Mleczny falsyfikat.

napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 19:31
Dnia Mon, 19 Sep 2011 17:02:19 +0200, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 19 Sep 2011 16:09:26 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-19 15:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:16:53 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-09-18 20:19, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 16:57:02 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> To jest konsekwencja takiej postawy, w której dba się bardziej o formę,
>>>>>>> niż o treść. Podobnie rzecz ma się z pracą na kilku etatach,
>>>>>> ?
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> korzystaniem z dotacji
>>>>>> ?
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> itd. itp. - formalnie wszystko niby czyste, ale
>>>>>>> jednak coś zgrzyta.
>>>>>>>
>>>>>> Tylko tym, którym się nie chce pracować.
>>>>> Nie. Tylko tym, którym praca kojarzy się z zaangażowaniem i wysiłkiem.
>>>>>
>>>> Pijesz do mojego Teścia, jak rozumiem.
>>> ???
>>>
>>> Nie. Odpowiadam na Twoją insynuację.
>>> Nie mam pojęcia o Twoim teściu.
>
>> Masz, poniewaz brałas kiedyś udzuał w rozmowie, w której o nim wspomniałam.
>> razem z Paulinką - jak mi się zdaje.
>
> Nie wydaje mi się, żeby chodziło w tamtej rozmowie konkretnie o Twojego
> teścia. Bardziej o fakt fizycznej niemożliwości podjęcia pracy w
> wymiarze np 3 etatów jednocześnie.

Zaczęło się od tego, ze wspomniałam o Teściu
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 19:34
Dnia Mon, 19 Sep 2011 18:05:59 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-19 16:52, Ikselka pisze:
>>
>> Masz, poniewaz brałas kiedyś udzuał w rozmowie, w której o nim wspomniałam.
>> razem z Paulinką - jak mi się zdaje.
>
> Chyba nie wydaje Ci się jednakowoż, że w każdej rozmowie, o każdej porze
> dnia i roku mam ciągle na uwadze fakty z życia Twojego i Twoich
> bliskich? Zbytni egocentryzm z Twojej strony, zaręczam.
> Jeżeli nawet piłam do jakiejś wcześniejszej dyskusji, to raczej do jej
> ogólnych założeń, o Twoim teściu nawet nie pomyślałam.
>

Mój Teść to przykład solidnosci na 4! etatach, którą to wizję (solidności)
Ty chcesz obalić.


--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 19:36
Dnia Mon, 19 Sep 2011 18:07:20 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-19 16:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 19 Sep 2011 16:16:05 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-19 16:07, Ikselka pisze:
>>>> Tak sobie pomyślałam: z kim ja rozmawiam? komu się tłumaczę?
>>> Ależ nikt nie oczekuje Twoich tłumaczeń. SAMA atakujesz, to dostajesz
>>> odpowiedź. Czemu się dziwisz?
>>>
>>>> - z osobami,
>>>> które zazdroszczą, że komuś się chce coś robić?
>>>> Praca nie jest reglamentowana - możesz i Ty; np być bibliotekarką,
>>>> tłumaczem przysięgłym po godzinach, a w nocy robić na drutach koronki.
>>>> Czemu tego nie robisz? //retoryczne
>>> Bo lubię spać do 12:00? ;-P
>>>
>> Zapewne w nocy też śpisz.
>
> Oczywiście.
>
>> Ja nie.
>
> Przykro mi. Może powinnaś zatem skorzystać z czyjejś pomocy?
>

Broń Panie Boże. Noc to często czas pracy dla mnie. Nie potrzebuje(my)
pomocy.


--
XL
napisał/a: ~czeremcha 2011-09-19 21:00

> Dnia Sun, 18 Sep 2011 02:11:46 +0200, Veronika napisał(a):

> > Krotkowidzom sie poprawia na starosc. :)

Albo jeszcze-m nie na etapie starości, ale "poprawiło" mi się o tyle,
że kiedyś wystarczała jedna para okularów - teraz używam kilka
różnych /o ile kiedyś się nie złamię i kupię progresywne - wciąż
droższe niż te kilka par standardowych /.

Ania
napisał/a: ~medea 2011-09-19 21:23
W dniu 2011-09-19 19:34, Ikselka pisze:
> Mój Teść to przykład solidnosci na 4! etatach, którą to wizję (solidności)
> Ty chcesz obalić.

Zapewniam Cię, że Twój teść oraz jego sytuacja zawodowa mnie zupełnie
nie interesują.

Ewa
------------------------------------------------------------------------
Czy ja trafiłam do wariatkowa?? Zdawało mi się, że omijam szerokim łukiem...
napisał/a: ~medea 2011-09-19 21:23
W dniu 2011-09-19 19:36, Ikselka pisze:
> Noc to często czas pracy dla mnie.

OK. A dla mnie nie.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 21:35
Dnia Mon, 19 Sep 2011 21:23:00 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-19 19:34, Ikselka pisze:
>> Mój Teść to przykład solidnosci na 4! etatach, którą to wizję (solidności)
>> Ty chcesz obalić.
>
> Zapewniam Cię, że Twój teść oraz jego sytuacja zawodowa mnie zupełnie
> nie interesują.
>

Wizja solidności na 4 etatach Cię interesuje.

