czym "rzucac" w pare mloda? czym obsypywac mlodych

Jak dla mnie to monety !!! Ryz i konfeti dla mnie odpada. Wygrzebywac to potem z wlosow . O cukierkach, ani platkach roz nie slyszalam, aczkolwiek z platkami roz chyba bedzie calkiem niezly efekt.
Dzisiaj tak sie zastanawialam jak to zorganizowac z monetami. Chyba przygotujemy male sakiewki z monetami dla gosci i wreczymy im (tzn. rodzice, albo swiatkowie, bo my sie bedziemy pewnie czaic w kosciele) jak bede sie schodzic do kosciola. Nawet sobie tak myslalam, zeby wymieszac polskie grosiki i kanadyjskie centy (takie symboliczne wymieszanie kultur). Tylko, ze te centy, so troszke wieksze i ciezsze. Juz sobie nawet wyobrazam, jak ktos mi sypnie tym metalem w twarz , hi hi hi....

Co do roz, to moglabys ustawic duzy, ladny kosz z platkami roz, przy wyjsciu z kosciola. Wowczas, kazdy w weselnikow, wychodzac z kosciola moglby chwycic garsc tych platkow.
Hmmm, ale bedzie ladnie pachniec od tych roz. Miodzio :)

bambolinka napisal(a):

Co do roz, to moglabys ustawic duzy, ladny kosz z platkami roz, przy wyjsciu z kosciola

bambolinka, cudowny pomysl!!!!! Tylko nie wiem czy z tego slubu odpustu nie zrobie, bo chcialam tez dziewczynki z kwiatuszkami na poczatku, i jeszcze na koniec rzucanie platkami, ehhhh nie wiem czy nie za duzo tego wszystkiego :)

bambolinka napisal(a):

Hmmm, ale bedzie ladnie pachniec od tych roz

Nio chyba, ze sztuczne platki beda :))))

jarzynka napisal(a):

Nio chyba, ze sztuczne platki beda

No, nie no jarzynka , sztuczne to odpadaja. Caly urok wlasnie w swierzych platkach.

jarzynka napisal(a):

Tylko nie wiem czy z tego slubu odpustu nie zrobie, bo chcialam tez dziewczynki z kwiatuszkami na poczatku, i jeszcze na koniec rzucanie platkami, ehhhh nie wiem czy nie za duzo tego wszystkiego

Wydaje mi sie, ze bedzie O.K., bo miedzy sypaniem kwiatkow przez dziewczynki i waszym obsypywaniem bedzie konkretny odstep czasu. Chyba za zaplanowalas rowniez, ze dzieci beda sypac przed wami platki rowniez wychodzac z kosciola. Wtedy to rzeczywiscie mogloby byc tego troche za duzo .

nas obsypywali ryżem i monetami, tzn monetami w środku kścioła, a jak wychodzisliśmy to ryżem, ale wygrzebywanie go z włosów trwało chwilkę choć nie zrobiłam tego od razu tylko po parugodzinach-wogóle się tym nie przejmowałam.

u mnie też będę obsybki ryżem i przejmować się nim we włosach nie będę

U mnie były ryż drobniaki i cukierki, moja koleżanka ma śliczne zdjęcie, na którym fotograf uchwycił jak spada ryż i super to wyglądało na zdjęciu

Bylam na weselu we Francji i tam młodych "obsypano" bankami mydlanymi :) pieknie to wygladało :) kazdy gosc przed wejscie do kosciola dostal maly sliczny flakonki do puszczania baniek :) Gdy chodzi o roze (nie widzialam ) ale podobno tez slicznie to wyglada :)

orka napisal(a):

młodych "obsypano" bankami mydlanymi

Widziałam takie zdjęcia ....piękne.
Ja chcę tylko grosiki na szczęśćie, które zbierzemy do jednego woreczka, spejalnie przygotowanego. Jak będę w domu to wkleję jego fotkę

bańkami mydlanymi??? wooow!! na pewno wyglądało extra!!
u mojej kuzynki rzucaliśmy ryżem i płatkami róz!! róże rewelacja!!
na zdjęciu cudnie!!
a ja zacznę myśleć nad bańkami :D

U nas proboszcz zakazał ryżu, bo to pokaram, a o innych rzeczach które sie nie zbiera tez nie było mowy - no bo kto to pozsprzata no i w końcu spadł na nas deszcz drobniaków, juz nawet niewiem czy cukierki jakies też, ale chyba nie bo gorąco było :)

a ja bym chciała ryż...chociaż to jedzenie :( ale ptaszki pozjadają