OE mnie tnie, więc nowy wątek, było: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
napisał/a:
~Margola"
2005-06-05 09:19
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomości
> Użytkownik "jojajo" napisał w wiadomoci
> news:d7ssr0$jse$2@inews.gazeta.pl...
>
> Czy tš obszernš wypowiedziš chcesz wykazać, że piekła nie ma?
Piekło jest. Jednak absolutna moralna przewaga nauczania Jezusa Chrystusa i
Jana Pawła II polegała na umiejętnym zachęcaniu do dążenia ku niebu, a nie
na fanatycznym straszeniu piekłem.
Polecam Ci pod rozwagę dzisiejsze czytanie z Ewangelii. Będziesz w kościele,
to posłuchaj sobie uważnie. O Jezusie, który jadał z grzesznikami i mówił,
że droższa mu jest ich miłość niż ofiara faryzeuszy.
Mam nadzieję, że co jak co, ale Pismo Święte pojmujesz samodzielnie.
Margola
napisał/a:
~Margola"
2005-06-05 11:38
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Margola" napisał w
> wiadomoci news:d7u9b5$34u$2@nemesis.news.tpi.pl...
>> Piekło jest. Jednak absolutna moralna przewaga nauczania Jezusa Chrystusa
>> i
>> Jana Pawła II polegała na umiejętnym zachęcaniu do dążenia ku niebu, a
>> nie
>> na fanatycznym straszeniu piekłem.
>
> Gdybym był faryzeuszem, to bym nie uczestniczył w tej licie, bo
> grzesznicy byliby mi obojęni. Co do formy obie sš potrzebne. Zarówno
> zachęta jak i karcenie.
Z listy dyskusyjnej do nieba droga jest jeszcze daleka, przygotuj się na to
:)
Co powiesz o proporcjach form?
Margola
> Użytkownik "Margola" napisał w
> wiadomoci news:d7u9b5$34u$2@nemesis.news.tpi.pl...
>> Piekło jest. Jednak absolutna moralna przewaga nauczania Jezusa Chrystusa
>> i
>> Jana Pawła II polegała na umiejętnym zachęcaniu do dążenia ku niebu, a
>> nie
>> na fanatycznym straszeniu piekłem.
>
> Gdybym był faryzeuszem, to bym nie uczestniczył w tej licie, bo
> grzesznicy byliby mi obojęni. Co do formy obie sš potrzebne. Zarówno
> zachęta jak i karcenie.
Z listy dyskusyjnej do nieba droga jest jeszcze daleka, przygotuj się na to
:)
Co powiesz o proporcjach form?
Margola
napisał/a:
~Margola"
2005-06-05 11:58
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Margola" napisał w
> wiadomoci news:d7uhfq$e6t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Co powiesz o proporcjach form?
>
> To zależy od wrażliwoci odbiorcy.
O formie decyduje nadawca. Zatem?
Margola
napisał/a:
~Margola"
2005-06-05 12:57
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Margola" napisał w
> wiadomoci news:d7uill$khm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> Co powiesz o proporcjach form?
>>>
>>> To zależy od wrażliwoci odbiorcy.
>>
>> O formie decyduje nadawca. Zatem?
>
> I nadawca dozuje obie formy w zależnoci od poznania odbiorcy.
Aha. No to uzasadnia Twoją formę - po prostu nie zadałeś sobie trudu
poznawania odbiorców.
Margola
napisał/a:
~Jacek"
2005-06-06 07:11
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomoci
> Gdybym był faryzeuszem, to bym nie uczestniczył w tej licie, bo
grzesznicy
> byliby mi obojęni. Co do formy obie sš potrzebne. Zarówno zachęta jak i
> karcenie.
Poczytaj uważnie jakie oni mieli cechy, jak gorliwie przestrzegali zasady.
Moim zdaniem czujesz się wspaniałym katolikiem, który wie kto pójdzie a kto
nie pójdzie do nieba, a to przecież nie Twoje zadanie.
Sprawiedliwoć Boska inna jest od naszej poczytaj sobie przypowieć o pracy
w winnicy.
Jacek
napisał/a:
~Margola"
2005-06-06 09:32
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Margola" napisał w
> wiadomoci news:d7um4d$bk3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Aha. No to uzasadnia Twoją formę - po prostu nie zadałeś sobie trudu
>> poznawania odbiorców.
>
> Przez internet nie jest łatwo.
Od kiedy życie katolika miłującego bliźnich ma być chodzeniem na łatwiznę?
Margola
napisał/a:
~Jacek"
2005-06-06 21:07
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomoci
> Przecież ja nikogo nie oceniam, ani nie czuję się wspaniałym.
Jeste tego pewien?
W większoci Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi którzy sš
dobrzy a tymi którzy zasługujš na piekło.
Jacek
napisał/a:
~'madzik'
2005-06-06 23:36
Darek:
>> Jesteś tego pewien?
>> W większości Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi
>> którzy są
>> dobrzy a tymi którzy zasługują na piekło.
> To Twoja subiektywna ocena.
Moja również.
Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
--
[Pozdrawiam ciepło, ]
[Magda ]
[JID: magda.lena@jabber.org ]
[Motto na dziś: Nie dokarmiaj cudzych paranoi]
>> Jesteś tego pewien?
