Co myslicie o przebieraniu sie po 24:00 w inna kreację?
napisał/a:
Asior
2008-07-15 23:14
bluebell, podobna do mojej:) Myśle że sie będzie w niej dobrze tańczyć. masz pod nią halke?
napisał/a:
bluebell1
2008-07-16 00:23
nie ona nie ma halki ... Asior, - ku, jak coś spadło mi podczas przymierzania komicznie to wyglądało zanim podniosłam, ale jak mówiłam wcześniej, nie uśmiecha mi się kupowanie następnej sukienki, jak muszę i tak kupić dwie na "po" ślubie, ale ja jednak uważam że nie jest to głupi pomysł, choć ja już zapomniałam jak to jest mieć sukienkę ślubną jak ją dostane możliwe że zmienię zdanie i nie będe chciała jej wypuścić z łapek ...
napisał/a:
kasiaszok
2008-07-16 07:41
Masz rację :)
Tylko że moje wesele będzie jednodniowe :(
A potem jak w domu pani i pana młodego jakiś obiad dla gości przyjezdnych i tyle. a na taki obiad to raczej bym się ubrała w jakąś garsonkę czy spodnie eleganckie ale nie w taką sukienkę jaką bym chciała sobie uszyc :( No nie wiem co zrobię jakoś tak mnie skłania do uszycia tej sukienki ale jak już pisałam w zależności jak się będę czuła to albo się przebiorę albo nie :)
napisał/a:
Kinia
2008-07-16 10:31
Ja nie chciałam, trzeba się suknią ślubną nacieszyć, bo przecież to tylko 1 noc w niej...
napisał/a:
mag4
2008-07-16 11:14
A ja znowu napisze z perspektywy osoby juz "po". Zdjecie sukni to byla dla mnie ciezka chwila, strasznie mi bylo szkoda, nie zdazylam sie jeszcze nia nacieszyc. Suknia slubna to suknia slubna - zadna inna, nawet najpiekniejsza wieczorowa nie jest w stanie zastapic "tej jedynej". W wieczorowej mozna wystapic wiele razy, ale ta slubna jest tylko na ten jeden wyjatkowy raz :) Przemyslcie to dziewczyny :)
napisał/a:
Chromowana
2008-07-16 11:15
moja z kolei to kawal materialu... ale jestem dumna, ze ja mam i zal mi ja przebierac przemecze sie z nia zeby nie wiem co no i popieram Kinie to dlaczego nie uszylas sobie jakies skromniejszej sukienki, ktora pasowalaby i do Kosciolka i obiad? Teraz jest tyle fasonów można wybrać coś odpowiedniego :)
napisał/a:
kasiaszok
2008-07-16 15:22
[/quote] to dlaczego nie uszylas sobie jakies skromniejszej sukienki, ktora pasowalaby i do Kosciolka i obiad? Teraz jest tyle fasonów można wybrać coś odpowiedniego :)[/quote]
Bo chciałam wyglądac jak księżniczka :) Chyba te wszystkie wpisy przekonały mnie do tego żeby nie zmieniac jednak sukni :)
Bo chciałam wyglądac jak księżniczka :) Chyba te wszystkie wpisy przekonały mnie do tego żeby nie zmieniac jednak sukni :)
napisał/a:
alexandra1
2008-07-16 15:44
macie takie śliczne sukienki, że szkoda by było je zmieniać :) oby były wygodne żeby dało się w nich przetańczyć całą noc
a ja pamiętam jak moja ciocia na weselu kuzyna zaprezentowała 2 kreacje, że panowie mają dwie koszule albo, że panna młoda się przebiera to zrozumiem ale goście? sorki za OT
a ja pamiętam jak moja ciocia na weselu kuzyna zaprezentowała 2 kreacje, że panowie mają dwie koszule albo, że panna młoda się przebiera to zrozumiem ale goście? sorki za OT
napisał/a:
Asior
2008-07-16 16:14
ee tak tez sie często zdarza, u szwagierki jedna z kuzynek sie przebierała 3 razy nie wiem po co
a mama opowiadała że na ostatnim weselu w rodzinie matka panny młodej przebierała się 2 razy. Dla mnie to już chore
napisał/a:
Chromowana
2008-07-16 17:05
ja tez nie dla mnie tez
napisał/a:
aptekara
2008-07-16 17:14
Mnie się ten pomysł nie podoba. W końcu suknię ślubną zakłada się tylko raz i nie widzę sensu, żeby ją tak szybko ściągać!
napisał/a:
Karolinka_U
2008-07-16 17:16
dokładnie