poród rodzinny...platny czy nie?!

angela
napisał/a: angela 2008-08-27 17:48
Witam
Ja jestem z Trojmiasta i mialam porod rodzinny ponad rok temu. Rodziłam razem z mezem jakies 17 godz az w koncu musieli zrobic cesarke i maz nie mogl przy mnie byc. W szpitalu niby porod rodzinny kosztowal 250zł lecz dowiadywalismy sie ze oplata pobrana za porod rodzinny jest dobrowolna na jakies stowarzyszenia i nie zaplacilismy nic. Wiec wydaje mi sie ze w zadnym szpitalu oplata za porod rodzinny NIE jest obowiazkowa.
dusiaczek
napisał/a: dusiaczek 2008-08-27 18:15
ania2012 niesamowite!u nas bylo dokladnie to samo:) jesli dobrze pamietam to jeszcze nie bylam pewna czy jestem w ciazy kiedy wybralismy imiona:) a jak mial miec na imie chlopiec?:)


alanek09 hmmm...no cuz, ja slyszlam ze nieraz odplata po prostu pobierana jest nielegalnie...ale widze roznie sie zdarza...ciesze sie ze synek urodzil sie mimo wszystko zdrowy po tych 17 godzinach meczarni...:) zycze powodzenia przy nastepnym porodzie:) to takze bedzie cc?
angela
napisał/a: angela 2008-08-27 18:23
dusiaczek poród był naprawde ciężki ale jakos sobie poradziłam. Tym razem też raczej bedzie cc ale jeszcze nie jest to pewnie. Musze miec potwierdzenie od lekarza prowadzacego. Zastanawia mnie tylko czy jest mozliwosc aby maż był przy cc?? Czy moze ktos wie??

Tobie widze ze juz duzo nie zostalo do porodu fajnie:)
Zycze powodzenia przy porodzie:)
ania2012
napisał/a: ania2012 2008-08-27 18:24
Dusiaczek- Chłopiec miał mieć na imię Krystian, a u Ciebie?
Mnie pierwsze skurcze zaczęły się po 9.00 rano, wody odeszły mi o 20.00 a urodziłam o 0.25. U mnie też chcieli robić już cesarkę, bo córeczka co chwila się cofała( dlatego też okręciła się pępowiną), ale jakoś w ostatniej chwili mi się udało i urodziłam naturalnie:)
ania2012
napisał/a: ania2012 2008-08-27 18:27
Alanek09W tym szpitalu co ja rodziłam to przy cc normalnie mogli być mężowie.
napisał/a: aniap1 2008-08-27 22:11
fajne takie bezpłatne porody w warszawie buli się we wszystkich szpitalach , najczęściej rodzinny kosztuje ok 500zł .. :(..
Przy cesarce tez moze być mąż .. to dla odmiany kosztuje 200zł /.
To jest cennik ze szpitala w którym bede rodziła
napisał/a: cudaczek7 2008-08-27 22:23
ja miałam poród rodzinny, nikt nie wspomniał ani słowem o żadnych oplatach, mimo że w szpitalu było widać, że wielu rzezcy brak. mąż przecinał pępowinę, był przy mnie cały czas. i razem ze mną trzymal córeczkę tuż po jej pojaiweniu się!
dusiaczek
napisał/a: dusiaczek 2008-08-27 22:44
alanek09z tego co ja slyszalam przy cc nie moze byc meza bo to jest juz mimo wszystko operacja,ale mysle ze najlepszym sposobem jest dowiedzenie sie w szpitalu w ktorym zamierza sie rodzic...
ja porodu doczekac sie nie moge..:)

ania2012 no to powiem ci ze wydaje mi sie ze dosc dlugo rodzilas!ja tak strasznie chcialabym zeby to.."poszlo szybko"...:p synek mial miec na imie oskar:) ooo krystian tez bardzo ladnie:)

aniap kurcze a sprawdzalas wszystkie szpitale?w jakiejs gazetce czytalam ze w momencie gdy za porod rodzinny sie zaplaci mozna potem starac sie o zwrot pieniazkow od nfz, bo jest to bezprawne!

cudaczek gartuluje z calego serduszka..:) tak bardzo bym chciala zeby u mnie tez tak bylo!i zeby mi moj bartus nie zemdlal..:p dzis oswiadczyl ze moze sie to zdarzyc, wiec zebym sie nie gniewala prypadkiem...:p
napisał/a: cudaczek7 2008-08-27 22:59
dusiaczku, nie martw się, nie zemdleje! mój też miał strach w oczach i to wielki :eek: ale potem przychodzi mobilizacja : ) dopiero po wszystkim emocje opadają, wtedy pewnie będzie bliski omdlenia :)ale też wtedy będziesz mogła mu na to pozwolić :p
ania2012
napisał/a: ania2012 2008-08-28 00:48
Mój mąż też miał chwilowy kryzys, że zakręciło mu się w głowie:p Ale wszyscy stwierdzili, że lepiej by mu przeszło bo nie będzie czasu się nim zajmować - biedny:(Musiał się więc wsiąść w garść i było ok. Naprawdę mąż przy porodzie to duże wsparcie i pomoc - no i później jest co wspominać:)
napisał/a: rossa 2008-08-28 09:22
Mój mąż po wszystkim zapytał się czy może się położyć z nogami do góry, jak sobie to teraz przypomniałam to śmiać mi się chce):)
dusiaczek
napisał/a: dusiaczek 2008-08-28 10:42
heeh on tak strasznie chce przeciac pepowine, ale zdal sobie sprawe ze ona wcale nie wyglada jak zloty lancuszek..:p kurcze wy teraz juz po wszystkim sie z tego smiejecie...ja pewnie tez kiedys bede,ale mimo to na razie martwie sie jak to wyjdzie...