prezent dla 10 latka

hmm.. nie wiem.. moze ja jakos inaczej mysle niz wy. :)jak dla mnie to takie dziecko tylko sie kreci i szuka pomyslu gdzie wyjsc na dwor, na rower, na rolki itp. i malo ktore chce w taki cieply dzien czytac ksiazki.

ja nawet bym nie męczyła dzieciaka i nie kazała w taką pogodę czytać, no chyba, że to lektura, ale każde dziecko inne, jak lubi czytać, to niech czyta;) ale też bym chyba kupiła deskorolkę, bo dużo chłopców teraz jeździ odkąd powstają skate parki

zalezy od dzieciaka, mój brat ma akurat faze na komiksy i sztuki walki, więc kupuję mu co mies giganty:) i jakiś miecz, albo tym podobny gadżet:) i sobie walczy na powietrzu a jak się zmęczy czyta na ławce komiks:) i potem znów walka:) jak się go obserwuje z boku to mega śmieszne jest;P:D

ale widzisz, przynajmniej równowaga zachowana jest! I czyta i się rusza! Także, wszystko jest dla wszystich, tlyko w odpowiednich proporcjach;)

no i tak najlepiej, dziecko ma czas na wszystko, na przyjemne i pozyteczne.

aby tylko miało tez czas dla siebie, a nie było ganiane z jednych zajęć dodatkowych na drugie

podbijam wątek :) myślicie, że wejściówka na ściankę wspinaczkową, albo na gokarty będzie ok? Dodatkowo myślę o jakimś fajnym zestawie cienkopisów bo Maciek je bardzo lubi, szczególnie lubi nimi pisać na lekcjach kiedy chce wyróżnić jakąś istotną rzecz. Łatwiej mu później to zapamiętać.

Mozecie poszukac na stronkach sklepów internetowych z zabawkami
Być moze coś wiecej wpadnie Tobie w oko.

arizona78 napisal(a):

wszystko zależy od tego jaki to 10 latek. Jak fan gier to jakąs grę, jak mól książkowy to książkę, jak sportowiec to np. piłkę, jak tancerz to karnet na warsztaty... Ja mam chrześniaka mola i to niby jest łatwe, bo dam książkę i już. Tyle, że on nie bardzo lubi HP, czy inne przygodowe i fantasy. Jeśli już to SF. A dla 10 latka to nie jest proste. Na dzień dziecka mu kupiłam Jerzy i Wielki Wybuch. Autorem jest wybitny brytyjski naukowiec, astrofizyk, fizyk teoretyk i kosmolog Stephen Hawking, wiec może się książka okazać strzałem w 10 kę.

Ja go poniekąd rozumiem. Ktoś ze ścisłym umysłem chce poznawać, zdobywać wiedzę, a nie zanurzać się w mglistej wodzie fantasy. To dla niego nic niedające bajki i marnowanie czasu. Liczy się konkret. Dlatego książki Hawkinga mogą być strzałem w 10. Natomiast ważne też jest to, o czym parę osób pisało: ruch! Czy ten młodzieniec ma jakieś pasje wymagające od niego wysiłku fizycznego? bo jak nie to już mu współczuję. Dzieci są bezlitosne

Jak już kupujemy prezent dziecku, to kupujmy zabawki edukacyjne. Dzieci bawiąc się przyswajają najwięcej wiedzy, więc musimy im to ułatwiać. Dużo ciekawych zabawek edukacyjnych można znaleźć tutaj: http://szkolnis.pl/ Same często z córcią robimy tam zakupy :)

A może jakaś gra fajna np http://dobrodziecka.pl/sklep/Galakta-gra-osadnicy-z-catanu-kupcy-i/prod_27759.html albo inne włąśnie z serii osadników z catanu?
to są kapitalne gry dla starszych dzieci i dla całej rodzinki

ja bym dała coś w stylu zrób to sam, tzn zabawkę którą trzeba najpierw samemu zbudować z elementów dostępnych w zestawie.
np. ręka robota
albo sprytny robot
:)