Przygotowanie mleka

napisał/a: kasica50 2008-12-03 15:05
tokoferolka ja zawsze robilam tak jak na opakowniu i juz.. ;) a co do wody...ja od 7 miesiaca zycia Malej podaje juz normalna przegotowana wode z kranu...z tym,ze gotuje ja 5 minut...Zrobilam to po to zeby Mloda sie przyzwyczaila...do jedzenia i picia gdziekolwiek...czy na wyjezdzie...czy moze w zlobku..(nie wiem czy pojdzie)....czy w przedszkolu...Wiadomo..nikt nie bedzie specjalnie jej robil jedzenia czy picia na wodzie mineralnej...

SunDay ja od poczatku daje mleko bebilon...Przez pierwsze 5 miesiecy byl to bebilon pepti ze wzgledu na podejrzenie skazy a potem juz normalny bebilon...Jestem z tego mleczka zadowolona...i w sumie Mloda tez...Ma prawie 14 miesiecy a nigdy nie chorowala...moze ze 2-3 razy katar ale obylo sie bez lekarstw i lekarza...
napisał/a: emila3000 2008-12-03 15:31
polecam wode gerber... kosztuje tyle co zwykla woda...ma mniej sodu a wiecej wapnia i magnezu... i nie trzeba jej gotowac... w lodówce trzyma sie ja 2 dni po otwarciu... wode podgrzewam w mikrofali bo malej nagle chce sie jesc i che natychmiast... a co do wody z kranu to ja bym sie tak nie spieszyla... ona nie jest za czysta nawet po przegotowaniu... ma nie kontrolowany przez nikogo za bardzo sklad mineralny... a male dzieci maja jeszcze delikatne nerki i moga sobie nie poradzic ze zbyt duzym przeciazeniem od skladnikow mineralnych... a gotowanie zabija tylko bakterie... choroby nerek pojawiaja sie dopiero w zyciu doroslym...

Kasica filtrujesz tą wode... ? i w jakim miescie mieszkasz... u mnie w miescie jest bardzo czysta woda, prawie jak mineralna, ale jest chlorowana wiec na razie boje sie taka podac dziecku... a dla siebie jak gotuje to zawsze filtruje...

podaje mleko nan activ... narazie 1 ale nie dlugo przechodze na 2...
napisał/a: tokoferolka 2008-12-03 16:15
na początku podawaliśmy NAN HA1 ale niestety okazało się że Mały jest uczulony na mleko krowie. Jesteśmy teraz na Nutramigenie 1.
napisał/a: kasica50 2008-12-03 18:29
lo matko.... tokoferolka wspolczuje Malemu...podobno syf to mleko...a lekarka nie kazala probowac wlasnie z bebilonem pepti?? U nas bylo tak,ze na poczatku dala wlasnie pepti ale mowila ze moze byc tak...ze trzeba bedzie zmienic na Nutramigen...z tym ze Mloda zalapala i wsio z niej pozlazilo....

emilia 3000 mieszkam w Świdniku...wody nie filtrowalam nawet dla siebie...moze o tym pomysle...Moze masz racje,ze w pewien sposob dziecku szkodze...mysle ze nie jestem jednak w stanie uchronic ja przed wszystkimi bakteriami...wirusami tego swiata...

U nas w miescie teraz panuje ospa...czy to znaczy ze mam z dzieckiem nigdzie nie wychodzic?bo moze sie zaqrazi?...nie...a jesli sie zarazi to trudno...trzeba bedzie leczyc...w kazdym razie nie zamierzam wpadac w panike....
napisał/a: emila3000 2008-12-03 19:22
dziecka nie uchronisz przed bakteriami ale mozesz troche ich zlikwidowac... a jej bedzie latwiej walczyc z tylko z tymi ktore juz ja zaatakuja... np tak jak robisz - gotujac wode, hartujac dziecko, szczepiac (co zreszta tez jest hartowaniem), czesto myjac rece, ale oczywiscie bez przesadady... ;| i nie biorac dziecka do znajomych ktorych syn ma wlasnie ospe... ;p a na ospe to chyba mozesz juz zaszczepic... albo kiedys w najbliazszym czasie nie pamietam od kiedy sie szczepi dokladnie...
napisał/a: tokoferolka 2008-12-03 21:16
kasica50 napisal(a):lo matko.... tokoferolka wspolczuje Malemu...podobno syf to mleko...a lekarka nie kazala probowac wlasnie z bebilonem pepti?? U nas bylo tak,ze na poczatku dala wlasnie pepti ale mowila ze moze byc tak...ze trzeba bedzie zmienic na Nutramigen...z tym ze Mloda zalapala i wsio z niej pozlazilo....

