Seks w ciąży
napisał/a:
Misiaq
2013-03-01 12:44
Ja to chyba jestem jakimś wyjątkiem, ale ja w ciąży nie miałam w ogóle ochoty na seks Im większa była ciąża tym mniejsza moja ochota. Na szczęście męża mam wyrozumiałego
napisał/a:
~gość
2013-03-01 13:34
Misiaq nie jesteś wyjątkiem, ja też nie mam ochoty na seks jesli już to bardziej dlatego że coś tam mi się czasem zachce plus nie chcę męża odsuwac tak całkiem bo mimo że to rozumie to jednak na pewno w jakiś sposób czuje się odsunięty. I tak sobie myślę że już albo 3 albo 4 tygodnie nawet nic nie było i jakoś dziwnie tak, chyba muszę go pogonić żeby się wziął do roboty bo inaczej będę miała ciężki poród
napisał/a:
mnpszmer
2013-03-01 13:43
jesli cie to pocieszy to z mala M tez sie kochalismy 1 na miesiac, a porod nie byl taki zly.
Misiaq, chyba wiekszosc kobiet tak ma ;)
Misiaq, chyba wiekszosc kobiet tak ma ;)
napisał/a:
Misiaq
2013-03-01 13:46
No ale tu dziewczyny piszą, ze sex w ciąż 100 razy lepszy niż przed, wiec dlatego mam wrażenie, ze ja byłam wyjątkiem
Brak sexu nie oznacza odsunięcie męża
Brak sexu nie oznacza odsunięcie męża
napisał/a:
mnpszmer
2013-03-01 13:48
moze chodzi o doznania, a nie czestotliwosc. Nie wiem
ale maz sie tak troche napewno czuje,moze nie powie, nie pokaze, ale napewno go to gnebi.Ja wiem, ze w inny sposob mozna meza zadowalac, ale to juz nie to samo i inna bliskosc jest.
ale maz sie tak troche napewno czuje,moze nie powie, nie pokaze, ale napewno go to gnebi.Ja wiem, ze w inny sposob mozna meza zadowalac, ale to juz nie to samo i inna bliskosc jest.
napisał/a:
~gość
2013-03-01 13:49
Misiaq a mnie się wydaje że to jednak trochę odsunięcie męża, tym bardziej że ani ciąża zagrożona, ani oon się nie boi że zrobi cos malemu, więc tylko moja niechęć jest tu przyczyną. Ale żeby nie było- ja mówię tylko o swoim przypadku
napisał/a:
mnpszmer
2013-03-01 13:49
Misiaq, ja tez mam malutkie libido i wiem, ze mojego meza to denerwuje choc stara sie zrozumiec.
[ Dodano: 2013-03-01, 13:50 ]
niekfiatek, jestem tego samego zdania
[ Dodano: 2013-03-01, 13:50 ]
niekfiatek, jestem tego samego zdania
napisał/a:
Misiaq
2013-03-01 13:50
A ja myślę, ze to są zbyt duże uogólnienia Ludzie mają zbyt różne podejścia do życia, żeby zakładać, ze wszyscy w danej sytuacji zachowują się i czują podobnie.
napisał/a:
mnpszmer
2013-03-01 13:52
no napewno, napewno. Ja mowie o moim przypadku.Sa przeciez faceci ktorzy tez maja mniejsze potrzeby (zreszta moj M na szczescie nie jest z tych z wielkimi albo ja go odzwyczailam )
napisał/a:
~gość
2013-03-01 13:55
mój też nie ma wielkich potrzeb, ale jakies tam ma i aż mi dziwnie że tyle czasu nic, nawet mnie nie zaczepia żeby cokolwiek zacząć a jak ja go zaczepiam to nie reaguje
napisał/a:
mnpszmer
2013-03-01 13:56
no moj tez chociaz jak juz dluzej nic to cos tam burknie pod nosem.moj na to czeka tylko, ale ostatnio to tylko on mnie zaczepia.
napisał/a:
~gość
2013-03-01 13:59
ja planowałam na sobotę tą co była ze sobie weźmiemy kąpiel i moze coś w końcu sie wydarzy ale niestety mężu na sobotę się umówił ze znajomym i siedzieli prawie do 4 rano więc nici z moich planów może jutro coś wykombinuję, o ile zmieszczę się jeszcze w któreś z moich seksownych łóżkowych ciuszków