Może ktoś wie gdzie to znaleźć??

napisał/a: katie3006 2008-08-01 14:34
No właśnie, trzeba z tym powalczyć, bo nie powinni zdzierac z matek opłat za coś co im się należy. Moze i tam kogoś stac na wydawanie niepotrzebnie pieniedzy, ale mnien iestety nie i dlatego Ja się bede klucić, nie zamierzam wydawać pieniedzy na cos co powinnam miec zagwarantowane bezpłatnie, a do tego co zaoszdzedze na szpitalu wole dolozyc troche pieniedzy i kupic sobie wyprawke na poczatek do szpitala i na te pare pierwszych dni w domu.
napisał/a: mgs 2008-08-01 15:11
w szpitalu w moim mieście poród rodzinny i wszystko co z nim związane oficjalnie jest bezpłatny, ale każdemu sugerują wykupienie cegiełki na rzecz szpitala za 100 zł...
napisał/a: aniap1 2008-08-01 21:26
Opłaty nie sa fajne ale cóż jak dla mnie jest to wina tylko i wyłącznie naszego państwa a nie szpitali , przecież te cegiełki nie lądują u kogoś w kieszeni tylko sa przeznaczane na remonty itp .. przykre że nasze szpitale tak muszą sobie radzić a nie inaczej i że nasze państwo za nasze składki nie potrafi nam nic zapewnić
napisał/a: mgs 2008-08-02 16:36
Jestem tego samego zdania! Już podczas zajęć w szkole rodzenia położne wspominały o problemach finansowych oddziału. Uważam że 100 zł to nie jest wygórowana kwota, szczególnie że gdybym rodziła w pojedynkę nie miałabym takich warunków jakie proponują przy porodach rodzinnych. Widać że te pieniądze nie idą na marne - położne mówiły które sprzęty zostały kupione za te fundusze i co planują jeszcze kupić. Mam nadzieję, że jak będę rodzić kolejne dzieci -warunki będą jeszcze lepsze! :)
napisał/a: Nika01 2008-08-02 16:54
a ja tam bym nic nie placila!i bardzo dobrze katie3006 ze chcesz z tym walczyc!wiem co to znaczy brak pieniedzy a 200 czy 100zl to bardzo duzo jak ktos dopiero co zycie zaczyna i jak nie jest to obiowiazek to nie trzeba!ja tez pierwsze dziecko rodzilam zaraz po szkole i skad niby mialabym tyle kasy nazbierac?wiadomo ze lepiej na pieluchy wydac.
Mimo ze w moim szpitalu nie pobieraja oplaty za porod rodzinny to bedac po 7 latach znow w ciazy bylam w owym szpitalu na ktg.I na koniec polozna mowi mi ze jak moge to 5 zl biora za ktg.Zadnego potwierdzenia czy tzw.cegielki nie dostalam,ale wecie co?za te 5zl to mogliby chociaz papier toaletowy kupowac do wc bo totalny brak wszystkuego.A co ma zrobic kobieta ,ktora po lewatywie musi skorzystac z toalety i nie zawsze sie wtedy mysli,zetrzeba jeszcz swoj papier ciagac za soba.....Albo mydlo by kupili,bo jak lezalam juz na oddziale za maluszkiem i jak byl obchod to pediatra nawet nie mial czym rak umyc ,mimo ze przy umywalce 2 zbiorniczki byly....puste-masakra
napisał/a: aniap1 2008-08-02 22:12
W szpitalu w którym będę rodziła opłaty sa ale za to sa kosmetyki dla dzieci , kobieta musi mieć tylko chusteczki nawilżane , reszta jest i kremy i płyny do mycia i spirytus do pępka itp .. więc akurat widze na co jest ta kasa..

Może będę dla kogoś tu niezbyt miła , ale skoro nie stac kogoś na szpital 100czy 200zł to jak macie zamiar mieć na pieluchy , ubrania dla dziecka , czy chociaz dodatkowe szczepienia..
Nie wiem czy wiecie ale w krajach UE do leczenia szpitalnego dopłaca się z własnej kieszeni zwykle ok 20% wartości usługi .. za wszystko.
napisał/a: katie3006 2008-08-03 00:07
no wlasnie nie mam na szpital bo chce miec na pieluszki itp. a jak bym miala tak z osobna placic nie tylko za ten porod ale jeszcze za sale i znieczulenie to za to juz bede miec 2/3 wyprawki na pierwsze pare dni...
napisał/a: aniap1 2008-08-03 10:19
Ja mam w cenie porodu rodzinnego znieczulenie ( jest to chyba jedyny szpital gdzie jest ono refundowane ) a za jedynke płaci enel med ( przychodnia gdzie chodze do gina ) , nie mam zamiaru źle wspominac swojego porodu , wiem że opłaty nie są fajne , ale wole mieć spokój.
napisał/a: katie3006 2008-08-03 14:54
Tu gdzie teraz jestem trzeba za wszystko z osobna płacic 200 zl za porod, 150 za sale i 50-70 za znieczulenie(bo zalezy jakie znieczulenie) za to juz bede miec polowe wyprawki(no nie wliczajac wozka i lozeczka), ania p nie zrozum mnie zle, nie chce Cie obrazic ani nic, ale skoro mowisz ze u Ciebie opłata jest w formie cegiełki na szpital i sprzęt szpitalny to dlaczego by mieli Cie zle traktowac jak nie zapłacisz, troche to dla mnie nie logiczne, skoro lekarze nie maja z tego bezposredniej korzysci to przeciez powinni traktowac tak samo kazdego pacjena, co innego jak by te pienadze ktore placisz szly na ich wynagrodzenie to rozumiem ze mogli by sie mscic na kims zen ie zpalacil czy cos ale w takiej sytuajcji jak ty napisalas to jest to dla mnie troche dziwne...
napisał/a: aniap1 2008-08-03 21:33
katie - nie to do końca miałam na myśli w szpitalu w którym bedę rodziła sa sale do porodu rodzinnego te płatne oraz normalne bezpłatne, z tym ze na tych bezpłatnych sa np. trzy rodzace .. oddzielone jest to parawanem .. mogą tam wpuścic osobe towarzyszacą albo i nie ..
Dlatego chce zapłacic za sale , nie jestem jakąś krową żeby rodzić jak w zagrodzie przy innych .. tylko o to mi chodziło ..
Chce wspominac swój poród jako coś fajnego, i ważnego a nie mieć złych wspomnień .. Dlatego uważam że warto zapłacic
napisał/a: katie3006 2008-08-03 23:39
aha nio chyba ze tak... heh... nio tam gdzie ja mam rodzic to sale porodowe sa jednoosobowe, ale poporodowe to sa po 2-4 osobowe albo jednoosobowe platne... Ale to i tak dobrze, botam gdize moja siostra byla jak stracila pierwsze dziecko to musiala lezec z 8 dziewczynami na jednej sali, ale tamten szpital to jakas rzeźnia ja bym si tam psa bala oddać, ale niestety wtedy ona nie miala wyjscia i musiala tam isc, i stracila synka a mozna go bylo uratować bo to juz 6 miesiac byl, teraz by mial 5 latek(:(
napisał/a: aniap1 2008-08-05 21:37
katie - przykro to słyszeć .. że takie miejsca istnieją .. może i tez dlatego trudno jak trzeba zapłace i tyle .. zresztą w warszawie nie ma za bardzo innego wyjścia tym bardziej że miejsc brakuje a nie mam zamiaru rodzić gdzieś w radomiu , ciechanowie itp .. bo tak odsyłają :((...