ZABAWKI:)

napisał/a: ziazia3 2011-11-22 21:12
Dżastuś napisal(a):no prezentuje się super, daj znać jak się sprawdza i czy Oleńka zadowolona
polecamy z czystym sercem - rewelacja Ola szaleje na całego
napisał/a: AlexandraGie 2011-11-25 11:42
klocki fajna sprawa, puzzle jeszcze lepsza. Nie mogę sie napatrzec jak mały uklada coraz większą ilość. Poza tym polecam wszelkie intrumenty muzyczne, grające zabawki, moje dziecko je uwielbia :)
napisał/a: blo 2011-12-07 14:47


napisał/a: Edytka 2011-12-09 21:53
Gunia.a napisal(a):garnuszek uwielbiają chyba wszystkie dzieci...

O tak garnuszek lubią wszystkie dzieci i co dla mnie jest na + to jeszcze to że jest solidnie wykonany, u nas już tyle razy zaliczył podłogę i nawet śladu nie ma, a kupilam córce taką kaczkę z kaczorkiem na kuperku, która jeździ, śpiewa piosenki po polsku o dniach tygodnia, liczbach i kolorach. A kaczątko sie buja na boki. Po 2 dniach kaczka nie miała skrzydełka, którym macha i jak spadła małej z kanapy na panele to cala pękła.
Gunia.a napisal(a): ale mojemu mężowi jak usłyszy melodyjkę "pełen jest garnuszek mój...." cierpnie skóra tak tego nie lubi... ale być może będzie musiał się przyzwyczaić ;)

cos z tymi mężami jest nie hello. Mój dostaje białej goraczki jak słyszy pszczółke Tosię "Cześć jestem Tosia, jak na pszczółkę przystało jestem bardzo pracowita, moge się z tobą bawić cały dzień. co ty na to?" Ja myślę, ze Tosia jest fajną zabawką, potrafi zająć Zosię na dłuższy czas. Np. mówi "Poczytajmy Twoją ulubiona książeczkę" i Zosia biegnie po ksiązeczkę, siada z Tosią i "czyta"

Mi z Zosi zabawek podoba się gadająca suszarka. Mówi tak zabawnie i Zosia jak tylko ktoś z nas ma mokre włosy bierze swoją suszarke i suszy. No i lalki są też często czesane i suszarka idzie w ruch.
napisał/a: KarolciaK 2011-12-09 22:42
Edytka napisal(a):O tak garnuszek lubią wszystkie dzieci i co dla mnie jest na + to jeszcze to że jest solidnie wykonany, u nas już tyle razy zaliczył podłogę i nawet śladu nie ma,

potwierdzam ale moj maz tez najlepiej by cos w uszy wsadzil zeby nie slyszec tej piosenki a jeszcze dodatkowo sluchal ja w jednym meijscu po pl a w drugim po angielsku
napisał/a: MonikaDaria 2011-12-10 23:35
Dla raczkujących dzieci zamiast tej jednej kuli która rzeczywiście szybko się potrafi znudzić (u nas może kilka dni było zabawy) polecam fontannę playskoll



Jest muzyczka, pileczki wyskakują w różnych kierunkach, a dziecko ma radochę z wrzucania z powrotem.

Teraz przed świętami to fajny pomysł na prezent :)




Garnuszek zawsze chcialam dla Darii ale jakoś nie było kasy, okazji, a potem wyrosła z sorterów. Kupilam jej zwykle wiadereczko z ksztaltami i w zupelności wystarczyło





Co do piosenek to mnie nie przeszkadzały, za to wkurzało mnie że większość zabawek jednej firmy ma te same utwory
napisał/a: Bellydancer 2011-12-11 12:21
Aganesu Nina ma tą kulę i średnio jej sie podoba. Bardziej zajmował ją motyl taki jeżdzący tez zachęcający do raczkowania. Machał skrzydłami, póki ich nie zepsuła ;p
napisał/a: H2O 2011-12-11 14:08
A u nas do raczkowania zacheca kotek

A. i jej rodzicie sa super zadowoleni z uciekajacego kotka :)))
No... tylko prawdziwy kotek, nie bardzo lubi tego pomaranczowego hihihi
napisał/a: eska1 2011-12-11 20:50
Edytka napisal(a):playskool suszarka
U nas totalna porażka. Mała się jej boi.
Moniś napisal(a):polecam fontannę playskoll
SUPER sprawa! Sprawdza się do dzisiaj.

Garnuszek na klocuszek A ta uciekająca kula, o której napisała Moniś, to kolejna porażka.
Sprawdzają się jeszcze wielkie klocki, puzzle piankowe i drewniane.
Nasza Oliwcia ogólnie nie lubi zabawek, które wydają z siebie dźwięki. Jedyne co akceptuje to tę fontannę.
napisał/a: soine 2011-12-11 23:18
My również byliśmy mega zadowoleni z fontanny, aczkolwiek nie mieliśmy tej z playskolla tylko tanią "bezimienną" była mega wytrzymała na wszystko dopóki tatuś na nią nie nadepnął
napisał/a: margaret3 2011-12-12 08:46
A ja mam znowu problem z prezentem dla 2,5 letniego chrześniaka Moja mamuśka leci do nich na świeta więc to nie może byc niz dużego Nie chcę już mu kupować ubranek i pomyślałam o takim Domino drewnianym. Z jednej strony obrazki ( myślę ze to już na teraz mogłoby być ) a z drugiej różne symbole do policzenia ( to za jakiś czas )
napisał/a: MonikaDaria 2011-12-12 08:54
margaret napisal(a):A ja mam znowu problem z prezentem dla 2,5 letniego chrześniaka Moja mamuśka leci do nich na świeta więc to nie może byc niz dużego Nie chcę już mu kupować ubranek i pomyślałam o takim Domino drewnianym. Z jednej strony obrazki ( myślę ze to już na teraz mogłoby być ) a z drugiej różne symbole do policzenia ( to za jakiś czas )

Proponuję memory zamiast domino ;) Moja Daria uwielbia i naprawdę zaskakująco ćwiczy pamięc i sprawia dziecku kupę radość jak odkryje parę



Tu masz kilka fajnych :)
http://allegro.pl/mega-gra-edukacyjna-super-memo-memory-pamiec-i1981852611.html
http://allegro.pl/bob-budowniczy-gra-memory-znajdz-dopasuj-obrazki-i1941952812.html
http://allegro.pl/gra-ravensburger-gdzie-jest-nemo-memory-i1969505758.html