--
XL
napisał/a: ~medea 2011-09-19 22:12
W dniu 2011-09-19 21:35, Ikselka pisze:
> Wizja solidności na 4 etatach Cię interesuje.

Być może, ale nie nakręcaj się, bynajmniej nie mam ochoty tematu z Tobą
rozwijać.

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2011-09-19 22:24
W dniu 2011-09-19 18:55, Aicha pisze:
> W dniu 2011-09-19 17:42, Rafał Maszkowski pisze:
>
>>>> I jest nawet napis ŁĄKOWE. To rodzaj NIJAKI. Jak MLEKO.
>>> Ale nie ma napisu MLEKO. Umiejętność myślenia, oprócz czytania, jak
>>> widać też się przydaje, bo na peranalogiach można się przejechać.
>>> Ja wczoraj chciałam kupić Jabłko 100%, stojące obok soku pomarańczowego
>>> 100%, ale okazało się napojem, więc nie kupiłam :)))
>>> A wiesz, że jest "Wiejskie" i "Wiejskie Ekstra"? To pierwsze jest miksem
>>> - "Jak to? Miks wiejskie"? To niegramatycznie! :P",
>>> a to drugie - prawdziwym masłem. I WYGLĄDAJĄ IDENTYCZNIE! - oprócz tych
>>> 5 literek.
>>> Kolejny producent - oszust? Czy tylko klienci nieuważni, nieczytający,
>>> niemyślący / kupujący co tańsze, bo kasy brak?
>>
>> "Wiejskie Ekstra" też nie za gramatyczne, niejasne i z nadużyciem
>> wielkich liter.
>
> Miała być całość capslockiem :) W materiale poglądowym (OSM Koło - z
> domkiem wśród pól) jest jeszcze ciekawiej:
> http://www.google.com/search?hl=pl&q=mas%C5%82o+wiejskie&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&biw=1264&bih=578
>
> - WIEJSKIE, MASŁO WIEJSKIE EKSTRA i WIEJSKIE, a mniejszymi Bez dodatku
> tłuszczu roślinnego.
> A zajrzawszy na stronę producenta zgłupiałam już całkiem ;)
> http://www.osmkolo.pl/ma.html - Kto zjadł 9% tłuszczu i czym go
> zastąpił? :D
> W smaku w każdym razie toto jest margaryniaste, a cenę ma bardziej
> maślaną. Raz się nabrałam, kupując przy ladzie.
> A tu wyjątkowa perfidia: http://www.osmkolo.pl/maslo.html (ale ile to
> minimum wynosi, to już nie piszą).

W ramach wizyty w sklepie obejrzałam owo WIEJSKIE - "tłuszcz mleczny do
smarowania". Hehe.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 22:26
Dnia Mon, 19 Sep 2011 22:12:53 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-19 21:35, Ikselka pisze:
>> Wizja solidności na 4 etatach Cię interesuje.
>
> Być może, ale nie nakręcaj się, bynajmniej nie mam ochoty tematu z Tobą
> rozwijać.
>

Nie nakręcam się, piszę zupełnie spokojnie. To Tobie "coś zgrzyta" w
wieloetatowości - i zgrzytało już w dawniejszej rozmowie.


--
XL
napisał/a: ~medea 2011-09-19 22:31
W dniu 2011-09-19 22:26, Ikselka pisze:
>
> Nie nakręcam się, piszę zupełnie spokojnie. To Tobie "coś zgrzyta" w
> wieloetatowości - i zgrzytało już w dawniejszej rozmowie.

Wszystko, co miałam do powiedzenia na ten temat, prawdopodobnie
wyraziłam w tamtejszej dyskusji, więc odsyłam do niej, jeżeli jesteś
zainteresowana.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 22:32
Dnia Mon, 19 Sep 2011 22:24:43 +0200, Aicha napisał(a):


> W ramach wizyty w sklepie obejrzałam owo WIEJSKIE - "tłuszcz mleczny do
> smarowania". Hehe.

"Tłuszcz mleczny do smarowania
Ze względu na treść Rozporządzenia Rady ( WE ) nr 2991 / 94 z dnia 5
grudnia 1994 dawna nazwa Masło śmietankowe stołowe została zmieniona na
określenie Stołowy Śmietankowy Tłuszcz Mleczny do Smarowania i jest to
jedyna zmiana, gdyż technologia pozostała ta sama. Jest to produkt uzyskany
w 100% z tłuszczu mlecznego.
Tłuszcz mleczny charakteryzuje się wysoką strawnością ( prawie 100% ) u
dzieci i młodzieży oraz osób dorosłych, dzięki zemulgowaniu tłuszczu i
składzie kwasów tłuszczowych. Posiada charakterystyczny czysty śmietankowy
smak i zapach."
http://www.osmozo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=76&Itemid=87&lang=pl
--
XL