Wszystko o bliźniakach

napisał/a: malenka2 2007-12-04 11:05
My w Wigilię na stole mamy zupę grzybową, którą wszyscy pochłaniają litrami:) oprócz tego czerwony barszczyk, karpia, kasze jaglaną z rodzynkami, kapustę z grzybami i różne inne smakołyki:) Aż mi się jeść zachciało...
A co robicie w sylwestra? Czy spędzacie go rodzinnie czy może gdzieś się wybieracie?
My to organizujemy w domu skromne przyjęcie, a dziewczyny jadą do babci:)
W zeszłym roku przespałam całego sylwestra.
A tak z innej beczki to Julka ma pierwszego ząbka:) Wszyscy szalejemy z radości.
Zobacz aktualne zdjęcia dziewczynek, zrobiliśmy kilka w niedziele.
http://www.bobasy.pl/malenka2

napisał/a: Ewa76 2007-12-06 17:40
cześć
wczoraj miałam szczepienie dziewczynek, ale w sumie została zaszczepiona tylko Julka, bo lekarka nie chciała jeszcze szczepić Oliwki ze względu na brany niedawny antybiotyk, więc za tydzień w środę muszę jechać jeszcze raz, ale na szczęście tylko z jedną hihi, najgorsze jest to ubieranie zimą, zanim ubiorę obie ja już jestem cała spocona, pewnie masz to samo;)
a jak tam po Waszej wizycie u ortopedy? co z tą nóżką Natalki?
dziś Mikołaj, starsze córy dostały paczki ode mnie z pracy i od męża więc jak tu się odchudzać jak tu tyle smakołyków hehe
sylwestra pewnie spędzimy w domu, no ale Wy to fajnie macie, dzieci do dziadków, a Wy powitacie Nowy Rok w gronie znajomych:) my może w przyszłym roku tak zrobimy, jak będziemy mieszkać już w swoim domku
zdjęcia obejrzałam, fajniusie te Wasze maluchy i ząbki już mają, a u nas jeszcze nie ma, ale to pewnie kwestia czasu
pozdrawiam i buziaki pa
napisał/a: basiakm12 2007-12-11 12:20
Cześć dziewczyny, mam na imię Basia, jetem 17 tygodniu ciąży bliźniaczej. Ciesze sie z tego bardzo, że będe miec 2 kochane skarby. Początki były ciężkie bo miałam wymioty przez 3 miesiące, teraz mi to przeszło. A teraz pojawiły mi się problemy z ciśnieniem , mam bardzo niskie. Lekarz powiedział mi że to lepiej niż wysokie bo było by zagrożeniem dla dzieci. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Chętnie z kim porozmawiam podaje numer GG1607032. Pozdrawiam wszystkie mamy
napisał/a: malenka2 2007-12-11 12:57
Cześć!
Na początku witam mamusie, która będzie miała bliźniaki i życzę Tobie i twoim dzieciaczkom dużo zdrówka.
Słuchaj Ewa jaki numer. W niedziele karmiłam Natalkę i wyczułam, że ona ma już ząbka u góry:) W ogóle go nie zauważyliśmy, a wyszedł jej już cały. Sprawdzałyśmy z moją mamą ale tylko na dole. Ona w ogóle nie marudziła ani nie gorączkowała w przeciwieństwie do Julki. Także obydwie moje panny mają już ząbki. Julka ma już jednego na dole, a drugi jej obok wychodzi. Natalka ma na gorze i właśnie wczoraj zauważyłam, że wychodzi jej następny na dole. Posypały się w końcu ząbki, na które tak długo czekaliśmy:)
A tak na marginesie to chciałabym trochę schudnąć a nie obżerać się w święta, ale to chyba nie możliwe:) Nie wiem jak zrzucić te kilogramy po ciąży...
napisał/a: malenka2 2007-12-11 12:59
A zapomniałam ci napisać, że z nóżką Natalki wszystko w porządku. Lekarz powiedział, że dzieci do 3 roku życia wykrzywiają nóżki do środka i że jak zacznie chodzić i zobaczymy coś niepokojącego to wtedy mamy się zgłosić.
napisał/a: Ewa76 2007-12-12 21:27
cześć
też witam bardzo serdecznie Mamusię, która nosi pod swoim sercem podwójne szczęście na pewno wszystko będzie dobrze, informuj nas, jak tam rosną maluszki
haha no to naprawdę niezły numer Wam Natka wycięła z tym ząbkiem, pierwsze zęby mają to teraz posypią się kolejne, u nas na razie dalej nic i jestem ciekawa, jak to ząbkowanie będzie przebiegało
i wiesz co mnie troszkę przeraża? hihi jak dziewczynki zaczną chodzić, bo pewnie jedna będzie chciała iść w jedną stronę, a druga - w drugą:D
ahh, o nadbywających kilogramach nawet nie mów;/ trochę mi tego zostało, ale w sumie miało po kim, w końcu czwórkę dzieci wynosiłam;) no ale zrzucić by się przydało tylko, że z tym jakoś zawsze gorzej:( i to będzie postanowienie na Nowy Rok - odchudzić się o jakieś.....k
no to cieszę się, że z nóżką Natalki wszystko w porządku
pozdrawiam i czekam na więcej fotek:D
napisał/a: malenka2 2007-12-13 12:48
Witam!
