prąd

napisał/a: ~Duch" 2008-02-07 14:43
"JoannElle" wrote in message

> Nie. To prąd stały jest bardziej bezpieczny i dlatego Edison był jego
> zwolennikiem (był zresztą też wynalazcą krzesła elektrycznego, które
> wykorzystuje prąd zmienny). Mamy w gniazdkach prąd zmienny tylko dlatego,
> że jest bardziej ekonomiczny.

No nie bardzo. Prad staly powoduje spolaryzowanie w ciele czlowieka i
dlatego jest tak niebezpieczny. Znam to na konkretnym przykladzie -
pewien czlowiek na warsztatach w technikum zostal porazony wlasnie
pradem stalym - poszedl do domu, wydawalo sie ze ok, na ranem zmarl
(elektroliza krwi?).

Prad zmienny jest w gniazdkach bo jego przeplyw nie powoduje tak duzego
oporu i strat jak stalego. Pod tym wzgledem Tesla "pokonal" Edisona.

Pozdrawiam,
Duch

napisał/a: ~Duch" 2008-02-07 15:02
"Duch" wrote in message

Znalazlem cos, wyglada na to ze prad zmienny jest bardziej niebezpieczny,
bo latwiej przechodzi przez cialo.
Tym nie mniej ten przypadek z warsztatow pamietam.
Duch

napisał/a: ~Maciek" 2008-02-07 15:14

Użytkownik "Duch" napisał
w wiadomości news:fof1t9$rcp$1@news.dialog.net.pl...
>
>
> (.......)
>
> Prad zmienny jest w gniazdkach bo

Bo po prostu przemienny daje się łatwo transformować
na wyższe i niższe napięcie, dzięki czemu można tę
samą moc przekazać z mniejszymi stratami.



> ...bo jego przeplyw nie powoduje tak duzego
> oporu i strat jak stalego.

Oporu?... To przepływ prądu powoduje opór?!


Maciek

napisał/a: ~Kaśka" 2008-02-07 19:20
Czy więc napięcie 24 V nie jest bezpieczne ? nierozumiem ?

napisał/a: ~JoannElle 2008-02-07 20:08
Kaśka pisze:
> Czy więc napięcie 24 V nie jest bezpieczne ? nierozumiem ?

Miałam na myśli, że bardziej niebezpieczny jest prąd zmienny, a nie
stały. Pod podanym tinylinkiem znajdziesz dokładny opis działania na
organizm obu rodzajów prądu.

Pozdrawiam, JoannElle

--
http://joannelle.digart.pl
GG:2137641
napisał/a: ~Duch" 2008-02-08 12:55
"Maciek" wrote in message

> Bo po prostu przemienny daje się łatwo transformować
> na wyższe i niższe napięcie, dzięki czemu można tę
> samą moc przekazać z mniejszymi stratami.

wlasnie, rowniez to.
Ale czy zmiana napiecia byla potrzebna wtedy Edisonowi i Tesli?
Bo o ile pamietam w praktyce na powaznie pradu uzyto do napedu tramwaju.
(robi sie OT :) )

Pozdro,
Duch

napisał/a: ~Jarek P." 2008-02-09 01:16

Użytkownik "JoannElle" napisał w wiadomości

> Miałam na myśli, że bardziej niebezpieczny jest prąd zmienny, a
> nie stały.

Dlaczego więc wartość napięcia bezpiecznego jest dla prądu
stałego ponad dwukrotnie wyższa?

J.
napisał/a: ~Jarek P." 2008-02-09 13:38

Użytkownik "Jarek P." napisał w
wiadomości news:foiqhj$n62$1@node1.news.atman.pl...

> Dlaczego więc wartość napięcia bezpiecznego jest dla prądu
> stałego ponad dwukrotnie wyższa?

Tfu, spać było iść, zamiast po nocy pisać...

