład na opakowaniach, ofkoz)
>>
>> "A opakowanie istotnie na pierwszy rzut oka wygląda jak karton mleka. Jest
>> fotografia łąki, jest szklanka białego napoju - które co przywodzi na myśl?
>> Mleko właśnie. Ba, jest nawet w rogu wizerunek głowy krowy! Są napisy
>> identyczne jak na mleku - ,,UHT" (to metoda błyskawicznej sterylizacji,
>> która zabija mikroby) i jest liczba 3,2% - tyle tłuszczu ma mleko pełne, a
>> ,,Łąkowe" ma tyle tłuszczu... roślinnego!"
>>
>> I jest nawet napis ŁĄKOWE. To rodzaj NIJAKI. Jak MLEKO.
>>
>> Czytam.
>
> Jak umiesz czytać, to też umiesz pisać, pisz o nadużyciach np tu:
> http://www.uokik.gov.pl/rzecznicy_konsumentow.php
>
> Ludzie czasem kupują byle co z różnych powodów i to jest target takich
> właśnie producentów.
> Byle co, byle gdzie i byle tanio.

Niekoniecznie.
Raz w supermarkecie wzięłam do ręki masło u/znanego producenta, które
czasem kupuję i już dobrze znam. Cena też ta sama, co poprzednio.
Po wzięciu kostki do ręki poczułam jej dziwną płaskość. To mnie
zastanowiło, bo kiedy masło leżało na półce, wyglądało jak zwykle - wymiary
widoczne dla klienta się nie zmieniły. Spojrzałam na oznaczenie masy i
zobaczyłam tam 175g zamiast poprzednio kupowanych w tej cenie 200!

Podwyżka ceny zatajona przed mało uważnym klientem.
Jak to nazwać? - ja nazywam to oszustwem. A Ty?

Ogarnęła mnie taka wściekłość, że miałam ochotę prasnąć tym masłem o
ziemię. Oczywiście odłożyłam jednak masełko tak jak było, zwracając przy
okazji uwagę starszej pani także zainteresowanej tym masłem, zeby go nie
kupowała.
Ja i ona już NIGDY nie kupimy tej marki masła.

--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-17 22:53
Aicha pisze:
> W dniu 2011-09-17 22:40, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>>>
>>>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>>>> większość.
>>>>>
>>>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>>>
>>>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>>>
>>> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)
>>
>> Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
>> niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.
>
> Zysk jest z natury swej głęboko niemoralny. Zrozumiesz to sobie jak
> chcesz :)

W skrócie: nie zatrudniam, bo obcy to złodzieje :)


--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-17 22:55
Dnia Sat, 17 Sep 2011 22:52:22 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-09-17 22:40, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>>>
>>>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>>>> większość.
>>>>>
>>>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>>>
>>>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>>>
>>> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)
>>
>> Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
>> niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.
>
> Zysk jest z natury swej głęboko niemoralny. Zrozumiesz to sobie jak
> chcesz :)

Umiem tylko tak, jak umiem - oszustwo potrafię odróżnić od zysku.
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-17 22:58
Dnia Sat, 17 Sep 2011 22:53:55 +0200, Paulinka napisał(a):

> Aicha pisze:
>> W dniu 2011-09-17 22:40, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>>>>
>>>>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>>>>> większość.
>>>>>>
>>>>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>>>>
>>>>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>>>>
>>>> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)
>>>
>>> Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
>>> niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.
>>
>> Zysk jest z natury swej głęboko niemoralny. Zrozumiesz to sobie jak
>> chcesz :)
>
> W skrócie: nie zatrudniam, bo obcy to złodzieje :)

Że pracownicy kradną (w najlżejszym przypadku pieniądze wypłacone za czas,
w którym nie pracują), to inna sprawa, stwierdzona nie przeze mnie, lecz w
wielu ogólnopolskich badaniach.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-17 23:00
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 17 Sep 2011 22:39:06 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 00:33:05 +0200, Aicha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-09-17 00:07, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,10655,uwaga_to_mleko_nie_jest_prawdziwe.html
>>>> Ale to nie mleko, tylko napój UHT. Nigdzie na kartonie nie ma nazwy
>>>> "mleko" (jako oznaczenie produktu), więc do to za oszustwo? Okulary w
>>>> garść i czytać, czytać, czytać :)
>>>>
>>>> (skład na opakowaniach, ofkoz)
>>> "A opakowanie istotnie na pierwszy rzut oka wygląda jak karton mleka. Jest
>>> fotografia łąki, jest szklanka białego napoju - które co przywodzi na myśl?
>>> Mleko właśnie. Ba, jest nawet w rogu wizerunek głowy krowy! Są napisy
>>> identyczne jak na mleku - ,,UHT" (to metoda błyskawicznej sterylizacji,
>>> która zabija mikroby) i jest liczba 3,2% - tyle tłuszczu ma mleko pełne, a
>>> ,,Łąkowe" ma tyle tłuszczu... roślinnego!"
>>>
>>> I jest nawet napis ŁĄKOWE. To rodzaj NIJAKI. Jak MLEKO.
>>>
>>> Czytam.
>> Jak umiesz czytać, to też umiesz pisać, pisz o nadużyciach np tu:
>> http://www.uokik.gov.pl/rzecznicy_konsumentow.php
>>
>> Ludzie czasem kupują byle co z różnych powodów i to jest target takich
>> właśnie producentów.
>> Byle co, byle gdzie i byle tanio.
>
> Niekoniecznie.
> Raz w supermarkecie wzięłam do ręki masło u/znanego producenta, które
> czasem kupuję i już dobrze znam. Cena też ta sama, co poprzednio.
> Po wzięciu kostki do ręki poczułam jej dziwną płaskość. To mnie
> zastanowiło, bo kiedy masło leżało na półce, wyglądało jak zwykle - wymiary
> widoczne dla klienta się nie zmieniły. Spojrzałam na oznaczenie masy i
> zobaczyłam tam 175g zamiast poprzednio kupowanych w tej cenie 200!
>
> Podwyżka ceny zatajona przed mało uważnym klientem.
> Jak to nazwać? - ja nazywam to oszustwem. A Ty?