Na szczęście 2 miesięczne dziecko nie ma jeszcze aż tak wypracowanego smaku. Fakt że pierwsze podanie nutramigenu to była jazda, pluł, dławił się, ale jak zgłodniał to zjadł (wiem drastyczne ale jedyna skuteczna metoda). teraz wsuwa jak trzeba. Z tego co wiem bebilon pepti różni się jedynie zawartością laktozy, której nutramigen nie posiada. Nutramigen jest wstrętny to fakt, bo próbowałam, ale to dla jego dobra-skończyły się zielone śluzowate kupy:))
napisał/a: kasica50 2008-12-03 21:22
Na ospe szczepi sie miedzy 13 a 14 miesiacem zycia...ja poki co mam wstrzymane ale to juz inna historia..
napisał/a: emila3000 2008-12-03 22:19
no wlasnie tak mi sie wydawalo...
napisał/a: magda2421 2008-12-08 19:33
kasica50 napisal(a):tokoferolka chodzilo mi tylko wlasnie o to...ze na opakowaniu pisza ze wsypuje sie mleko do wody a nie odwrotnie..i tak raczej nalezy robic...a jesli juz ktos robi inaczej a wychodzi tak samo to juz jego sprawa...z tym,ze po co sie zastanawiac nad tym...czyz nie lepiej robic tak jak na opakowaniu?
..i to bylo tyle o co mi chodzilo....a nie o tempke wody ...gotowanie...i sorrki ale moim celem nie bylo wkurzenie Cie...Przepraszam..

tokoferolka co do wody i przygotowania mleka to watpie zeby ktos za kazdym razem gotowal swieza wode..studzil i dopiero podawal dziecku...a tym bardziej ze male dzieciaczki jak chca jesc to chca juz...a nie potem...
Ja gotuje wode rano i wlewam do butelki po duzym Kubusiu i tyle...Jesli zbliza sie pora karmienia wlewam do buteleczki potrzebna ilosc wody i do podgrzewacza ...Jak sie zagrzeje wsypuje mleko ..mieszam i siup...

Jesli chodzi o temperature to woda do przygotowania mleka powinna miec okolo 37 stopni...tak mniej wiecej..zeby nie byla za goraca...Innymi slowy za ciepla zeby podac ja dziecku ..i wtedy mieszasz z proszkiem mlecznym...Na nadgarstku sprawdzasz juz przygotowane mleczko...i ono przy 37 stopniach by bylo za cieple...wiec czasami trzeba ciut poczekac..lub wlozyc do szerszego kubka z zimna woda...Minutka i gotowe..
Pielegniarka ktora przyszla do Malej do domu mowila ze najlatwiej sprawdzic tempke mleka czy jest wlasciwa w ten sposob ze powiedzmy zamykasz oczy i wtedy kilka kropel puszczasz na nadgarstek...jesli nie czujesz ani chlodu ani za duzego ciepla...wtedy jest najwlasciwsza temperatura...


cyt."Kasica50 własnie dlatego jest ta stonka!!!Aby każda Mama mogla poradzić się i zapytać inne Mamy o zdanie!!!dla Ciebie to "bzdety"-jak ujęłaś...,ale nie Tobie decydować o co pytać na tym forum... Sorrki za szczerość"

cyt. "Gdyby nie miało znaczenia nie pisaliby o tym na opakowaniu,nie sądzisz?Poza tym jeśli są to dla Ciebie "bzdety"-NIE ODPOWIADAJ,tym samym zaoszczędzisz nam czytania swoich osobistych uwag,które nie każdy ma ochotę czytać."

magda2421 raz piszesz tak..raz siak...najpierw ze po to jest ta stronka ze kazdy moze pisac co chce...a potem zjezdzasz mnie,ze odpowiadam a nie kazdy ma ochote to czytac... Napisze tak NIE CZYTAJ MNIE w kazdym razie widze,ze jestes bardzo stronnicza...
Mysle,ze tokoferolka jest dorosla...ma swoje zdanie ...moze je tu jak najbardziej wypowiedziec...nawet mnie zjechac za to co napisalam...bronic swoich racji i nie potrzebuje adwokata w postaci Ciebie i naprawde nierozumiem po co sie wtracasz...


KASICA50chodziło mi o poradę a nie pisanie,czy pytanie ze strony którejś Mam podobało Ci się czy nie.Nie wtrącam się i nie jestem stronnicza,po prostu zirytowała mnie Twoja odpowiedź...
napisał/a: emila3000 2008-12-10 20:44
ostatnio wyczytalam ze najlepiej sie mleko rozpuszcza w wodzie o temp. 50 stopni...
napisał/a: jozefinkaz 2008-12-10 20:57
osobiście uważam, że powinno się robić tak jak jest napisane w instrukcji obsługi, po coś ona w końcu jest, ale jak ktoś robi odwrotnie to już jego indywidualna sprawa..
napisał/a: pasia251 2008-12-10 21:03
emila3000 napisal(a):ostatnio wyczytalam ze najlepiej sie mleko rozpuszcza w wodzie o temp. 50 stopni...


Dokładnie, zresztą kaszki i kleiki tez najlepiej rozpuszczaja sie w mleku o takiej temperaturze...
ja robie cieplejsze i odstawiam na chwilę, albo stude pod wodą...
a wode mam w termosie...