J.
napisał/a: ~Duch" 2008-02-13 13:14
"Kaśka" wrote in message

> We krwi wydzielają sie toksyny które mogą spowodować zatrucie
> organizmu jedyną wtedy radą jest transfuzja krwi.

Tak jest, taki przypadek znam, czlowiek umarl dopiero w nocy.
Ale prad razil go przez dluzsza chwile i to prad staly.
Duch

napisał/a: ~panoramiczny 2008-03-29 07:38
Gosia pisze:

> Znajomy elektryk twierdzi , że objawy mogą wyjść nawet po kilku dniach, co
> wy na to?

Różne przypadki zostały opisane przez przedmówców. W nowych instalacjach
elektrycznych, jeżeli jest zastosowany wyłącznik różnicowoprądowy (!!!)
(niech to stwierdzi elektryk, przy okazji niech sprawdzi poprawność
działania tego wyłącznika)
to nie powinno być żadnych skutków ubocznych. Wyłączniki
różnicowoprądowe z założenia odłączają napięcie, gdy natężenie prądu
płynące przez ciało jeszcze nie zagraża życiu.

Inaczej jest w przypadku wyłączników nadmiarowoprądowych (popularnych
korków). W szczególnych przypadkach możliwe jest śmiertelne porażenie
prądem, a SPRAWNY bezpiecznik nie zadziała.
Próg zadziałania w typowych (domowych) bezpiecznikach jest od 10A
(amper) do 25A. Ponadto większość bezpieczników ma charakterystykę
zwłoczną oznaczaną literami B,C itp. Oznacza to, że przy niewielkim
(!!!) przekroczeniu prądu zadziałania odłączenie nastąpi po pewnym
czasie rzędu sekund. (zależy o ile zostanie przekroczony prąd na jaki
był projektowany bezpiecznik)
Prąd rzędu 0,5A płynący między kończynami jest niebezpieczny dla życia.

Napięcie przemienne (zmienne) jest bardziej niebezpieczne niż stałe.
Dobre wyjaśnienie było podane w którymś z powyższych linków.

Elektryk miał rację - zdarzają się przypadki śmierci porażonej osoby po
upływie kilku, kilkunastu (czasem dłużej) godzin od porażenia.
Ale to w przypadkach CIEZKICH I DLUGOTRWALYCH PORAZEN.


Do Kaska.
Określenie napięcia bezpiecznego odnosi się do warunków.
Dotknięcie SUCHA I CZYSTA ręką (dorosłego człowieka) zacisków
akumulatora 24V nie powoduje odczuwalnego przepływu prądu bo skóra ma
tak dużą oporność, że przy 24V płynący prąd jest bardzo mały. W
przypadku skóry mokrej (np. w łazience) to samo napięcie 24V będzie już
odczuwalne.
(podobnie z baterią 9V. Dotknięcie (nawet mokrymi) palcami obu biegunów
nie jest odczuwalne. Dotknięcie językiem obu biegunów powoduje
nieprzyjemne szczypanie i drętwienie języka. Ślina dobrze przewodzi prąd
i skóra języka jest znacznie cieńsza niż dłoni)
Kobiety mają (na ogół) cieńszą skórę niż mężczyźni, dzieci cieńszą skórę
(mniejsza oporność=większy prąd) niż dorośli.

Sorry za długi OT,
ale może komuś się przyda, bo dzieciaki w pewnym wieku (wiem po sobie):)
bardzo lubią sprawdzać "co jest w tej dziurce".
napisał/a: ~gość 2016-12-20 18:25
Prowadzę Gabinet Stomatologiczny, Koniecznie potrzebowałem agregatu do zasilania awaryjnego. Szukając na Allegro najbardziej spodobała mi się oferta agregatów Genus. Zakupiłem wyciszony agregat model OASIS-1. Gorąco polecam - dużo pozytywnych komentarzy klientów: www.genus-power.com/pl/agregaty-genus-opinie