Też, ale...
Ja się nauczyłam, że to co nam się wydaje oczywiste w przypadku żywności
w cale takie nie jest. Gramatura margaryny i milion innych rzeczy. To my
się czujemy oszukane, bo wiemy o co chodzi, a milion innych konsumentów
nie wie. I nic tak naprawdę nie traci. A na tym zarabiają producenci, na
niewiedzy konsumentów.

> Ogarnęła mnie taka wściekłość, że miałam ochotę prasnąć tym masłem o
> ziemię. Oczywiście odłożyłam jednak masełko tak jak było, zwracając przy
> okazji uwagę starszej pani także zainteresowanej tym masłem, zeby go nie
> kupowała.
> Ja i ona już NIGDY nie kupimy tej marki masła.

Ja się na wielu produktach rozczarowałam. Ostatnio mi ojciec kupił w
Carrefourze schab z niemieckiej świnki, wyrzuciłam 2 kg mięsa. Nie wiem,
czym było karmione, ale szok gastronomiczny.


--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-17 23:02
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 17 Sep 2011 22:53:55 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Aicha pisze:
>>> W dniu 2011-09-17 22:40, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:56:11 +0200, Aicha napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-09-17 21:08, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>>>> Emeryci, renci ci, niedowidz cy.
>>>>>>>> Dodałabym jeszcze - wszyscy pozostali śpieszący się. A tych ci u nas
>>>>>>>> większość.
>>>>>>> Szybkie jedzenie przyspiesza podnoszenie cukru we krwi ;P
>>>>>> Jesz w sklepie? - ja tam tylko kupuję.
>>>>> Se ekstrapolowałam pośpiech - nie wolno? :)
>>>> Uczciwość też se ekstrapolujesz na producentów niby-mleka, niby-masła,
>>>> niby-sera w opakowaniach jak mleko, masło, ser.
>>> Zysk jest z natury swej głęboko niemoralny. Zrozumiesz to sobie jak
>>> chcesz :)
>> W skrócie: nie zatrudniam, bo obcy to złodzieje :)
>
> Że pracownicy kradną (w najlżejszym przypadku pieniądze wypłacone za czas,
> w którym nie pracują), to inna sprawa, stwierdzona nie przeze mnie, lecz w
> wielu ogólnopolskich badaniach.

Rozmawiałyśmy już o kursach unijnych dla niepotrzebujących :)

--

Paulinka
napisał/a: ~Aicha 2011-09-17 23:03
W dniu 2011-09-17 23:00, Paulinka pisze:

> Ja się na wielu produktach rozczarowałam. Ostatnio mi ojciec kupił w
> Carrefourze schab z niemieckiej świnki, wyrzuciłam 2 kg mięsa. Nie wiem,
> czym było karmione, ale szok gastronomiczny.

Może to był knurek, nie świnka :( Mojemu ojcu też się czasem zdarzają
takie wpadki.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-17 23:09
Aicha pisze:
> W dniu 2011-09-17 23:00, Paulinka pisze:
>
>> Ja się na wielu produktach rozczarowałam. Ostatnio mi ojciec kupił w
>> Carrefourze schab z niemieckiej świnki, wyrzuciłam 2 kg mięsa. Nie wiem,
>> czym było karmione, ale szok gastronomiczny.
>
> Może to był knurek, nie świnka :( Mojemu ojcu też się czasem zdarzają
> takie wpadki.

Ojciec po tym, jak sie popiołem po głowie posypał, stwierdził, że to
wina karmy i że czasach głębokiego kryzysu jadało się na kartki
wieprzowinę pachnącą (wątpliwe to) rybą (karmione mączką).
Ogólnie blech!
Mam od teściowej od groma pierogów ruskich, dawno nie było leczo, jakoś
szybko zabiję ten niesmak.


--

Paulinka