ile kosztowała wasza suknia do ślubu?

Moja sposabella kosztuje 2500 zł ( i tak kupiłam wcześniej żeby była niższa cena) w tym welon + halka gratis Trochę dużo, ale warto na ten wspaniały dzień :)

Ja też myślę czy by we wrześniu nie zamówić bo wtedy są wyprzedaże a podobają mi się suknie z tej kolekcji ale jak wejdzie kolekcja na 2010 rok i będzie coś ładniejszego? Ja liczę na suknie około 5000 plus welon i dodatki ale może uda mi się zamówić ją w okresie wyprzedaży a jak nie to trudno, warto żeby wyglądać wyjątkowo w taki dzień.

Miya, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie te sukienki, które są w salonie na wyprzedaży, to są modele, które cały czas wisiały w salonie, były mierzone itp. itd., nie są sprowadzone nowe, podejrzewam, że tak jets w każdym salonie, bo oni nie szyją sukien na zapas, a wyprzedaż jest po to by wzybyc się tych prosto z salonu. Ja raczej będę polować na takiej wyprzedaży, ale jakbym miała taki budżet na sukienkę, jak Ty to kupiłabym nową :)

Aha czyli nici z moich planów. Bo ja potrzebuję rozmiaru 34 a w salonach są 38. To zostaję kupić nową. :)

Moja kosztowała 2480 + bolerko 380 + welon 150 + buty 280 + diadem, kolczyki i naszyjnik 100 = 3390zł

Miya, znaczy wiesz tak jest u mnie, może u Ciebie jest inaczej :)
Ojej ale musisz być drobniutka, ja na co dzień noszę 34-36, już teraz rzadko kiedy 38 (taka rozmiarówka w tych sklepach...), a w sukniach ślubnych w 38 się nie dopinałam
Na szczęście głównie w biuście ;)

Aha i mi pani powiedziała tak "oczywiście wtedy dopasowujemy suknię do klientki", więc może wchodzi w grę taka zmiana rozmiaru

Miya napisal(a):

Aha czyli nici z moich planów. Bo ja potrzebuję rozmiaru 34 a w salonach są 38. To zostaję kupić nową. :)

No chyba, że znajdziesz suknię, którą będzie dało się przerobić. Niektóe modele się da, inne nie - to zależy.
No i wreszcie odezwał się ktoś z moim rozmiarem uff a już myślałam, że jakaś dziwna jestem

MałaAgacia napisal(a):

No i wreszcie odezwał się ktoś z moim rozmiarem uff a już myślałam, że jakaś dziwna jestem

Ja mam suknię w rozmiarze 34 polski, hiszpański to 32 Jak mierzyłam w salonie 34, czyli najmniejszy, jaki mieli, był za duży. Ale chuda nie jestem, po prostu drobna

ja mam okazje kupic za 400zl z bolerkiem ale sie boje bo z e bayu

• Sukienka.jpg (1,47kB)

widzę że tu każdy z salonu kupuje. Się wyłamię.
850zł. Używka
sukienka bardzo mi się podoba, dokładnie taką chciałam mieć i dlatego tak sie pospieszyłam z kupnem.

@up, też bym się bała z ebaja

• 561512585.jpeg (12,86kB)

Wiki85, dla mnie za ciężka i w ogóle jakoś tak nie w moim stylu...

err, Toja mi się widzi > nie ważne, że używana, ważne, że Ci się podoba i będziesz wyglądała w niej wyjątkowo :)

err napisal(a):

widzę że tu każdy z salonu kupuje

Nie każdy