patrysia1101, bardzo fajny pomysl my jeszcze mamy czas wiec sie nie zastanawiamy, ale napewno odpadaja takie podziekowania w formie ksiazki...
Nie wiem ale raz ze mi sie to nie podoba a dwa ze nie maja gdzie tego postawic, zreszta moja mama nie lubi takich "upiekszaczy"
gdzieś ktoś pisał ze robi w prezencie dla rodziców taką ksiązke ze zdjęć od dzieciństwa do tych czasu teraźniejszego. wydaje mi się ze jest to też fajny pomysł, tylko czasochłonny, ale efekt napewno jest
A ja myślę aby wcale nie robić takich hucznych podziękowań. Myślałam tylko o dedykacji i piosence ( jakich wspaniałych rodziców mam). Nie chcę robić nic na pokaz.
My będziemy robić coś takiego, ale w formie fotoksiążki. Obecnie w pracy w każdej wolnej chwili skanuje nasze zdjęcia, żeby było z czego wybierać i składać
Na święta zrobiliśmy rodzicom taką fotoksiążkę z ich wyjazdów i są zachwyceni. Ciągle komuś ją pokazują i wszędzie zabierają ze sobą To nas utwierdziło w przekonaniu, że nasz plan na podziękowania się sprawdzi i będą bardzo zadowoleni
JA SOBIE MARZĘ...............o wycieczce :) nie stać nas na szaleństwa ale myślę o 2-3 dniach tylko dla nich :)
tylko jest problem... moich wysłałąbym do Krakowa lub Zakopca (mamy ulubione miejsca)
ale teściowa nie może w góry więc ich nad morze..........ale czy to dobry pomysł????
czy muszę ich posłać razem?? dla mneito trochę bez sensu ;/
noo a drugi problem to moi spokojnie wsuną w autko i zajadą na miejsce a teściów będzie trzeba zawieść...
My chyba bedziemy miec duzy wazon szklany, na nim nasze zdjecia, podziekowanie i data slubu. Obojga rodzice lubia rzeczy praktyczne wiec chyba nic lepszego byc nie moze. Do tego moze jakis kosz owocow.... Zobaczymy
AILATANka, no tak myslelismy, ladne to i nawet nie duzo kosztuje, a mama by mnie zabila jakby sie dowiedziala ze jeszcze kase na nich marnujemy
nie wiem czy to dbory pomysł....
wycieczka fajny pomysl, mysle ze lepiej jakby pojechali osobno kazdy lubi cos innego. Moze tesciom udaloby sie zalatwic jakis transport?? Nie wiem wykupic nawet bilety....
Moze tesciom udaloby sie zalatwic jakis transport?? Nie wiem wykupic nawet bilety....
hmmm....raczej nie.....ale to nie problem ich zawieść...tylko....to ma być wyjazd dla niech i nie chcę żeby się okazało, że zostajemy z nimi...........dla oszczędności ;)
Jeanet.te,
mam do Ciebie pytanko gdzie załatwiałaś takie puchary??? bardzo mi na tym zależy to jest oryginalne a i moi rodzice lubią takie pierdółki:) proszę odpisz jak możesz na mojego meila : maladomi@wp.pl z góry dziekuje:*