Ciekawe pomysły na fotki w plenerze! :)

Sesje z balonami to jedne z moich ulubionych, ale podobają mi się też bardzo te z tablicą i z czymś kolorowym. :) My się na drugim plenerze zdecydowaliśmy na zdjęcia z wodą. :)

Isabel napisal(a):

a jakaś fajna sesja Ci się szykuje

narzeczeńska a potem ślubna z fajnymi Młodymi

Ja uważam, że najlepiej, gdy pomysł jest jakoś związany z osobami państwa młodych. Tzn. bez sensu wydają mi się sztuczne stylizacje, które z parą nie mają nic wspólnego. Teraz jest trend na zdjęcia w opuszczonych miejscach, jakichś zdewastowanych fabrykach itd. - spoko, jeśli para młoda interesuje się exploracjami miejsc opuszczonych to pomysł jest wręcz idealny. Ale gdy co drugi plener jest robiony w takim miejscu to staje się to oklepane po prostu. Kiedyś robiły na mnie wrażenie zdjęcia pary młodej w wodzie, np. w morzu - jak jest dobry fotograf to on zrobi z tego arcydzieło, ale pomysł został podchwycony na taką skalę, że praktycznie co czwarta para ma już zdjęcia w rzece, jeziorze czy innym zbiorniku wodnym, gdzie aranżacja niekoniecznie uzasadnia zastosowanie takiej scenerii :)

Podobają mi się plenery robione na mieście, oczywiście w rodzinnym mieście państwa młodych - takie pełne życia, gdzie idą razem przez ulice, odwiedzają ulubione miejsca. Naturalne zdjęcia, pełne radości, bez jakiegoś szczególnego pozowania. Obserwując najlepszych fotografów w Polsce i za granicą widzę, że mogą wyjść z tego piękne zdjęcia. Po latach będą przypominać nie tylko o tym szczególnym dniu, ale nasuną myśl, ile się zmieniło w tym czasie w ulubionych miejscach.

J-Duck napisal(a):

Ale gdy co drugi plener jest robiony w takim miejscu to staje się to oklepane po prostu. Kiedyś robiły na mnie wrażenie zdjęcia pary młodej w wodzie, np. w morzu - jak jest dobry fotograf to on zrobi z tego arcydzieło, ale pomysł został podchwycony na taką skalę, że praktycznie co czwarta para ma już zdjęcia w rzece, jeziorze czy innym zbiorniku wodnym,

heh, młoda para ma w domu album tylko ze swojego ślubu. Napiszę na moim przykładzie: w doopie mam to, że ileś_tam tysięcy par ma zdjęcia na zamku w Baranowie bo takie jak mamy my - nie ma nikt spośród tych dziesiątek tysięcy par które tam pozowały ;) i to dotyczy każdej pary.
Ja osobiście jestem przeciwniczką zdjęć z akcesoriami niebezpiecznymi typu siekiera i udawanko że żona ładuje nią męża po łbie, to samo z modnymi ostatnio nożami, bejsbolami, pukawkami, wałkami do ciasta i... kiblami.

No ale miały być propozycje zdjęć:) wklejajcie panie, może jakaś para na tym skorzysta.

J-Duck napisal(a):

praktycznie co czwarta para ma już zdjęcia w rzece, jeziorze czy innym zbiorniku wodnym, gdzie aranżacja niekoniecznie uzasadnia zastosowanie takiej scenerii

i co z tego? tak Młodzi chcieli, od dawna planowali to ich zdjęcia i są dla nich. A nie dla ogółu :)

J-Duck napisal(a):

Teraz jest trend na zdjęcia w opuszczonych miejscach, jakichś zdewastowanych fabrykach itd. - spoko, jeśli para młoda interesuje się exploracjami miejsc opuszczonych to pomysł jest wręcz idealny.

to ja miałam w starym wagonie i autobusie tak naturalnie to moje hobby dlatego chciałam tam zdjęcia ale co do instrumentów i sportu(co do sportu to oglądając zdjęcia wydaje mi się że PM są jakby na drugim miejscu. Często młodzi się w ruchu, odwróceni i tak jakby ginął dlatego te zdjęcia mi się nie podobają) - tutaj to się zgadzam zainteresowania muszą takie być. No ale jak ktoś chce zrobić zdjęcia w wodzie, w starym zamku, w opuszczonych budynkach to młodzi nie musza się tym interesować. Wystarczy że sceneria im się podoba i mają wizję co chcą uzyskać.

