Co myslicie o przebieraniu sie po 24:00 w inna kreację?

napisał/a: ~gość 2008-10-29 20:24
Zgadzam sie w pelni z Iria, pozatym szkoda byloby czasu na przebieranie i choc raz musze byc cala w bieli
bluebell napisal(a):Iria, jest tancerką i napewno będzie chciała zaprezentować coś specjalnego dla swojego męża w tym dniu
osobiscie zostawilabym to na "po slubie" tzn noc poslubna czy cos
napisał/a: orka2 2008-10-30 11:10
Ja z doświdczenia wiem ze wesele leci tak szybciutko zer nawet by mi do glowy nie przyszlo aby sie przebrac :D i jak sie ma ta jedna jedyna wymarzona suknie i czlowiek sie w niej czuje jak ksiezniczna to ani mysli jej sciagac :P ja to bym sobie jeszcze teraz pochodzila w mojej sukni :D
napisał/a: iwa_ch 2008-10-30 11:33
orka, zgadzam sie w każdym zdaniu