Dziewczyny z forum podały mi dietę kapuścianą:) Ja ją już kiedyś próbowałam i jest dosyć skuteczna, ale po paru dniach kapusta wychodzi nosem :D Może ja też zacznę odchudzanie po nowym roku, no bo w święta się odchudzać to jakaś paranoja :D
Dziewczyny moje mają okropny kaszel i w ogóle im coś rzęzi. Już nie wiem co robić, bo nic nie pomaga, a lekarz je osłuchiwał i mówił, że muszą łykać syropek homeopatyczny drosetux , bo w płucach wszystko ok, ale chyba jeszcze raz się przejadę do przychodni bo one mają za dlugo ten kaszel...
Mamy już prezenty dla dziewczynek :) Zapakowane czekają na odpowiednią chwilę.
napisał/a: Ewa76 2007-12-13 22:07
hej hej
oj Kochana, ja tą kapuścianą dietę też już kilka razy stosowałam, fakt można na niej zrzucić parę kilo, ale tak jak mówisz, po paru dniach sam zapach doprowadza człowieka do ..........:) ale chyba się na nią zdecyduję po nowym roku - zaprę się i wytrzymam na początek chociaż kilka dni;)
hmm, to z czego ten kaszelek mają; kurcze to jest zawsze najgorsze jak dzieci chorują:( człowiek się martwi, chce pomóc, a często trzeba po prostu to odczekać i brać te leki;/ moja Agnieszka taka zakatarzona chodzi i teraz mierzyłam jej gorączkę ( 37,8), zaraz dostała syropy i mam nadzieję, że jej to minie
no no to się dziewczynki pewnie ucieszą z prezentów, ja jeszcze po niedzieli muszę obejść kilka sklepów i coś dokupić
pozdrawiam, dobranoc i kolorowych snów papa
napisał/a: malenka2 2007-12-21 11:32
Cześć!
Normalnie jestem taka zakręcona przed świętami, że na nic nie mam czasu. A to jakieś sprzątanie, a to kupowanie prezentów. I wszystko to robie z dziewczynami :) Mąż mój pracuje całymi dniami, więc muszę sama jakoś sobie dawać radę.
A u ciebie jak tam przygotowania do świąt?
Muszę kończyć, bo jadę jeszcze do lekarza z dziewczynami.
napisał/a: malenka2 2007-12-21 20:59
Wpadłam się pożegnać, bo jutro wyjeżdżamy na święta na wieś. Spędzimy je z rodzinom 60 km za Łodzią w rodzinnych stronach mojego męża.Wrócimy chyba za tydzień. Więc życzę udanych świąt i dużo prezentów no i żeby dzieciaczki były grzeczne. Pozdrawiam ciepło :*
napisał/a: Ewa76 2007-12-26 22:33
cześć
Wesołych Świąt po Świętach
byłam tutaj w Wigilię, ale widziałam, że i tak Cię nie ma więc nie pisałam;/ fakt, przed Świętami to człowiek taki zakręcony i zalatany, wszystko trzeba przygotować, wszystkiego dopilnować i jeszcze prezenty przygotować tak, jak należy
a dziś już prawie po Świętach, objadłam się (jak co roku) hehe i po Nowym Roku będzie trzeba spalić te wszystkie przybrane kg i jeszcze te, które zostały po ciąży
dziewczynki zdrowe? bo pisałaś, że byłaś z nimi u lekarza, ja z moimi też byłam w piątek i dostały syrop na kaszel, ale we wtorek i tak z Oliwką jechałam na pogotowie (znowu);/ bo jej tak chrapało w gardle, na szczęście się okazało, że płuca i oskrzela czyste, ale dostała całą serię syropów
jak się udał Wasz wypad za miasto? pewnie było fajnie, dziewczynki jazdę na pewno zniosły dobrze - lubią autem jeździć? bo nasze lubią
prezenty się udały?? moje starsze córy zadowolone bardzo, a młodsze podejrzewam, że też hihihi
buziaki i do usłyszenia pa
napisał/a: malenka2 2007-12-28 11:28
Witam!
Wróciliśmy dopiero wczoraj do domu. Oczywiście przejedzeni:) Szkoda, że tak szybko minęły święta...
Dziewczyny moje nadal chore. Mają zapalenie górnych dróg oddechowych. Wczoraj był u nas lekarz na wizycie. Przepisał nam antybiotyk, ale jeszcze się wstrzymam z podawaniem, bo gorączka zniknęła.
A jak twoje gwiazdy? Siedzą już same? Moje pięknie raczkują i podnoszą się. Teraz jest ich wszędzie pełno:) Wchodzą w każdą dziurę. Natalka już zarobiła guza. Musze mieć oczy dookoła głowy, moje dzieci nie należą do spokojnych:)