>> W większości Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi
>> którzy są
>> dobrzy a tymi którzy zasługują na piekło.
> To Twoja subiektywna ocena.
Moja również.
Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
--
[Pozdrawiam ciepło, ]
[Magda ]
[JID: magda.lena@jabber.org ]
[Motto na dziś: Nie dokarmiaj cudzych paranoi]
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-06 23:47
Użytkownik "'madzik'" napisał w wiadomości
>> To Twoja subiektywna ocena.
>
> Moja również.
> Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
Nie trzeba. Racja wynika z argumentów, a nie z głosowania.
Jedzmy g..no. Czyżby miliony much mogły się mylić?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
>> To Twoja subiektywna ocena.
>
> Moja również.
> Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
Nie trzeba. Racja wynika z argumentów, a nie z głosowania.
Jedzmy g..no. Czyżby miliony much mogły się mylić?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał/a:
~Jacek"
2005-06-07 07:01
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" napisał w wiadomości
> Użytkownik "'madzik'" napisał w wiadomości
> news:d82fho$9cv$2@inews.gazeta.pl...
> >> To Twoja subiektywna ocena.
> >
> > Moja również.
> > Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
>
> Nie trzeba. Racja wynika z argumentów, a nie z głosowania.
> Jedzmy g..no. Czyżby miliony much mogły się mylić?
Tak dla pewności kim Ty jesteś w tym przykładzie ?
muchą ?
czyt g.. ?
Jacek
napisał/a:
~Margola"
2005-06-07 09:39
Użytkownik "'madzik'" napisał w wiadomości
> Darek:
>
>>> Jesteś tego pewien?
>>> W większości Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi którzy
>>> są
>>> dobrzy a tymi którzy zasługują na piekło.
>
>> To Twoja subiektywna ocena.
>
> Moja również.
> Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
No to się dopiszę, żeby wyciągnął wnioski choćby tylko statystyczne.
Margola
> Darek:
>
>>> Jesteś tego pewien?
>>> W większości Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi którzy
>>> są
>>> dobrzy a tymi którzy zasługują na piekło.
>
>> To Twoja subiektywna ocena.
>
> Moja również.
> Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
No to się dopiszę, żeby wyciągnął wnioski choćby tylko statystyczne.
Margola
napisał/a:
~'madzik'
2005-06-07 10:23
Margola:
>>>>Jesteś tego pewien?
>>>>W większości Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi którzy
>>>>są
>>>>dobrzy a tymi którzy zasługują na piekło.
>>>To Twoja subiektywna ocena.
>>Moja również.
>>Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
> No to się dopiszę, żeby wyciągnął wnioski choćby tylko statystyczne.
TSD, to choćby to porównanie (o milionach much) pokazuje stosunek Darka
do rozmówców...
Sorry, Darku, nawet jeśli spora część stawianych przez Ciebie tez jest
słuszna, mojego poparcia nie będziesz miał - nie życzę sobie być
kojarzona z osobą, która powołując się na argumenty Kościoła
Katolickiego, porównuje swoich rozmówców do stada much jedzących gówno.
A jeśli chcesz przekonać swoich rozmówców do poparcia Twojego zdania, to
Ty musisz używać w rozmowie takich argumentów, które do nich dotrą
(innymi słowy, to TY musisz się dostosować do nich, a nie oni do
Ciebie). A grzmiące argumenty o wiecznym smażeniu się w piekle skuteczne
były w średniowieczu. Teraz więcej uzyskasz dając sam przykład swoim
zachowaniem. Którego obecnie nie dajesz. Nie umiem jaśniej.
--
[Pozdrawiam ciepło, ]
[Magda ]
[JID: magda.lena@jabber.org ]
>>>>Jesteś tego pewien?
>>>>W większości Twoich wypowiedzi da się odczuć różnicę miedzy tymi którzy
>>>>są
>>>>dobrzy a tymi którzy zasługują na piekło.
>>>To Twoja subiektywna ocena.
>>Moja również.
>>Mamy zrobić ankietę, czyja jeszcze?
> No to się dopiszę, żeby wyciągnął wnioski choćby tylko statystyczne.
TSD, to choćby to porównanie (o milionach much) pokazuje stosunek Darka
do rozmówców...
Sorry, Darku, nawet jeśli spora część stawianych przez Ciebie tez jest
słuszna, mojego poparcia nie będziesz miał - nie życzę sobie być
kojarzona z osobą, która powołując się na argumenty Kościoła
Katolickiego, porównuje swoich rozmówców do stada much jedzących gówno.
A jeśli chcesz przekonać swoich rozmówców do poparcia Twojego zdania, to
Ty musisz używać w rozmowie takich argumentów, które do nich dotrą
(innymi słowy, to TY musisz się dostosować do nich, a nie oni do
Ciebie). A grzmiące argumenty o wiecznym smażeniu się w piekle skuteczne
były w średniowieczu. Teraz więcej uzyskasz dając sam przykład swoim
zachowaniem. Którego obecnie nie dajesz. Nie umiem jaśniej.
--
[Pozdrawiam ciepło, ]
[Magda ]
[JID: magda.lena@jabber.org ]