ZABAWKI:)
napisał/a:
~gość
2011-11-13 15:40
no na takie zapoluje ale jakos na dzien dziecka :)
Poki co pod choinke dostanie od Nas owieczke Stelle :) A na Mikolaja cos podobnego do zabawek margaret,
Poki co pod choinke dostanie od Nas owieczke Stelle :) A na Mikolaja cos podobnego do zabawek margaret,
napisał/a:
Agusiek
2011-11-13 15:58
przeglądając allegro w poszukiwaniu tych zabawek z bijącymi serduszkami znalazłam jeszcze takie misie http://allegro.pl/prince-lionheart-mis-usypiacz-z-bijacym-sercem-bez-i1926139980.html oprócz bijącego serduszka mają "szumy znajome z życia w brzuszku mamy", no i tak się zastanawiam czy taki miesięczny boboludek będzie jeszcze te szumy pamiętał i faktycznie będą go uspokajały, czy bez sensu teraz takiego misia..? jak myślicie?
napisał/a:
~gość
2011-11-13 16:14
Agusiek, tez je widzialam, ale to cos wkladane mnie nie przekonalo, jesli Stella takie ma to trudno :P
Mysle, ze bedzie mu sie kojarzyl odglos, zreszta szum wogole uspokaja dziecko - tak slyszalam :)
Mysle, ze bedzie mu sie kojarzyl odglos, zreszta szum wogole uspokaja dziecko - tak slyszalam :)
napisał/a:
Aganesu
2011-11-13 16:31
Ciężko powiedzieć czy będzie pamiętał...w każdym bądź razie jak będzie zasypiał z takim misiem to sie przyzwyczai :)
A i bez niego się obędzie też - dla mnie to trochę takie łapacze marketingowe są jednak. Ale jak ktoś chce mieć to co mnie to
My na Mikołaja kupimy Ignasiowi na pewno grzechotkę-młotek (ma zajawkę na tłuczenie się wszystkim) i jakąś książeczkę dla niemowlaków - taakie drobiazgi
Pod choinkę mam na oku huśtawkę drewnianą, będzie już wtedy stabilnie siedział - mam nadzieję - to pójdzie w użycie.
Może też taką kulę do zachęcania raczkowanie i chodzenia? Jeszcze się zastanawiam nad tym ustrojstwem
A i bez niego się obędzie też - dla mnie to trochę takie łapacze marketingowe są jednak. Ale jak ktoś chce mieć to co mnie to
My na Mikołaja kupimy Ignasiowi na pewno grzechotkę-młotek (ma zajawkę na tłuczenie się wszystkim) i jakąś książeczkę dla niemowlaków - taakie drobiazgi
Pod choinkę mam na oku huśtawkę drewnianą, będzie już wtedy stabilnie siedział - mam nadzieję - to pójdzie w użycie.
Może też taką kulę do zachęcania raczkowanie i chodzenia? Jeszcze się zastanawiam nad tym ustrojstwem
napisał/a:
Agusiek
2011-11-13 16:33
Cavi, chodzi o tą pozytywkę wyjmowaną z brzuszka? to chyba wszystkie mają wyjmowane bo jakby inaczej je się prało ;)
napisał/a:
~gość
2011-11-13 16:36
Agusiek, a to ten mis tez ma chowane?? Ja myslalam, ze to jest tak doczepiane, ze wypasc moze... O ja inteligentna
napisał/a:
Agusiek
2011-11-13 16:39
znalazłam właśnie takiego pieska
http://allegro.pl/smily-play-uciekajacy-szczeniaczek-uczy-bawi-wdd-i1923642903.html
nie wiedziałam że coś takiego jest co zachęca do raczkowania ale wymyślają te zabawki :P
[ Dodano: 2011-11-13, 16:40 ]
Cavi, no tak wywnioskowałam po pomarańczowym zdjęciu na tej aukcji, chyba ktoś mu to do brzuszka tam wkłada ;)
napisał/a:
soine
2011-11-13 16:49
Fajny ten piesek szukam właśnie prezentu dla chrześnicy na mikołaja, miał może ktoś tego pieska? jak się sprawuje?
napisał/a:
ziazia3
2011-11-13 17:00
my właśnie kupiliśmy taką http://allegro.pl/kula-pelzak-fisher-price-nowe-i1916046978.html
napisał/a:
pirania2
2011-11-13 18:03
margaret, żabka ekstra - widzę że u nas też by była hitem mamy podobną gitarę - i robi u nas furorę
banan - też rewelka
Co do zabawek z bijącym serduszkiem - to nie pomogę bo nigdy nawet takiej nie widziałam
ekstra prezent - młotkiem to rozwali Ci cały dom
ziazia3, całkiem fajna kula - ciekawe jak Ola zareaguje
Ja ostatnio na ebayu wylicytowalam kilka swietnych zabawek
i strzałem w dziesiątkę jest garnuszek na klocuszek, który Jula dostał od babci
najmniejszym powodzeniem u nas cieszy się duży pingwin i od jakiegoś czasu kula poszła w odstawkę
banan - też rewelka
Co do zabawek z bijącym serduszkiem - to nie pomogę bo nigdy nawet takiej nie widziałam
ekstra prezent - młotkiem to rozwali Ci cały dom
ziazia3, całkiem fajna kula - ciekawe jak Ola zareaguje
Ja ostatnio na ebayu wylicytowalam kilka swietnych zabawek
i strzałem w dziesiątkę jest garnuszek na klocuszek, który Jula dostał od babci
najmniejszym powodzeniem u nas cieszy się duży pingwin i od jakiegoś czasu kula poszła w odstawkę
napisał/a:
Gunia.a
2011-11-14 13:15
garnuszek uwielbiają chyba wszystkie dzieci... ale mojemu mężowi jak usłyszy melodyjkę "pełen jest garnuszek mój...." cierpnie skóra tak tego nie lubi... ale być może będzie musiał się przyzwyczaić ;)
napisał/a:
AlexandraGie
2011-11-22 11:37
większość zabawek edukacyjnych to strzał w 10, my mamy nigdy nie nauczymy wszystkiego dzieci same, a najlepsze doznania to te, do których dzieci dochodzą same. A jaka frajda dla nas - mam patrzeć jak one sobie radzą :))