J-Duck napisal(a):

Ale gdy co drugi plener jest robiony w takim miejscu to staje się to oklepane po prostu.

j.w. zdjęcia są dla młodych. Jedni chcą mega oryginalne i robią sobie z siekierą, w samych gaciach itp. Fotograf też czasem zaszaleje i dodaje PM skrzydła, wsadza ich nie umiejętnie w inne miejsca robiąc fatalną photomanipulację, dodaje niebo które ni jak ma się do kolorystyki miejsca itp. Oryginalnie nie zawsze oznacza dobrze. Trzeba mieć bardzo dobrego fotografa ( i często więcej $) i trzeba wiedzieć co dokładnie chcesz uzyskać.

J-Duck napisal(a):

Podobają mi się plenery robione na mieście, oczywiście w rodzinnym mieście państwa młodych

a innym się co innego podoba. Ja nie widzę zdjęć w moim młodym mieście. Gdzie każdy róg był planowany. Jest kwadratowy i nijaki. Wielkie ulice, chodnik, trawka i jakiś badziewie stojące. Dlatego nie dziwie się że wszyscy jadą w inne miejsca zdjęcia cykać

Isabel - pełna zgoda. Nie chciałam nikogo urazić swoim postem i nie chciałam tym bardziej krytykować. Jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam, bo nie miałam w ogóle takiego zamiaru. Chciałam skasować albo wyedytować ten post, ale się nie da, więc niech zostanie jak jest. Nie ma sensu chyba się dłużej tłumaczyć, tym bardziej, że wątek jest o czymś innym :)
Pozdrawiam.

A pomysł z balonami z pierwszej strony, który dziewczyny pokazały - bardzo fajny :)

J-Duck napisal(a):

Teraz jest trend na zdjęcia w opuszczonych miejscach, jakichś zdewastowanych fabrykach itd. - spoko, jeśli para młoda interesuje się exploracjami miejsc opuszczonych to pomysł jest wręcz idealny. Ale gdy co drugi plener jest robiony w takim miejscu to staje się to oklepane po prostu. Kiedyś robiły na mnie wrażenie zdjęcia pary młodej w wodzie, np. w morzu - jak jest dobry fotograf to on zrobi z tego arcydzieło, ale pomysł został podchwycony na taką skalę, że praktycznie co czwarta para ma już zdjęcia w rzece, jeziorze czy innym zbiorniku wodnym,

No więc my mieliśmy bardzo oklepane zdjęcia ;) 2 sesje w ruinach i jedna w wodzie

Wracając do tematu: z gadżetów to nam przydały się kajdanki :D Takie fajne symboliczne zestawienie z obrączkami ślubnymi ;)

J-Duck, nie no spoko :) ty coś napiszesz, ja zaneguje ty się zgodzisz nie zgodzisz. Zwykła dyskusja

Jeszcze fajnie wyglądają takie literki:





Jaskrawy mebel w ciemnym, starym, brudnym otoczeniu:


Więcej mebli (ciekawe kto to nosi :P )

tu mają całą scenerie w lesie:



Namiocik :D


ciekawe miejsce i tak jest najważniejsze ;)


I kolejny pomysł który mi się spodobał. Latawce :D Można nawet dać na nich dać napis :)












www.adriennegundeblog.com


i tutaj galeria narzeczeni pierwsze chyba zdjęcie - http://www.adriennegunde.com/index2.php?v=v1

hihi, kilku z tych fotografów mam zalajkowane na fejsie bo kojarze foty.
Ja teraz ostro myślę nad kolorowymi kredami i murem. Muszę tylko poszukać muru po ktorym można maziać

errr napisal(a):

Ja teraz ostro myślę nad kolorowymi kredami i murem

ohoo fotki będą genialne!

Isabel, ale świetne te latawce szczególnie :)
a gdzie można zakupić takie literki bądź sam znak "&"? :)

daffodil napisal(a):

a gdzie można zakupić takie literki bądź sam znak "&"?

allegro :P są też sklepy internetowe z literkami dekoracyjnymi :) średnio mają one 12cm i 1cm grubości. Polecam drewniane :)